nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Madlein - super, że doczekałaś tego 36 tyg. Teraz już tylko czekać na maluszka. Jejku jeszcze parę dni i będziesz go mieć w ramionach Wywoływanie - żadna przyjemność. Ja też się tego boję, no ale jak będzie trzeba to jakoś to przeżyję. Bądź dobrej myśli - może maluch po odstawieniu leków sam się namyśli na przeprowadzkę
Czerodziejka - widzę, że my mamy ten sam termin Daj znać jak poszła wizyta. Ja właśnie dziś miałam i dostałam skierowanie na patologię Mam się zgłosić jutro o 8:00.
Kurczę, no wiedziałam, że mają mnie wczęsniej położyć z tą cukrzycą, ale miało być kilka dni przed porodem, a nie 2 tygodnie. Też mi się kiepsko widzi leżenie w szpitalu przez tyle czasu. W zasadzie to nie wiem,czy oni mi tam też będą wcześniej wywoływać czy jak. Jutro się okaże. Skierowanie dostałam na jutro ze względu na to gwałtowne rozregulowanie cukrzycy i niedocukrzenia. Może to i dobrze, bo jednak maluch będzie dobrze monitorowany. A coś się znowu dziś kroi z niedocukrzeniami, bo zgrzeszyłam po obiedzie i zjadłam czekolade - całą na raz, a cukier po tym obiedzie+czekolada miałam niższy niż na czczo.
Więc żegnam się z Wami na jakiś czas, bo netu w szpitalu nie będę mieć. Pewnie odezwę się dopiero po porodzie, chyba że mnie jeszcze przed terminem wypuszczą. Trzymajcie kciuki
Czerodziejka - widzę, że my mamy ten sam termin Daj znać jak poszła wizyta. Ja właśnie dziś miałam i dostałam skierowanie na patologię Mam się zgłosić jutro o 8:00.
Kurczę, no wiedziałam, że mają mnie wczęsniej położyć z tą cukrzycą, ale miało być kilka dni przed porodem, a nie 2 tygodnie. Też mi się kiepsko widzi leżenie w szpitalu przez tyle czasu. W zasadzie to nie wiem,czy oni mi tam też będą wcześniej wywoływać czy jak. Jutro się okaże. Skierowanie dostałam na jutro ze względu na to gwałtowne rozregulowanie cukrzycy i niedocukrzenia. Może to i dobrze, bo jednak maluch będzie dobrze monitorowany. A coś się znowu dziś kroi z niedocukrzeniami, bo zgrzeszyłam po obiedzie i zjadłam czekolade - całą na raz, a cukier po tym obiedzie+czekolada miałam niższy niż na czczo.
Więc żegnam się z Wami na jakiś czas, bo netu w szpitalu nie będę mieć. Pewnie odezwę się dopiero po porodzie, chyba że mnie jeszcze przed terminem wypuszczą. Trzymajcie kciuki