reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wizyty u lekarza i zdjęcia USG

Ola najwazniejsze, że wiesz że cos sie tam dzieje - oszczędzaj się, dużo leż i będzie ok. Ja od 8 miesiąca miałam szyjke miękką, rozwarcie na pól cm, a i tak się nic nie rozkręciło, więc bez paniki tylko relaksik ;-)

gratuluje udanych wizyt!
 
reklama
Ola, ja w poprzedniej ciąży miałam dokładnie tak samo od 6 m-ca. Skrócona, miękka szyjka, stawiająca się macica, wylądowałam na patologii na tydzień. Dostałam Fenoterol i tak dobiłam do 38 tc bo odstawiłam lek na polecenie Gin. Na porodówkę pojechałam z 5 cm rozwarciem, pierwszej fazy porodu prawie nie odczułam, położyli mnie o 19.30 na łóżko o 20.05 urodziłam, nie zdarzyłam się nawet zmęczyć. Odpoczywaj dużo i ściśle stosuj się zaleceń lekarza a na pewno będzie dobrze.
 
olka bez paniki jak ci nic nieprzepisal to niejest zle mja szyjka ma niecale 3 cm skurcze mam minimum 15-20 razy na dobe lez jak najwiecej odpoczywaj i najlepiej podluz sobie cos pod dupcie zeby niebylo takiego nacisku na szyjke :) dasz rade a wrazie czego razem bedziemy rodzic :)
 
Ola spokojnie, odpoczywaj w Święta też napewno się wyciszysz..
a chodzisz prywatnie ? Jak nie, to ja bym sie wybrala na poczatku stycznia jeszcze prywatnie skontrolowac..troszke mnie dziwi, ze nie zalecil chociazby po Świętach do szpitala na pare dni obserwowac.. Ani leków..
Sprawdz to!

ale ja chodzę prywatnie.. poza tym ufam mojemu lekarzowi i tyle, nie będę panikować i już. Nie mam w zwyczaju biegania od lekarza do lekarza,żeby potwierdzać coś co nie jest jakieś straszne czy cuś. Nie uznaję tego i już;-) poza tym ja nawet nie wiem do kogo miałabym innego iść hehe
 
dziewczyny żadnego rodzenia na razie :) nie przyjmujemy takich informacji póki co! Ola - odpoczywaj, uważaj na siebie i nie daj się nerwom :) pewnie lekarz nie zalecił nic więcej bo szyjkę masz dość długą? powolutku przejdź święta, a jeśli by coś więcej się działo to pewnie kazał pojawić się wcześniej, co? Uszka do góry :)
 
Ola no mam nadzieję że szyjka się uspokoi :) odpoczywaj teraz dużo.

Ostre curry - heheh ja jem bardzo ostre curry prawie codziennie bo prowadzę sklep z żywnością azjatycką i podajemy tam bardzo ostrą zupę ( której ja już nawet nie czuję :) a jem codziennie.

Dziś byłam na wizycie u mojej gin, jadąc tam miałam stłuczkę - pośliznęłam się i wjechałam w babę- jakaś okrutna baba bo nie miałam nawet ryski ( co mnie dość zdziwiło bo ja mam wbitą maskę) ona nic a nic, ale policję kazała wezwać! nasterczałam się i mróz na maksa, dostałam 300zl kary i załamka - same koszty ostatnio!!! drugie auto się nam ciągle psuje od 2 miesięcy i miliony na nie idą, koń po raz pierwszy w życiu uszkodził nogę a rentgen kosztuje fortunę plus leczenie, i do tego echo małej co dwa tyg mam robić a to też drogie jak cholera!!! oby ten rok już się zakończył! bo mam go dość!

Moja gin nie wiele mi powiedziała - w sumie to nic, tylko tyle że echo to tylko formalność żeby badać serducho małej jak jest w środku ( czy nie trzeba jej szybko wyciągać) i że może to się wiązać z wieloma schorzeniami serca, a może być nawet całkiem dobrze, ale to wszystko 2 stycznia się dowiem jak pójdę do tej super specjalistki od echo , a dokładnie co i jak dowiem się po porodzie. No cóż poczekam i nie będę się tym zamartwiać.
Jutro jadę na świeta w góry i zamierzam spokojnie je spędzić. :-)
 
Maria - trochę dziwne że nie wiesz do końca co z tym serduszkiem małej.. oby 2 stycznia wszystko Ci dokładnie lekarka wyjasniła! Co do odpoczynku to masz racje, odpoczywaj i się niczym nie denerwuj. Albo lekarze się pomylil i malutka urodzi się zdrowiutka, albo mają racje ale będą wiedzieć co młodej dolega i jak jej od razu pomóc.
Dla pocieszenia, że "w razie czego już WIESZ" - na styczniówkach mieliśmy przypadek dziewczyny, której ciaża przebiegała super, wszystkie badania w normie.. Po urodzeniu chłopczyka mały w ciągu dosłownie paru chwil zaczął sinieć... Okazało się że nie miał zdiagnozowanej wady serduszka. Rodziła w szpitalu nieprzygotowanym na takie akcje:/ Lekarze na szczęście błyskawicznie zareagowali, młody został przewieziony do innego szpitala i tam operowany. Wszystko skończyło się ok, ale stresu się najadła :( Gdyby wiedziała wcześniej, to miała by inną opiekę okołoporodową i co najważniejsze, lekarze wiedzieliby co robić jak mały się urodzi. Także uszy do góry i będzie dobrze, a my wszyscy się modlimy i trzymamy kciuki za nasze marcowe serduszko :)

MaMi - powodzenia u dentysty :)
 
reklama
Byłam , posłuchałam serduszka , rozwarcie mi się zrobiło na opuszek i lekarka kazała mi brać luteinę dopochwowo :-( Ostatnio już trochę mi się szyjka skracała a teraz jeszcze delikatne rozwarcie ( chyba wiem kiedy mi się zrobiło :-) ) z drugiej strony to chyba norma ?? Więc nie wiem czy brać tą luteinę czy nie ?? muszę to przemyśleć ...
Następna wizyta 16-tego ( co ile teraz powinno być ??) i kazała mi zrobić badania Wasermana , żółtaczkę i jeszcze coś ale nie wiem dokładnie . Morfologi i moczu niestety nie . A ponoć co miesiąc powinny być a ja miałam tylko dwa razy :crazy:
Trochę jestem rozczarowana tą wizytą :baffled:
 
Do góry