kaczuszka2
Entuzjast(k)a
Kaja podejdź do innego lekarza...
Ja w 1 ciąży zmieniłam bo też na nic skierowań nie chciała dawać, a była tak pazerna, że jak byłam na wizycie umówionej wizycie (termin ustalony przez nią) stwierdziła że l4 za 3 dni może mi wydać i mąż ma odebrać i skasowała za wizytę mnie, a potem po 3 dniach męża to przelała czarę goryczy i zmieniłam ginka....
Ja w 1 ciąży zmieniłam bo też na nic skierowań nie chciała dawać, a była tak pazerna, że jak byłam na wizycie umówionej wizycie (termin ustalony przez nią) stwierdziła że l4 za 3 dni może mi wydać i mąż ma odebrać i skasowała za wizytę mnie, a potem po 3 dniach męża to przelała czarę goryczy i zmieniłam ginka....