reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

wizyty u lekarza i zdjęcia USG

Kasiula to czekamy na Grzesia, a moze juz po:)
Atomowka zobaczymy jakiego byczka tam chowasz.. dobrych wiesci zycze
Gagucha paciorek spedza mi sen z powiek, nie wiem jakie sa statystyki,
ale moje dwie kolezanki , jedna 3 lata temu a druga nie tak dawno (na swieta bozego narodzenia)sprzedały dziecku paciorka,
jedno miało zapalenie opon i jest opóźnione, a drugi zapalenie płuc i jest dpbrze jak na razie, Kolezanka wyszła do domu i po kilka dniach wrociła.. na dwa tyg,
a zadne nie miała tego badania, bo nie upomniały sie a w szpitalu żadnej nie zrobiono..
ja z synkiem tez nie wiedziałam i nie miałam ale skończyło sie na cc
....
teraz wymusiłam juz antybiotyk w tabsach
ale przed porodem tez bede "pilnowac" kroplowki,
tez chciałam czekan na ostatnio chwile zeby pojechac do szpitala ale niestety nie moge tak zrobic
no i zeby dzoiecko przebadali pod tym katem.. nie odpuszcze. tez bede pilnowac
. okres wylegania to nawet do 3 tyg jest, jak nie zbadają,nie wykluczą
mozesz wrocic i zacznie siniec, brak oddechu.. trzeba na to byc czujnym...

......................
 
reklama
Angel pocieszyłaś mnie trochę..W sumie skoro co trzeci człowiek (wyczytałam takie statystyki) jest nosicielem tego cholerstwa to zapewne ten problem u cieżarnych jest także dość powszechny. Najwazniejsze wiedzieć, że się w ogóle to świnstwo w sobie ma. Dzięki temu nasza czujność i uzasadnione (jak widać po przytoczonych przez kindzie przykładach) przewrażliwienie spowoduje, że wszystko będzie dobrze... Moja mama mówi, że jak ona rodziła to nikt o takie rzeczy nie dbał, a śmiertelność noworodków wcale nie była radykalnie większa..hm..też w sumie prawda. Na początku, jak odebrałam wynik, bardzo spanikowałam. Teraz już jestem trochę spokojniejsza. Przede wszystkim będę pilnować by Mały został dokładnie przebadany po porodzie i by za szybko nas nie wypuscili ze szpitala...
 
a ja odebrałam dziś wyniki i paciorka nie ma! ufff jak czytam co o tym piszecie to mi niesamowicie ulżyło....
mam nadzieję,że te z Was które to paskództwo niestety mają to dostaną antybiotyk i będzie wsio w porządku;-)
 
A my po wizycie, ostatniej już... malutka twardo się w brzuszku trzyma, szyjka bardzo skrócona, ona w główką już nisko w kanale rodnym, lekarz twierdzi, że w przyszłym tyg urodzę... mam taką nadzieję, bo to czekanie to już jest ciężkie... Wychodź córcia do mamusi :-D

Z tymi bakteriami to naprawdę jest masakra, ja w ciąży miałam problemy z b.coli... raz wyleczona po jakimś czasie mi wróciła, teraz niby już ok mam nadzieję, że to porodu już nie wróci i malutkiej nie grozi nic... Najważniejsza diagnoza, bo jak nikt nie bada to nie wiadomo co może w nas siedzieć :(
 
Ostatnia edycja:
no ja po wizycie :wiec znalezli moje badani haha wyszly w granicach normy, a dzisiejszy mocz byl dobry:)cisnienie im sie podobalo i na razie nie beda zwiekszac dawki leku, za to dostalam lek na moje akcje z zoladkiem mam nadzieje ze dzis cos zjem i bede mogla spac a nie siedziec....no i oczywiscie w poniedzialek kolejna wizyta chyba juz znam wszystkie polozne z tego szpitala
 
Kamila to nast tydzień Twój, ale fajowe sa takie wieści
Ewstra no i tak to jest, raz badania zgubią, później znajdą. Najważniejsze,że ok wszystko


A ja po USG, zdecydowanie się uspokoiłam bo szczerze to chodziłam jakaś zdenerwowana ostatnio
Pączuszek Nam rośnie jak na drożdżach, waży już UWAGA 3100 hihi mały grubasek:-)
Na pewno do 4 kg dociągnie gnojek mały, modle się oby tej liczby nie przekroczył tylko
Łożysko w porządku, ilość płyny ok, przepływy bardzo ok
Pan dr powiedział, że serduszko rozwija się wręcz książkowo:) a główka już bardzo nisko ułożona
Aleksowi się badanie chyba nie podobało, bo kopał ciągle w głowice
I dowiedziałam się,że to miejsce które najczęściej czuje i które najwięcej mi się wypina i ucieka to dupcia hihi
śmiałam się jak głupia jak zobaczyłam te malutkie pośladki
Generalnie wielkie ufffffffffff
 
reklama
Do góry