wizyty u lekarza i zdjęcia USG

[tunia23]

kamilka no to czekamy na start:-)

 

[villandra8]

nefi - dobrze będzie; Ty zaraz skonczysz 38 tc no to już powoli finisz, więc nie ma się chyba czym stresować. Na pewno dobrze o Ciebie zadbają
A jeśli chodzi o ten przedsmak... Hmmm... Jakby to powiedzieć... Myślę, że powoli każda z nas tego doświadcza (do mnie na pewno już czasem to i owo dociera - jakieś bolące plecy, miednica, napieranie i rozpieranie w dole, i tp... Nic uciążliwego na razie, ale daje do myślenia) - bądź co bądź - na pewno sobie poradzimy (choć pewnie na różne sposoby biorąc pod uwagę naszą ilość na forum ;-))

kamilaedi no to trzymam kciuki za kolejny numer startowy ;-) (byle bez falstartu, bo wszystko w swoim czasie)

 

[kamilaedi]

ja tam wogole nie czuje sie jak bym miala niedlugo urodzic :-) takze wydaj mi sie ze to jeszcze troche potrwa

 

[Atan]

nefi bedzie dobrze :*&&&
kamila no no jeszcze mnie przegonisz ;-)
ja dzis umieram..głowa mnie boli od 6 rano do tego wymiotowalam i skacze mi cisnienie narazie tylko do 145 ale jest to odczuwalne do tego zaczelam psikac.. i mam co jakis czas dreszcze a temperatury niemam... a i straszny nacisk mam od Amelki.. no a co do luzowania to wyluzowalam pod wzgledem porodu bo nie kombinuje tylko wyczekuje bardziej a aktualnie ogladam seriale bo zasnac z ta bolaca glowa nie moglam...a i wszystko mnie boli dobijcie mnie...ja sie poddaje..

 

[lastpetunia]

Atan może do lekarza się zgłoś albo na IP jak masz takie dolegliwości? Może to własnie przez stres związany z wyczekaniem porodu i jakbyś na IP pszła to byś już została i by ci go wywołali??? Współczuję Ci, trzymaj sie dzielnie, bedzie dobrze!

Kamila no to tylko czekam na jakieś wieści że urodziłaś

 

[zl0tk0]

nefi bedzie dobrze :*&&&

kamila no no jeszcze mnie przegonisz ;-)
ja dzis umieram..głowa mnie boli od 6 rano do tego wymiotowalam i skacze mi cisnienie narazie tylko do 145 ale jest to odczuwalne do tego zaczelam psikac.. i mam co jakis czas dreszcze a temperatury niemam... a i straszny nacisk mam od Amelki.. no a co do luzowania to wyluzowalam pod wzgledem porodu bo nie kombinuje tylko wyczekuje bardziej a aktualnie ogladam seriale bo zasnac z ta bolaca glowa nie moglam...a i wszystko mnie boli dobijcie mnie...ja sie poddaje..

Tak, kochana nie ma żartów, jedź na IP niech Ci zrobia KTG, i sprawdzą co i jak, będziesz spokojniejsza i napewno poczujesz sie lepiej- czekamy na wieści od Ciebie

 

[Maruusia]

Wróciliśmy od lekarza Zadowoleni Mała ma ok 3 kg. Ułożona baaaardzo nisko, lekarz powiedział, że bez szans do przekręcenia. Z ułożenia wychodzi nam 39 tydz. Doktorek dał mi do zrozumienia, że przyszłej wizyty raczej nie doczekam Kazał być gotowym do akcji Rozwarcia aktualnie brak, ale szyjka miękka, skraca się.
Wszystkie przepływy ok, ilość wód dobra. Co do płci, to mała tak dziś nogi rozłożyła, że o pomyłce mowy nie ma Mała bezwstydnica

Coś czuję, że kolejna marcóweczka urodzi się nam w lutym

 

[tunia23]

No co wizyta to kazda wraca z wiesciami ze zaraz urodzi co jest z tymi naszymi babelkami

Maruusia super ze jest ok no i czekamy:-)

A gdzie jest Lina miala dac znac.

 

[Kasiulka!]

Maruusia cieszę się z dobrych wieści

 

[ajako]

laski oj dajcie juz pokoj z tym luzowaniem biednej Atan, wiekszosc z Was na kilka dni przed bedzie tak samo nakrecona, ona juz faktycznie w terminie to dajcie jej pobiadolic ;-):-)
ja juz Wam kiedys pisalam jak ja szalalam na kilka dni przed porodem Julii, fakt, ze czas nas gonil, bo maz mogl sobie pozwolic na miesieczny pobyt z nami, pozniej musial wyjechac, wiec tez mnie, ze tak powiem 'cisło'

Atan- na tym etapie to juz serio odpornosci za grosz nie mamy, mnie od soboty cos wyraznie bierze, ale walcze ostro z tym, zeby mnie nie rozlozylo totalnie przed samym porodem.
co do skurczy, mini ma calkowita racje, to u mnie w szpitalu na ktg skurcze sie zapisaly, a ja dalej w dwupaku, u Kasiurka prostoooo ten wykres szedl, zero, null na zapisie, a tu prosze jak ruszylo to poszlo jak burza!
aaaa i moja mlodsza sis, tez miala wizyte jednego dnia jakos w terminie, wrocila po badaniu troche takiej zywo czerwonej krwi jej poszlo i tez sie tak podle poczula, ze siedziala i wygladala jak zbity pies, jak ja zobaczylam jeszcze przez skypa, to jej mowie, oj sis idz sie poloz, odpocznij, bo dzis Cie wezmie no i tak sie stalo, nad ranem ja 'wzielo':-)
tak, wiec kochana idz, kladz sie, probuj naladowac akumulatorki mimo tego podlego samopoczucia!

nefi- jak im sie cos tam nie podobalo to nie mogli Cie juz zostawic? czy Ty nie chcialas zostac? przynajmniej miejscowka bylaby zaklepana, co nie?