reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza i zdjęcia USG

Kindzia mój gój gin poleca jeszcze tabletki z wyciagiem z buraka - burak forte (tylko ja tego w kilku aptekach nie mogłam znaleźc, są zwykłe buraki, a ten fort jest ponoc najlepszy)

mi dieta buraczkowa niestety skutków nie przyniosła...
 
reklama
A mnie sie udało
z 10,5 na 12 poszło (dolna granica, wydaje mi sie ze jest 12 ) a gin staszył ze jak pon 10 to szpital..
ale ciagle musze tej hemoglobiny pilnowac
 
Dziewczyny kładziemy się do łóżeczka, Mężowie niech wokół biegają a napewno wszystko będzie dobrze :)
Trzymam za Was mocno kciuki :-)

Minie 1 listopad, zaraz Andrzejki, Mikołajki, Boże Narodzenie, Walentynki i będziemy dni odliczać :-D:-D:-D
 
No ja miałam ostatnio 10,5 i gin stwierdził, ze katastrofy jeszcze nie ma :-p u mnie w laboratorium dolna granica to jakoś 12,3... Tylko ja mimo przyjmowania żelaza w poprzedniej ciąży i witamin nie uniknęłam anemii i miałam na podobnym etapie gorsze wyniki niz teraz bez żadnej suplementacji :sorry2:
 
Mata widzisz dla Twojego ginka 10,5.. katasrofy nie ma a moj mnie przy takim wyniku staszy szpitalem..
a moja kolezanka miała pon 10 i wyladowała w szpitalu pod kroploweczkami
 
Mata widzisz dla Twojego ginka 10,5.. katasrofy nie ma a moj mnie przy takim wyniku staszy szpitalem..
a moja kolezanka miała pon 10 i wyladowała w szpitalu pod kroploweczkami

ale wiesz, hemoglobina to nie jedyny wskaźnik brany pod uwagę przy analizie wyników ;-) poza tym lekarz zawsze patrzy jak to wcześniej wyglądało, czy bierzesz leki, czy masz jakąś infekcje itd. ja do mojego mam pełne zaufanie. Poprzedni miałam gorsze wyniki i inny gin jakoś słowem nie wspomniał o szpitalu :sorry2: po prostu dostałam leki, witaminy, zalecenie zmiany diety i za jakis czas skontrolujemy czy organizm sobie radzi :tak: niby anemia skutkuje niska masa urodzeniową maluszka, ale po ostatnich wiesciach z USG nic na to nie wskazuje, bo maluch sporo powyżej średniej masy ciała na tym etapie :-p


ale wiem, że wyniki poniżej 10 to się często własnie w szpitalu kończą...
 
reklama
Mata bo ta anemia ma wpływ na płod w taki sposob ze "grozi" to przedwczesnym porodem a jak za wcześnie to dzieciatko tez małe bedzie..
Każdy wierzy swojemu ginkowi i tak robi.. to chyba tez zalezy od jego doswiadczenia i wiedzy, z jakimi przypadkami miał doczynienia i na co zwarac uwage.
Pisze tylko co moj mowi ale kazda robi/bierze to co uwaza po konsultacji ze swoim.
No na pewno patrzy na całokształt a nie na jeden wynik.
W kazdym razie ja mam i infekcje, no bo jak zawiasty nie spawne toł atwo złapac wsio. I nieszczelnosc i krotka szyjke i niskie ciśnienie i dzicia nisko ułozonego.. za nisko. Wiec juz wole chuchac i dmuchac na ta hemoglobine jednak.
 
Do góry