reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza i zdjęcia USG

reklama
wszytsko bedzie dobrze vill odpoczniesz zregenerujesz sily zapoznasz sie z wsyztskm :) ehh ja tez ide do lekaza :D juz 13.02 ale tym razem nie na podgladanie dzidizusia tylko na kontrole ;) a wiec w lutym juz bedzie wiekszosc sie chwalic maluszkami:D niemoge sie doczekac :D
 
Vill ja w pierwszej ciąży też dwa razy leżałam w szpitalu. Najpierw w 35 tyg, potem tydzień przed porodem, przez to łatwiej mi był dostosować się do warunków panujących w szpitalu, przygotowanie wyprawki dla dzidziusia było przez to znacznie łatwiejsze. Psychicznie łatwiej było mi to wszystko przyjąć na siebie niż takie pójście do szpitala z marszu. Teraz nie mogłabym sobie na to pozwolić, bo żal by mi było starszego synusia, więc co jak co -> oby poszło z marszu i jak najszybciej spowrotem do domku. Marzy mi się poród sn i po dwóch dobach do domu ech, a mały dalej pośladkami sobie leży jak ten starszy coś leniwe te moje chłopaki i juz drugi ma zamiar pchać się tyłkiem na świat.
 
Tunia super :-):-):-)
Vill dobrze, że tak podchodzisz - szpital to nic w sumie złego :-) wyspać się można, jeść Ci dadzą a i badania porobią na które normalnie się czeka sporo czasu ;-)
 
Vill SPA to ja Ci po prostu zazdroszczę ;-) a tak na serio, to trzymam kciuki, żeby szybko Cię wypuścili i żeby wszystko było dobrze. Tak jak wcześniej pisały dziewczyny-korzyść jest taka, że przynajmniej trochę zapoznasz się z warunkami szpitalnymi :)
 
jopal a próbowałaś ćwiczeń mających ułatwić maluszkowi ułożenie się główką - głównie chodzi tu o kręcenie bioderkami, jak się ostatnio dowiedziałam? Oczywiście nie zawsze pomaga, ale spróbować pewnie nie zaszkodzi. Wprawdzie miejsca coraz mniej, ale niektóre maluchy układają się główkowo dopiero przed samym porodem, więc chyba jednak taki manewr jest dla malucha wykonalny pomimo ciasnoty ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
tunia no nie, Ty to szalejesz kobieto z ta waga :-D, najważniejsze, że wszystko dobrze
agusia super, że wszystko dobrze
villandra trzymam kciukasy dalej za Ciebie, w szpitalu troszku się oswoisz z atmosferą i wierzę, że wszystkie badania będą dobre.
jopal moja mała też chromoli odwracanie, możemy sobie raczki podac. :tak:
ewstra jak Ci to białeczko wyszło to pij sporo. a puchniesz tez czy na szczęscie u Ciebie z tym spokój???

jesli kogos pominełam to przepraszam :zawstydzona/y: mam troszku zaległości i letka sklerozę
 
Ostatnia edycja:
reklama
Vill co ja nie próbowałam już w poprzedniej ciąży miało pomagać kręcenie biodrami ale przede wszystkim niby leżenie w pozycji kolankowej (z tyłkiem do góry) i lipa nic nie pomogło. Ja już nawet gadałam do brzuszka żeby mały się odwrócił też nie pomogło. Do dziś nie wiem czemu moje dziecię się nie odwróciło no i czemu teraz dzieje się to samo. moja gin powiedziała, że nie widzi przyczyny dla której dzieci miałyby się nie odwracać a jednak... Taki już mój urok i leniwe dzieciaczki:)
Chociaż ciągle się łudzę, że może jednak Edziu zrobi mamie prezent i się odwróci.:blink:
 
Do góry