ja po połówkowym, jesteśmy troszke zawiedzeni, pojechaliśmy napaleni na 4d, ostatnio (13tydz) wszystko tak pięknie było widać to teraz jak dziecko większe miało być jeszcze lepiej a tu się okazało, że nasze dziecko współpracować nie chce i leży pupą odwrócone
mały buntownik
no nic, lekarz sobie jakoś poradził, co miał wymierzyć wymierzył i oczywiście wszystko w porządku, o czym ja wiedziałam- nie mogło przecież być inaczej
i to jest oczywiście najważniejsze
co do płci lekarz powiedział, że nie ma żadnych obiekcji, jak ostatnio było 80 tak dziś daje 110% na to, że jest to chłopiec, że jakby nie był pewien siedziałby cicho ale tu uważa, że sprawa jest akurat jasna i klarowna
także chociaż tyle
nasz Damianek waży 320g