reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

reklama
Madlein ,ja też mam teraz problem z tym ciśnieniem wrrr :wściekła/y: ciągle jest ponad 140/90..i skacze nawet do 165.znowu pojawiły sie dziś obrzęki :-( Żeby tylko z maleństwami było wszystko dobrze,damy radę - trzymam za Ciebie kciuki i nie denerwuj się.

Alicja - udanej wizyty
 
Ostatnia edycja:
Miałam dzisiaj robione usg,prawie wszystko jest ok-waga dziecka ok3320, z pomiarów wynika że wszystko pięknie, ale pęcherz mocno wypełniony...co to znaczy chodzi mi o samo słowo "mocno"...lekarka która robiła mi usg nie miała ciekawej miny, dosyć długo mnie trzymała i cały czas jeździła po tym pęcherzu dziecka, po czym powiedziała że nie wie czy to poprostu dziecko się akurat nie wysikało, czy jest to jakiś większy problem...pytałam ją parę razy, ale zbywała mnie mówiąc że na chwilę teraźniejszą nie jest mi w stanie powiedzieć czy z tym pęcherzem jest ok...czy miał ktoś podobnie?Strasznie się martwię...teraz jak wróciłąm przejrzałam wcześniejsze usg i tam z kolei wszędzie o pęcherzu pisało że w normie-czy jest możliwe żeby nagle dziecko miało problemy?Czy raczej zostałoby to wykryte wcześniej?Lolisza napisz proszę jeśli wiesz cokolwiek na ten temat, lub niech napisze ktokolwiek wie??Jestem umówiona jeszcze raz na 19, do innego lekarza żeby zobaczyć jeszcze raz ten pęcherz, ale do tego czasu to chyba wszystkie włosy z nerwów powyrywam:(
 
ja na wizycie mialam 157/75 czy85 to lekarz popatrzyl i powiedzial, okej, liczy sie w sumie to dolne, jednak cala ciaze mialam okolo140 u niego a w domu nie dochodzilo do 120
 
Miałam dzisiaj robione usg,prawie wszystko jest ok-waga dziecka ok3320, z pomiarów wynika że wszystko pięknie, ale pęcherz mocno wypełniony...co to znaczy chodzi mi o samo słowo "mocno"...lekarka która robiła mi usg nie miała ciekawej miny, dosyć długo mnie trzymała i cały czas jeździła po tym pęcherzu dziecka, po czym powiedziała że nie wie czy to poprostu dziecko się akurat nie wysikało, czy jest to jakiś większy problem...pytałam ją parę razy, ale zbywała mnie mówiąc że na chwilę teraźniejszą nie jest mi w stanie powiedzieć czy z tym pęcherzem jest ok...czy miał ktoś podobnie?Strasznie się martwię...teraz jak wróciłąm przejrzałam wcześniejsze usg i tam z kolei wszędzie o pęcherzu pisało że w normie-czy jest możliwe żeby nagle dziecko miało problemy?Czy raczej zostałoby to wykryte wcześniej?Lolisza napisz proszę jeśli wiesz cokolwiek na ten temat, lub niech napisze ktokolwiek wie??Jestem umówiona jeszcze raz na 19, do innego lekarza żeby zobaczyć jeszcze raz ten pęcherz, ale do tego czasu to chyba wszystkie włosy z nerwów powyrywam:(

Ja Ci niestety nie pomogę ale trzymam mocno kciuki, żeby się okazało, że to tylko dzidziuś się nie wysiusiał :*
 
No i po wizycie..szyjka mocno skrócona, ale wg. gina powinna wytrzymać jeszcze tydzień. bardzo długo mi robił usg, jeździł i jeździł po brzuszku, co mnie strasznie zestresowało bo się nic nie odzywał a ja głupia się nie spytałam czy coś jest nie tak:zawstydzona/y: w końcu powiedział że wszystko ok, mała jest mała bo tylko 2800 waży ale taka już jej uroda, od początku była malutka (może przez ten tydzień jeszcze dobije do 3 kg..) ;-) ostatecznie stwierdził że córcia jest już gotowa do spotkania z nami :-D kolejną wizytę mam 28.09 a następnego dnia mam mieć c.c. ... i ciesze się i stresuje jednocześnie..
no i mam nadzieje że niczego tam nie wypatrzył podczas tego usg ale przecież by niczego nie ukrywał przede mna.. pewnie w jakąś paranoję popadam..

czyli generalnie pozostaje mi zacisnąć nogi i czekać.. ;-)
 
ja na wizycie mialam 157/75 czy85 to lekarz popatrzyl i powiedzial, okej, liczy sie w sumie to dolne, jednak cala ciaze mialam okolo140 u niego a w domu nie dochodzilo do 120

w gabinecie chyba zawsze jest troche podwyższone ",syndrom białego fartucha" .Mnie tez nie mowił nic na ciśnienie przez całą ciąże, dopóki nie zobaczył nóg,rąk i twarzy - niestety obrzęki są.Raz mniejsze raz większe i dlatego mnie do szpitala wsadził tydzień temu.Zobaczymy co dzisiaj powie..

Alicja no to fajnie,że już po wizycie i że wszystko dobrze,ja dopiero na 19.00 mam,już nie moge się doczekać.
 
reklama
Jeszcze raz dzięki, mała_mi i lolisza.
Wiecie co, nagle doszłam do wniosku, że wkurza mnie już to wszystko. Kłucie w żyłę jak w wampirzej wiosce, non-stop, co tydzień ginekolog, na okrągło endokrynolog, po drodze jacyś okuliści, sriści, dentyści, pierniści. Chyba sobie poczekam z tym robieniem krzepliwości do porodu, niech mi w szpitalu robią. Jak nie zdążą, trudno, zdechnę z bólu. Ale już mam dosyć latania po laboratoriach, tym bardziej, że sama już nigdzie nie wychodzę, a mąż od 7.30 do 22.00 poza domem. A właśnie zobaczyłam, że najbliższe laboratorium pobiera krew od 7.30, więc d***. I tak Tomek będzie musiał znowu, tak jak w ostatnią środę, zawieźć mnie za 3 dni do gina i znowu jego szefowie będą krzywo patrzeć, że się zwalnia. To już jutro dam mu spokój, bo mi się mąż i tak stresuje.
Już mnie to wszystko męczy, przerasta i ja to pierdziulę.
Brzuch boli już na okrągło: jak wstaję, jak siadam, jak chodzę, jak nie chodzę, do tego wysiadają mi kości w prawym pośladku, plecy nawalają. Ruchy dzidzi fakt, że spokojniejsze, bo miejsca tam już nie ma za wiele, ale kopniaczki czasami potrafią być bardzo bolesne już. Do tego pryszcze, latanie siku co chwilę z kilkoma kropelkami.
Juz dość.
STRAJK!!!

rozumiem cie w 100%:-) jak w 39 tyg nie urodze to dolanczam sie do strajku:tak:;-)teraz jeszcze niestety musze poczekac...
 
Do góry