reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

Mi odpadl czop, tydzien przed porodem, ale bylo tego calkiem sporo taka galaretka zabarwiona na rozowo-brazowo, normalna taka galaretkowata wydzielina.
Jagus ja mysle ze to nie ten czop,bo to za wczesnie zdecydowanie, tylko cos zabarwilo wydzieline z pochwy, spokojnie Twoj gin sprawdzi wszystko.
 
reklama
Ja się melduję po wizycie..z dzidzia wszystko ok,szyjka dluga zamknieta...ale tak..powiedzialam o tych moich opuchnieciacj,wiec dostalam skierowanie na badania wykluczające zatrucie ciążowe...ale mowila ze Malo prawdopodobne,bo w moczu nie ma bialka,cisnienie w normie...ale sprawdzić trzeba...no i spadla mi hemoglobina i hematokryt...dostalam żelazo...bylam w aptece..cena mnie powalila bo 40zl:/..i pod zamówienie...moze najpierw z burakami sprobuje :D za tydzień mam byc z wynilami;)wynikami
 
Ikasiu gratuluje wizyty.
Mam nadzieje ze nie zatrucie. A co do morfologii to niestety ale buraczkami sobie nie podniesiesz tego znacząco :( tylko żelazo. No i musiała byś tych buraczków jeśc tyle ze by ci oczami wychodziły ;)
Ja ostatnio kupowałam w aptece magnez, witaminy, antybiotyk , fenoterol, osłonowe i wydałam prawie 160 zł !
 
Ikasia gratulacje. Niesty Anisen ma rację co do ilości buraków ktore musialabys zjesc, one tylko pomogą ci wchlonąc żelazo z tabletek
 
No i my po ... serduszko zdrowe odziwo dzisiaj KTG znosil dzielnie mniej mial stresu niz ostatnio :) nno i co szyjka zamknieta nie skraca sie labolatoryjnie dobrze zelaO sie podnioslo na 11 ale dalej brac no i USG nie bylo bo chwile przede mna Sprzet Kaput za 2 tyg nastpne badania
 
My też już po:) Lekarz mnie uspokoił, powiedział że nie widzi by w pochwie było coś niepokojącego a drogi rodne są czyste więc wyklucza żeby coś z tej strony było nie tak, żadnych śladów krwi nie widać. I w sumie dalej nie wiadomo skąd ta plamka, ale mam to potraktować jednorazowo i tak chyba zrobię bo nie było tego dużo i żaden ból temu nie towarzyszył, ale i tak będę się oszczędzać by nie kusić losu.
A z malutką wszystko ok, wg dzisiejszego USG termin wychodzi na 15 stycznia więc mniej więcej około połowy stycznia się ostatnio kręci:) Ale mam nadzieję że dzidzia wyjdzie tak jak wg OM czyli mniej więcej 06.01;-) Szyjka jest zamknięta, z tego co dosłyszałam ma 3 cm więc chyba ok:) Julcia waży już 1600 g i jest baaardzo nieśmiałym dzieciątkiem - dziś nie chciała pokazać ani buźki, ani co ma między nóżkami;-) Ale za to zaraz jak wyszłam z gabinetu dostałam takiego kopa że wyraźnie zrozumiałam aluzję - mała sobie żadnego podglądania nie życzy a matka zamiast to uszanować to jeszcze sama się w podglądacza chce bawić;-) Dzięki dziewczyny za odpowiedzi i zaciśnięte kciuki:-)

Pustiszi, Ikasia - cieszę się, że u Was też wszystko dobrze:-)

Proszę o wpisanie kolejnej wizyty na 3 grudnia:)
 
Gratuluje dziewczyny wizyt ! Super, ze wszystko OK.

Ikasia ja drugi miesiac łykam żelazo i podnosi sie bardzo powoli ta hemoglobina, wiec zgadzam sie z dziewczynami same buraki wiele tu nie zdzialają .

Jaguś ja z OM mam termin na 5.01. , natomiast z usg na 26.12 i tez mam ogromne nadzieje,ze syn słucha mamy próśb i nie pospieszy sie , tylko poczeka do stycznia!

Dzis byłam na badaniach, bo w czwartek wizyta . Wiecie , trafiłam na tak mało delikatną babke ze pierwszy raz tak bolało pobieranie krwi, do tej pory mam sinca!
 
Wiesz Blanka tak jak dziewczyny piszą termin z OM jest bardziej wiarygodny i jakoś jemu bardziej wierzę:) A z tym pobieraniem mój m regularnie oddaje i zawsze mi mówi by nie zaciskać ręki w łokciu tylko trzymać cały czas wyprostowaną i mocno dociskać wacik - odkąd tak robię siniaków właściwie nie ma:) Ale oczywiście sposób pobrania też ma wielkie znaczenie - ja od początku trafiam na tą samą pielęgniarkę i jest świetna - pobiera bezboleśnie, wkłuwa się bardzo dobrze i tylko raz miała problem ze znalezieniem żyły ale też się to żadnym grzebaniem pod skórą czy siniakami nie skończyło, tak że jestem bardzo zadowolona:)
 
reklama
Jaguś czop to taki bardzo gęsty śluz który nie raz przypomina coś na kształt galaretki. Jest biało żółty i może być zabarwiony krwią. Dla mnie bardzo charakterystyczny jest jego zapach... strasznie śmierdzi... u mnie odszedł ponad miesiąc temu i jeszcze nie urodziłam :-D
Cieszę się ze gin ciebie uspokoił :-)


Ikasia super że z maleństwem w porządku! I współczuję anemii... drogie te cholerne leki wszystkie wszystkie...



Pustiszi dzielny maluch! Adrian też dzielnie znosi KTG! Konrad był o wiele bardziej niecierpliwy!


Blanka
nic mi nie mów o sińcach... ja wyglądam jak narkomanka po 2 welfronach i 3 kłuciach w żyły.... już nie wspominając o kilku kłuchach w tyłek... a to wszytko w ciągu niecałego tygodnia w szpitalu... jeszcze się nie pogoiło i siniaki są... a po jutrze znowu ide krew oddac...



Mnie te terminy z USG rozwalają... i liczę tylko OM... W szpitalu wyliczyli mi termin z USG na 12 stycznia... gdzie z OM mam na 2... A przed genetycznym w ogóle termin wypadał mi na 26 grudnia... a dlaczego taka rozbieżność? Bo Adrian to kurdupel... jak i Konrad... wiem ze termin z OM jest właściwy bo wiem kiedy była owu i tego właśnie się lekarze trzymają.
 
Do góry