reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

Fifka - a czemu nie chcą jakoś zabezpieczyć tej Twojej szyjki? czy już za późno? ja się nie znam na tym, dlatego pytam.. No i jak było z synkiem, też szyjka aż tak Ci zanikła w tym tygodniu? Uważaj na siebie..
 
reklama
Ivi no właśnie ponad 3 tygodnie temu byłam w szpitalu zeby coś na tą szyjkę założyli kiedy miała jeszcze 2 cm... no ale lekarz powiedział ze skoro Mojego synka donosiłam znaczy ze szyjka wytrzyma (a też w 29 tygodniu szyjki już praktycznie nie miałam...) powiedział że lepiej nie ruszać bo on się boi że jak coś zaczną gmerać to urodzę...

Nie wiem na ile to logiczne - choć logicznie brzmi... ale dokładnie jak w poprzedniej ciąży zaraz zacznę 30 tydzień a szyjki już praktycznie nie ma a kanał zaczyna puszczać.
 
pamietam jak wtedy pisałąś że ruszać nie chcieli, ale myślałam że trochę ten zanik szyjki Ci się zastopuje, a nie że szyjka poleci na łeb na szyję.. :/
 
Gratuluje wizyt.

Marika kiepsko trafiłas na lekarza. Masakrycznie.

Fifka kurcze, obyś dociągneła jak najdłużej. do bezpiecznego tygodnia.... Trzymam kciuki! Uwazaj na siebie
 
Fifka za przeproszeniem debile z tych lekarzy :| a Twoj lekarz tez jakis nie teges ... i nie mysle o Tobie absolutnie nic zlego bo sluchasz sie lekarzy bo im powinno sie ufac ... ale przeciez ok szwy moga spowodowac wczesniejszy porod... ale skoro mialas juz klopoty w poprzedniej ciazy to na jakiej podstawie przy skracajacej sie szyjce wyszli z zalozenia ze moze donosisz do konca .... a jak nie donosisz to co wtedy ? a jak dziecko bedac wczesniakiem bedzie mialo pozniej powiklania ... szlak mnie trafia na tych debili bo w taki sposob , przez ich niekompetencje, moja kolezanka wlasnie urodzila teraz w 26 tygdoniu i stracila swoje malenstwo!!
czemu nie zaloza Ci pessara?? to przynajmniej da mozliwosc dotrwania do bezpiecznego terminu przy mniejszym Twoim wysilku
 
To idzie tak samo jak w poprzedniej ciąży, więc ja się domyślałam ze i teraz poleci tak samo no lekarz tak zadecydował i co ja mu zrobię?

Powiem wam ze jestem strasznie zła... bo z jednej strony nie chce latać po szpitalach panikować itp. bo pamiętam jak to było z Konradem... i tak mi nic nie zrobili tylko cholera sobie wczasy robiłam (aczkolwiek jak za dwa tygodnie będzie rozwarcie to pójdę do szpitala zeby sterydy na płucka w razie czego dali... ) az drugiej boję się że przeoczę ostateczny moment na reakcję :no: mimo ze Konrada donosiłam boję się że... chciałabym choś do tego grudnia dociągnąć zeby małemy tych inkubatorów oszczędzić...


Kasia
odpowiedziałaś właśnie tym postem na zadane przez ciebie pytanie. Nie założą bo Konrada mimo skracającej się szyjki donosiłam i być może taka moja uroda ze ta szyjka u mnie taka "byle jaka". Jak założą krążek to mogę donosić ale też mogę od razu zacząć rodzić... takie same zagrożenie tu i tu... z tym ze lekarze wiedzą ze zostawiając to tak jak jest istnieje duża szansa ze donoszę. Znajomej założyli krążek w 30 tygodniu a dzień później urodziła... więc to też nie jest takie hop siup... ja się nie upieram bo sama nie wiem co jest lepsze :baffled:


Zresztą teraz to już głuoiego gadka bo za późno na zakładanie... szyjka przy 10mm nie nadaje się ani na krążek ani na szew (krążka nie ma na co założyć a szew jest niebezpieczny bo za duże zagrożenie machanie tam igłą gdzie zaraz obok jest pęcherz płodowy... ) Jeśli mieli coś zrobić to wtedy powinni... teraz już zostaje mi tylko trzymanie kciuków i mienie nadziei.
 
Ostatnia edycja:
Fifka to musisz się teraz oszczędzać..trzymam mocno kciuki zebys jak najdłużej dotrwala...bedzie dobrze...no kurcze musi być i koniec;)
 
reklama
Fifka a w końcu znalazłaś kogoś do opieki nad Konradem? masz szansę w ogóle "leżeć i nic nie robić" ? Trzymam kciuki z całej siły!
 
Do góry