reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

Inomama dobrze ze nie jestes sama w walce o malutką... fajne podejscie lekarza takie z sercem o chlopakow sie nie martw Kajtula to juz nie maly chlopiec zawsze mozna im zamrozic cos w pojemniczkach albo moga zjesc domowo w przyslowiowym barze mlecznym:) tylko wez ze soba cos do kontaktu z forum co bysmy sie nie martwily i zebys ty za nami nie tesknila hahaha:))
ciesze sie ze wszystkie jestescie zdrowe i wizyty sa pomyslne;***
 
reklama
Inomama super lekarza masz, fajnie ze nie podchodzi do tego w spsob wszystko jest ok. Nic nie robimy... do szpitala na 3 dni dacie rade...a chlopaki sobie poradza, tyle gotowcow teraz w sklepach ze problemu nie ma, kazdy wybierze co chce i to kupia, upieka cyz do mikrofali i zarelko gotowe. Wasze zdrowko najeazniensze i Twoj spokoj ze w razie "w" mala bedzie gotowa.

No ja tez czekam na wiadomosc od fifki a tu. Nic...
 
Inomama, zajefajny ten twój gin. Super, że taką decyzję podjął, lepiej dmuchać na zimne, tzn. na Laurcię :)
A chłopaki dadzą radę, nie bój nic. Lepiej, żeby oni trochę sobie "poszkodzili" na gotowcach, niż by tobie albo malutkiej coś się miało stać. Dość już wycierpiałaś...
Dziewczyny na feno, nie martwcie się, dobrze będzie. Pewnie, że lepiej byłoby tego paskudztwa nie brać, ale to chyba podpada pod tzw. mniejsze zło, więc dla dobra dzieciaczków przetrzymacie, nie? ;)

Ja po wizycie wczoraj. Infekcja nadal jest, chociaż mniejsza, więc w końcu mi pobrała cytologię. Z szyjką na razie OK, nic się nie dzieje, więc te 2 tygodnie jeszcze pochodzę do pracy chociaż już mi się nie chce i mam coraz mniej siły. Dostałam skierowanie do ortopedy na konsultację w sprawie porodu i powiem wam, że mam już totalny mętlik.
Nie dość, że po prostu się boję, jak to będzie, to jeszcze mam dylemat co do sn lub cc. W szkole mówią mi, że mogę urodzić "normalnie", bo przecież wcale nie muszę leżeć w jakimś wielkim rozkraczeniu, mogę praktycznie w dowolnej pozycji (a to położne ze szpitala, gdzie chcę rodzić), ginka wczoraj zeznała, że ona u mnie "widzi" cc i już cholera nie wiem, komu wierzyć? :( Doła mam i ponure myśli...
 
Przyszlam się wyżalić. Moje wyniki glukozy wyszły lekko ponad granica ale sposób wykonania badania wzbudził wątpliwości mojej lekarki, uznała, ze prawdopodobnie wynik jest fałszywie zawyżony i warto sprawdzić raz jeszcze. Zrobiłam powtórkę i jestem zalamana. Poprzednim razem po obciążeniu 75g po niecałych 2 godzinach (za wcześnie pobrana krew) wyszło mi 144, czyli lekko ponad normę. Raptem 2 tygodnie później, kiedy w międzyczasie w miarę się z dieta pilnowalam na ile sama umialam, wynik glukozy po dwoch godzinach wyszedł...178!!!!!! Czekam na wizytę u diabetologa, ale to dopiero za tydzień. Nie wiem, co w międzyczasie robić, jak się ratować. Przeraza mnie, ze to się tak tragicznie posunęlo do przodu przez 2 tygodnie...
 
dzięki kochane bardzo!

zatem nie zmieniam decyzji, jeżeli wymaz i krew będą oki, to za tydzień o 9:00 w szpitalu. Telefonami nie będę Was zamęczać, bo zbankrutujecie, samym tylko odbieraniem:) Na szczęscie dostęp do netu jest, więc się na komórce pomęczę:)

Antinetka - a nie dasz rady wziać skierowanie na cesarkę od innego lekarza? kurcze, po co Ty masz się stresować bez sensu?

Katherinne - spokojnie, po prostu będziesz miała bardziej upierdliwy czas teraz, mierzenie cukru, pilnowanie diety, wyliczanie każdej porcji. Ale na szczęście tylko do porodu, choć wiem, ze łatwo się mówi...
 
Katherinne a mierzysz glukozę sama? mi też podejrzane wyniki wyszły i dostałam nakaz mierzenia glukozy 4x dziennie (na czczo i po posiłkach) i pomimo, że jem tak jak jadłam (odstawiłam tylko słodkie rzeczy) wyniki są bardzo dobre (nie może przekroczyć 140 po 1h po posiłku).
 
Vinga, a dostałaś glukometr? Ja wlasnie się zastanawiam, czy nie kupić i nie poobserwować sama, co się dzieje, bo do tej niesczesnej wizyty jeszcze taki kawal. Teraz przy tym wyniku na pewno dostane zalecenie mierzenia, przy poprzednim dostalam tylko zalecenie powtórki. Przeraził mnie ten drugi wynik, jest koszmarnie wysoki :( A przy jakich wynikach się dostaje insulinę?

Inomama, miałam czas na to, zeby się oswoić z myślą o tym, ze czeka mnie czas upierdliwosci, fazę buntu juz przeszłam i się zdążyłam pogodzić. Ale teraz mnie dobilo to drastyczne pogorszenie wyniku. Tym bardziej, ze przez ten czas starałam się w miarę przestrzegać diety cukrzycowej i przeżyć frustracje, ze chudne na tym paskudztwie.
 
położna chciała mi dać ale ja miałam swój więc tylko receptę na paski wzięłam. ja miałam drugi wynik 141 i już dostałam takie zalecenia, więc dziwię się naprawdę, że nie kazali ci mierzyć. co do insuliny to nie mam pojęcia
 
reklama
Vinga, a jaki masz glukometr? Bo nie mam pojęcia, czym się kierować przy zakupie a chyba boje się czekać jeszcze tydzień nie wiedząc, co się dzieje.
 
Do góry