Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

[natolin]

Nina trzymaj się i nie siwiej! na tej drugiej wizycie na pewno wszystko się wyjaśni i będzie OK - trzymamy kciuki.
Madlein trzymaj się tam i może jednak się uda z wywołaniem porodu, chociaż ja to bym się na Twoim miejscu na CC nie pogniewała ;-)
Iduś współczuję szpitala i w ogóle nie rozumiem czemu w tym naszym kraju tak jest, po prostu ręce opadają... i jak tu się człowiek ma nie denerwować...

 

[Muminka]

Ja po wizycie. Skorcze mam co okolo 25 min ale niecalkiem regolarne rozwarcie na centymetr. Jutro mam do szpitala i ide na wywolanie w srode rano. Ogolnie czuje sie beznadziejniem i boli jak nic pozatym malej szybko bije serduszko niespadalo ponirzej 155 i dochodzilo do 190. Tak wiec juz od srody moge sie nastawiac na Jasminke. No oczywiscie wiem tez ze jak juz mam skorcze i rozwarcie to wszystko morze pojsc szybko i niekoniecznie poczekam do jutra. Zobaczymy jak tam nocka minie.

 

[pszczylaszczka]

Dziewczyny bylam dzis na KTG- i wyszly mi skurcze co 12 minut takie na 3/4 skali-m których nie czuje totalnie.

Jakie macie skurcze, co wam wychodzi na KTG
Ja do tej pory czytajac bylam prezkonana ze nie mam zadnych skurczy..... hmmmm

 

[Efa]

O rany, Muminka, ale numer! Super, że już będziesz miała poród za sobą i niuńkę w ramionach :-). I nareszcie przestaną Cię nękać te dolegliwości przedporodowe.

pszczylaszczka, nie umiem Ci pomóc - nie byłam jeszcze na żadnym KTG.

 

[emiliab]

Muminka no to już tylko godziny dzielą Cię od spotkania z Jaśminką.Super!
Nina do wizyty już tylko 2 godziny. Na pewno lekarz rozwieje twoje obawy
Alicja gratuluję wizyty;-)! Teraz pozostało Ci tylko czekać,czekać,czekać....

 

[lolisza]

Nina pewnie uż wyjechałaś więc trzymam kciuki żeby było ok. Mam nadzieję, że maluch miał po prostu pełny pęcherz i że zrobił juz siusiu. Moga byc wady utrudniające odpływ moczu ale miejmy nadzieje że nic z tych rzeczy Wam sie nie przydarzy. Trzymam kciuki za siusiu i mam nadzieje że będzie dobrze.

 

[Maga76]

Jakie macie skurcze, co wam wychodzi na KTG

Może się jutro dowiem Terminowo mamy tak samo

pszczylaszczka, nie umiem Ci pomóc - nie byłam jeszcze na żadnym KTG.

No szok kobieto, a jesteś najbardziej do przodu z nas pierwsza linia frontu

 

[Alicja z Krainy Czarów]

Muminka gratulacje, już niedługo!!

 

[Efa]

No szok kobieto, a jesteś najbardziej do przodu z nas pierwsza linia frontu

Eeee, tam, przecież czuję, że wszystko OK. Niby miałam skierowanie od ginki z Gdańska na ostatnią środę, ale moja prywatna ubezpieczalnia tego badania nie refunduje, a to skierowanie było na zwykłej karteluszce, bez mojego nazwiska i w szpitalu by go pewnie nie przyjęli. A prywatnie KTG w Bydzi nie znalazłam. I w ogóle mam na to zlewkę. Jak się nie rozpakuję w terminie, to wtedy będę myśleć. A póki co, to lekarz na wizycie i tak słuchał serduszka Olusia przez kilka minut i wszystko było OK. Jeżeli nie urodzę do 30-go, to mnie mój bydgoski gin i tak ostrzegł, że do szpitala na monitoring, więc olewam teraz KTG.
I tak skurczy nie da się przegapić. Niestety.
A panika przed porodem dalej mnie trzyma, chociaż teraz dla odmiany chciałabym JUŻ.

 

[Beata10]

Ja KTG mam jutro ale że skurcze mam to wiem i bez KTG. Zaczynają się rano, są co mniej więcej 40 min i około południa zanikają. Rozwarcie też juz mam więc tylko czekam. No ale jutro napewno dowiem się czegoś więcej. Widzę że sporo październikówek szykuje się jednak na wrzesień:-)