ok, no to ja po wizycie:-)dopiero teraz piszę bo musiałam odespać;-) następna wizyta za dwa tygodnie, w poniedziałek muszę sie teleportować na następne pobranie krwi, żeby sprawdzic TSH i FT4, bo ginkę zaniepokoiły ostatnie wyniki
znowu stresior będzie...
poza tym "dowcipnie" wszystko w porządku, tętna i ciśnienia też, tylko zelazo mi spadło, a nie brałam witamin tylko dwa tygodnie, jak stwierdziłam, że zrobię małą przerwę i tylko omegi brałam... no ale 12,5 też jeszcze ok
na temat lisci malin i wiesiołka usłyszałam, że proszę bardzo, ale nie zna żadnych publikacji, które by potwierdzały skuteczność
o nadgarstkach usłyszałam, że ona na obrzęki by nie stawiała; mam zrobić ASO i coś tam jeszcze...
no i na następnej wizycie umówimy się na wymaz hasło "paciorkowiec" i będę miała też KTG (czy CTG??? jak to sie pisze???????)
aha, a tym czy Młoda już główką w dół czy nie mam sie nie martwić do 37tc
ja bym chyba wolała żeby się wygodnie posadziła na pupci, co będzie kark nadwerężać
efa, kochana, ja normalnie nie wiem jak ty mozesz tak luzacko do tego podchodzić