wizyty u lekarza i zdjęcia USG

[MaMicurina]

Ivi jeszcze bardziej mnie zestresowałaś - "Ale wiesz.. generalnie my jesteśmy już prawie na wylocie"

hahaha :-) ciezko zeby bylo inaczej;-)

 

[kamilaedi]

abed- faktycznie wysokie masz to cisnienie

mini- wydaje mi sie, ze jak to by bylo cos powaznego to dostalabys konkretne wytyczne ale skoro mozesz cwiczyc i przytulac sie to nic groznego nie dzieje sie ....

co do tego leniuchowania- to ja juz mam dosc troche- juz poszlabym do pracy, jakies obowiazki miala... pierwszy raz w zyciu tak bezczynnie siedze w domu....

 

[MantaZG]

abed - ja wczoraj u mojej ukochanej Pani Diabetolog mialam cisnienie 145/92! ... w domu sobie mierze codziennie (czasami co 2 dni) i ciśnienie mam idealne bo 120/80 czasami ciut wyższe... Może jesteś z tych co ja co to na biały lekarski fartuch tak reagują?;-)))) moje ciśnienie u lekarzy zawsze wysokie jak diabli jest. Nie martw sie więc tylko spokojnie mierz sobie w domu i zapisuj. Mi pielęgniarka, która rejestruje do diabetologa wytlumaczyla wlasnie, ze niektóre osoby tak po prostu mają, ze u lekarzy itp podnosi im sie cisnienie. Jeżeli zdarza CI się to podczas takich wyjść to nie martw się, bo nie zaszkodzisz maluszkowi. Mnie się wlasnie wydaje, ze tylko w takich sytuacjach cisnienie CI się podnosi))) 3mam kciuka

a reszta dziewuch niech się ładnie stosuje do zaleceń lekarza!
Maluszki ładnie, zdrowo siedzieć w brzuszkach do tego 37 tygodnia, a pozniej dopiero dawać sygnały, ze chcecie powoli wychodzic

 

[tunia23]

Ja sie tak zastanawiam gdzie moje checi na przytulanki jak tak czytam ze sie przytulałyscie to sie zastanawiam czy ze mna jest cos nie tak
Wogole nie mam ochoty.

 

[MantaZG]

tunia -jak najbardziej wszystko gra;] ja tez ochoty nie mam... czasem się wtulę, ale żeby "ten -tego, bam-bam" ? eee nie;p

 

[tunia23]

Manta no to ja mam tak samo jak Ty:-)

 

[kadza]

ooo u mnie to ochota jest i to spora tylko ten brzuch mi przeszkadza

 

[tunia23]

kadza zazdroszcze:-)bo moj to patrzy na mnie jak na zakonnice w porownaniu z tym co było przed ciążą

 

[inamorate]

Oj dziewczyny dziewczyny ja tam takiego problemu nie mam bo przytulic to sie mogę co najwyżej do poduszki

 

[MantaZG]

tunia- ja przed ciążą to za zboczeńca byłam uważana przez mego lubego... jak tak dziś o tym pomyślę to wtedy moim mottem powinno być "dzien bez seksu dniem straconym"... od kiedy wiemy, ze malec w bębnie...to raz próbowałam, ale... nie nie....eee... jakiś dyskomfort, brak chęci... no nie potrzebuję ahahah. Podziwiam Pana mego, ze to wytrzymuje