reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

Tylko ja nie dam rady sie tam ogolic. M sie boi, ze pozacina. Ja ogolilam sie na poczatku grudnia i ostro sie pozacinalam. Wiecej probowac nie bede. Mam nadzieje ze na miejscu zrobia co trzeba
BLANKA ja wlasnie tego i tego sie boje. Nie wiem czego gorzej czy SN czy CC
 
reklama
Dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i KTG. :tak:

Któraś dziewczyna wspominała, że nie ma KTG, mi lekarz póki co też nic na ten temat nie mówił abym miała mieć, może na wizycie w czwartek coś się dowiem.
 
Ja KTG tylko w szpitalu jak leżałam to miałam robione. Dziś poleciałam próby wątrobowe sobie zrobić, bo od jakiegoś czasu mam problemy z żołądkiem?, wątrobą? sama nie wiem, odczuwam ból, a teraz jeszcze jakby swędzenie/pieczenie. Mam nadzieję, że sobie tylko wmawiam
 
Bylam na ktg skurczy brak, ale za to tetno dziecka jest za wysokie. KTG caly czas piszczczalo ale nikt nie raczyl przyjsc. Pozniej ordynator chcial mnie na oddziale zostawic nie tlumaczac, o co chodzi. Sama sie domyslilam ze chodzi o tetno. A przekracza 180. Nie zgodzilam sie na polozenie bo nawe rzeczy nie mialby kto przywiezc. Powiedzieli wieczorem przyjechac na ponowny zapis o 18:30.
Dzwonilam do swojego lekarza to zalatwil mi ktg w przychodni. Mam w domu polezec i okolo 14 pojechac na KTG i on bedzie czekal na telefon. Najgorzej, ze nie ma ginekologow, sa na urlopie. Jak tetno sie nie uspokoi to bedzie konieczne indukcja porodu.
Nie chce w swoim szpitalu bo juz mi sie nie spodobalo, ze nawet usg nie zrobili. Bede probowac w razie czego na Bialystok tam chociaz lepsi specjalisci
 
Ostatnia edycja:
Marika a zdenerwowana nie byłaś w czasie ktg? czasem nasze nerwy tak na dzidzię wpływają. mam nadzieję, że te drugie ktg będzie już dobre &&
 
Odebrałam wyniki prób wątrobowych i mam podwyższoną fosfatazę zasadową, norma jest do 105 a ja mam 197,4. Reszta w normie. Kurde męża nie ma, nie mam bardzo jak do lekarza podjechać a do czasu zanim on wróci to się będę denerwować
 
Ostatnia edycja:
VINGA wlasnie nie, spokojnie sobie lezalam. Od paru dni mi ciezko oddychac i tak jakby tlenu brakuje.
Najgorzej ze to nie byly skoki tylko caly czas takie wysokie tetno.
Teraz leze i melise wzielam, ale jakos mi to nie pomoglo. A dziecie biega, jak szalone.
Oby to nic z serduszkiem.
Mogli zrobic mi jakies usg albo chociaz cisnienie moje zbadac czy cokolwiek. Poprzednie zapisy byly ok
 
Marika u mnie tydzien temu na ktg tez zapisy były kolo 180, ale nikt jakos na to uwagi nie zwrocił...dzisiaj juz było do 150/160...koniecznie daj znac jak ppo kolejnym badaniu....ale w razie koniecznosci to Twoja dzidzia już donoszona, zaczęłaś 40 tydzien, wiec spokojnie możesz rodzic...choc życzę Ci żebyś dotrzymała choc do środy:p


Ja jestem po KTG...I NICCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC SIĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE DZIEJEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE....kompletnie...skurcze na poziomie 20%....Synek chyba sobie smacznie spał, bo tętno ciągle stałe...wkoncu przyszła połozna I potelepała brzuchem zeby sie obudził...wiec obudził sie na chwilke I dalej poszedł spać....stwierdziłam, ze Młody pomyslał ze ma położną daleko w poważaniu, bo co go ktoś bedzie budził....więc zapis tez trwał krótko, kolo 10-15 minut, bo nie było sensu....potem poszłam do ginki z zapisem I stwierdziła, ze zapis ładny I ze wyglada na to ze 13ty aktualny:p...już się chyba pogodziłam z tym, ze Malutki nie chce wyjść do mamusi wczesniej...I czekam te 14 dni do porodu:p....
DZisiaj jak czekałam na ktg to co chwilke wywozili Maluszki z porodówki...takie to sliczne, malutkie, czerwoniutkie:):):):) ja juz chce miec swojegio Tymusia przy sobie...o ale muszę jeszcze chwileczke poczekac...czkeamy juz prawie 9 miesiecy wiec te 2 tygodnie mnie nie zbawią....:tak::-D:-D:-D:tak:

Proszę I wpisanie kolejnej wizyty na 7 stycznia--ostatnia wizyta u ginki I KTG
 
reklama
Hej laseczki:)

Ja po wizycie i KTG. Z brzuszkiem wszystko już ok. Dziwne bo przez tydzień mała dość sporo przytyła. Tydzień temu 2800 ważyła a teraz niby 3200 :D To chyba przez te świeta. GBS i KTG też w porządku. Proszę o wpisanie kolejnego KTG na 2-go stycznia.
 
Do góry