wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

[_Hope]

Donka -nie wiem kochana, ale powiem Ci, ze musimy zaufać lekarzom, nie mamy innego wyjścia. Ja sobie zawsze to powtarzam, wiem że może to trochę zbyt lekkomyślne podejście, ale jakie mamy inne wyjście? Rozmawiaj z lekarzem, jeśli Cię to uspokoi to skonsultuj się z kimś innym. Ja na swojej wizycie dokładnie o to wypytam. Jest jeszcze trochę czasu , można z lekarzem obmyślić jakiś plan działania. Postaraj się nie martwić się, aż tak bardzo.

Aga super, że szyjka pięknie trzyma i wyniki książkowe. Gratulacje :-)

 

[Anisen]

dona spokojnie. 36 tydzień to nie 32 i dziecko już praktycznie donoszone. Najwyżej podadzą Ci steryd przed cc zeby sie płucka rozprężyły jak w USG nie wyjdzie .
A co do lozyska jak rodziłam drugi raz to potem leżałam z dziewczyną która to miała , moze nawet gorzej bo ona nie dosyć ze nisko, na przedniej ścianie , po 2 cc to jeszcze w 35 tygodniu to łozysko zaczęło niedomagać i musieli na szybko robić cc. Ale maleństwo zdrowiutkie , widziałam bo miała je przy sobie. Spokojnie, lekarz wie co ma robić i na pewno Cie nie zostawi. Musi być dobrze.

Aga gratulacje wizyty. A co do glukozy wcale tak nie jest ze po 1 godzinie ona ma wartość największą bo to zależy tylko od tego jak Twój organizm ją metabolizuje. Ta wartość moze być nawet po 2 godzinach dlatego przy takim obciązeniu bada sie też po godzinie ( jaki byłby sens czekać te 2 godziny gdyby ten drugi pomiar był zawsze niższy )

 

[Pustiszi]

Dona - wszystko bedzie dobrze, najwazniejsze ze z dzidziem jest wszystko dobrze i ze jest wszystko kontrolowane... Bedzie dobrze

Agagsm - gratuluje serdecznie !

 

[sylka11]

Dona mysl pozytywnie, a moze jeszcze sie to zmieni, nawet jak bedziesz miala ta cc to trudno, najwazniejsze dzidzi i Twoje zdrowie, sporo dziewczyn juz wie, ze bedzie mialo cc. A w 36 tc mysle , ze malenstwo swietnie sobie poradzi i szybko wyjdziecie do domku.
Mowie Ci bedzie dobrze, nic sie nie martw!!

 

[inomama]

Dona - musi być ok! ale nie dziwię się,ze strach Cię wział...36 tydzień to moje marzenie! kochana, będe trzymała kciuki, zeby obyło się bez inkubatora i żeby wszystko ułożyło sie najlepiej jak tylko może!

Agagsm - gratuluję zatem ksiazkowej ciąży

 

[Blanka87]

Gratuluje Wam wizyt. Cieszę sie ze z dzieciaczkami wszystko OK>

Dona , tak jak dziewczyny piszą dziecko w 36 tyg jest juz na tyle rozwiniete ze tym sie nie martw. Mam nadzieje,ze jednak to łożysko sie jeszcze ciut przemiesci. I bede za to zaciskać kciuki. Bedzie dobrze, nie zamartwiaj sie kochana, odpoczywaj i dbaj o Was ile sie da;

 

[wiolka_1982]

Hej.
Gratuluję udanych wizyt.

Dona - będzie dobrze!

U mnie znowu gorsze dni nastały! Ciągnięcia i ten mój ciągły dyskomfort niby powinnam się juz przyzwyczaić ale nie potrafie, stresuje mnie to zawsze. Dodatkowo znowu nie wiem czy mam skurcze czy to Jaś..więc może któraś z Was, która ma skurcze napisze mi jak to odczuwa leżąc Np na wznak. Pliss. Bo nospa mi na to uczucie średnio pomaga, więc pewnie to nie skurcze..

Trzymajcie się dzielnie kobiety

 

[anbas]

dziewczyny gratuluje udanych wiztyt I tzymam kciui za wszytkie inne nadchodzace wizyty &&&&

Donka - juz dziewczyny naisaly wszystko wiec ja dodam tylko ze mocno zaciskam za ciebie kciuki I za twoje lozysko...Oby sie jeszcze podnioslo I wtedy nie bedzie nerwow. Bedzie dobrze kochana!!!!!
agagsm- gratki tych wszystkich wynikow!!! ormalnie ksiazkowa ciaza

 

[Marika30708]

Dona moja siostra miała 2 razy CC i 2 razy łożysko na przedniej ściance, ale pewnie nie było nisko, bo wszystko przebiegło prawidłowo. Nie zadręczaj się zawczasu. Zapisuj pytania, żeby zadać je ginkowi i rozwiać wszelkie wątpliwości
AGagsm super, ze wszystko w porządku i szyjka długa
Wiolka u mnie to brzuch robi się twardy jak skała, czuć taki zarys macicy. Odczuwam to jako nieprzyjemne drętwienie , czasami nawet pęcherza. Mi z nospą też towarzyszą te skurcze. Nie wiem czy panikowac, czy to są skurcze przepowiadające

 

[Salli]

Dona, będzie dobrze Nie stresuj się, bo to nic dobrego nie przyniesie. Lekarze wiedzą co robią.
Pewnie nie jest to pociechą, ale ja też mam łożysko na przednej ścianie i też będę miała cesarkę. Wprawdzie nie tak nisko, ale będę "krojona" od pępka w dół... Bo tnie się po bliźnie a ja 13 lat temu miałam operację "z okazji" ciąży pozamacicznej i guza jajnika. Więc nie wiem jak to będzie... ale musi być dobrze Więc trzymaj się twardo i nie daj złym myślom Przecież do tej pory wszystko idzie dobrze, więc czemu miałoby się to zmienić?