reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza i zdjęcia USG

Czyli tylko ja w uk wiem ze mam gbs? Cieszę sie ze wywalczylam ... No i wlasnie dopiero niedawno pomyślałam o tym czy przez to nie zostaniemy dłużej w szpitalu- na wyniki czy przeszło na dziecko czeka sie 72 h po porodzie. W pl norma a jak tu sie wychodzi po 6 to mnie olsnilo czy przetrzymaja.. no cóż spytam poloznej za tydzień...
 
reklama
agniesia ale jak wykryją paciorkowca to nie leczą dziecka tylko Ciebie ( tak mi dziś mówiła ginka ) :sorry2: Więc chyba to dla dziecka nie ma znaczenia czy masz czy nie ....
Cztery lata temu w Polsce też nie robili tego badania - nie wiem od kiedy wszedł obowiązek robienia GBS :confused:

Tak leczą matkę zeby nie przekazała dziecku w czasie porodu , ale jak nie wiesz czy jesteś nosicielem to możesz dziecku przekazać a objawy występują po 24 h i mogą być katastrofalne w skutkach ;-(
 
Kasiulka super że jesteś spokojna - bo spokój jest teraz bardzo wskazany :-)
Trzymam mocno kciuki żeby wszytsko poszło gładko i sprawnie ... a może już tulisz Grzesia :rolleyes2:
 
Kasiulka spokój i dobre nastawienie to połowa sukcesu :tak:

Kadza no to się wszystko ladnie szykuje do porodu ;-)

Agusiakemisia spokojnie, odsetek powikłań przy pozytywnym gbs i braku leczenia nie jest duży - najważniejsze, żeby w szpitalu nie lekceważyli żadnych objawów :tak:

i ja po wizycie - ginek zadowolony z leczenia grzybka - mówi, że jak na moje komfortowe warunki hodowli jest całkiem przyzwoicie ;-) dostałam oczywiście znowu leki, żeby kontynuowac leczenie, żeby nie zrobił sie mega nawrót. Zbadał w końcu szyjke porządnie no i maluch nisko z główką, przyparty elegancko, ale szyjka jeszcze ładnie trzyma... ale stwierdził, że teraz to wszystko może się już zdarzyć więc nie mówi kiedy urodzę, w razie czego za tydzień na kontrolę - chociaż liczę na to, że nie dotrwam ;-)
 
reklama
to i ja sie witam, tydzien w szpitalu spedzilam. Moja szyjka ma tylko 1.5 cm a rozwarcie na 2-2.5 cm.
Puscili mnie do domu bo na skurcze czekaja a tutaj moge sie ruszac tam nie bylo gdzie.

Jesli beda skurcze, lub wody odejda lub mala zacznie sie mniej ruszac, czyli mniej niz 4 ruchy na godzine i przez nastepna od razu szpital.

Mialam usg mala ma bodajze 3600g czyli az taka mala nie bedzie, mam jakas infekcje pochwy bo mi wymaz zrobili i dostaje augumentin dopochwowo i jakis antybiotyk doustnie. Jednak szpital sie przydal.
 
Do góry