u mnie po wizycie ok. - szyjka się nie skraca nadal, więc jeszcze trochę pociągniemy ten wózek na brzuchu...a "nadbagaż" ewidentnie coraz cięższy, bo mam na liczniku +15
jaguś: bo w brzusiu naszym dzieciom ciasno już, a potem w foteliku to śpią jak susły - moja do teraz wsiada po przedszkolu i zanim dojadę do domu to już chrapie.
.
katherinne: dołączam do ciebie - u mnie też GBS pozytywny, a przy pierwszym dziecku nie miałam - o taki klops
moja gin mówi, że jak mi wody odejdą to nie czekać tylko natychmiast do szpitala mam jechać, bo antybiotyk działa w pełni dopiero 4h od podania, a skoro pierwsze dziecko rodziłam 8h, to moja gin twierdzi, ze drugie urodze w max. 4h, więc nie mam czasu na zwlekanie...
dla uspokojenia moja gin mi mówiła, że zaraża się tym mniej niż 1% dzieci, ale zdarza się, ze to ustrojstwo poród szybciej wywołuje
marika: pamietam, ze pytałaś czy trzeba robić osobne badanie na ten GBS - u mnie GBS wyszedł w zwykłym posiewie z pochwy - takim najnormalniejszym w świecie - więc jak ktoś ma to ustrojstwo, to i tak wyjdzie i tak,nawet w zwykłym posiewie..a miałam posiew robiony, bo ciągle narzekam na infekcje na dole - posiew na GBS miałam mieć osobno, bo dotychczas wychodziły jakieś inne rzeczy, aż tu nagle paciorkowiec wyszedł, więc już nie było sensu robić jeszcze jednego posiewu skoro wiadomo co jest...
inomama: to mówisz styczeń cię zastanie - no i dobrze