reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza i zdjęcia USG

no to wiesci dobre-good:tak:

kamila-nie slyszalam ani dobrych opinii o cesarkach a tymbardziej o wywolywaniu-ale jak zwykle to sprawa indywidualna

Naprawde pozostaje sobie życzyć by co do jednej z marcówek poród zaczął się i skończył w 2 godziny, bez interwencji lekarskiej.

Ewstra masz to szczęście, ze Ci zrobili tak późno usg i jakis odnosnik jest. My nie mamy i moga sobie pogdybac i pomacać, co innego zostało??
Nawet połozna mowila, ze zrobia mi usg pewnie dzis po tym wszystkim. D*** BLADA.
 
reklama
ewstra- oczywiscie ze poprzez macanko brzucha- usg nie doswiadczysz :blink: no ale w razie podejrzenia duzego baby maja zrobic dodatkowe usg...

zabije ich jak mi pozwola przenosic a na koniec urodze 4.5 kg a wlasnie mam takie przeczucie ze tak dokladnie bedzie!!!!!! ugh...
 
Angel podpisuje się pod to życzenie dwugodzinnych porodów :-D

Kamila a duże ryzyko jest że taki klocek będzie ?? Bo chyba standardowy noworodek koło 3,5 waży ...
 
Ewstra nie mam juz nawet spotkania z lekarzem do rozwiazania! A i dzis przyjal mnie astystent lekarza! Teraz mam polozna za dwa tygodnie i kolejne co wpisane w ksiazce...wywolanie jak sie nic nie wykluje do tego czasu :crazy:
Co poradze, no nic nie poradze. Nie wiem czy tylko JA jak zawsze trafilam jakos pechowo, czy co , nie wiem.
Nie chce mi sie o tym myslec no... juz nic nie poradze pozostaje mi czekac cierpliwie co sie wydarzy w tych 7 tygodniach..
 
nie wiem dlaczego jest ustalone że jak duże dziecko to cc
ja rodziłam 4500 synka w pierwszej ciąży i urodziłam sn
wszystkie dzieci rodziłam sn teraz tez zapowiada sie że mały nie będzie kruszynką ale dam radę jakoś trzeba będzie go wykluć na świat
myslę że wspomaganie np kroplówką czy czopkami,żelem nie jest źle jeżeli ma to pomóc przyspieszyć poród ale u mnie było to w 40 tygodniu ciąży
 
angel spokojnie bedziesz jeszcze miala spotkanie z polozna , jesli wiesz ze orjetacyjnie 21 bedzie wywolanie to tego dnia stawiasz sie w szpitalu z torba i wychodzisz juz z dzieckiem, prawda jest tak tez ze czesto konczy sie to cc ale najwazniejsze by dziecko bylo juz z toba:) ja od samego poczatku mam termin na 28/03 ale teraz z tym cisnieniem wszystko moze sie zmienic bo mam byc gotowa na wszystko -ale chca jak najdluzej pozostawic malenstwo w srodku.Wiec tez sobie czekam:)
 
Dziewczyny ja tylko powiem ze ja Wam wspolczuje z tymi fantastycznosciami w tej anglii...
No same magiki pomacaja i wszystko wiedza:-)
Ale bedzie dobrze musi byc:-)
 
jeszcze jedna ciekawostka bo pytalam czemu tych lekow nie chca dac na nadcisnienie to twierdza ze leki moga zaszkodzic dziecku i wola cisnienie czesciej monitorowac a od tego roku zwiekszyl sie prog 150/95 nadaje sie do monitorowania
pytalam sie tez o badanie szyjki to jesli byly problemy w 1 ciazy to monitoruja to w kolejnej, twierdza ze grzebanie moze tylko zaszkodzic ciekawa ta teorie maja no ale co...
 
reklama
Do góry