reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

Milusia GRATULUJĘ!!! Oj po dwuch chłopakach wyobrażam sobie twoją radość!!! :-) zaraz dopiszę na listę!!



Anisen kurcze współczuję że nie masz nigdzie pomocy... ja to choć teściową zawołam zeby małego przypilnowała jak chce posprzątać swoim powolnym tempem... nie jestem jakąś pedantką ale w ciązy jakoś wyjątkowo bardzo przeszkadza mi bałagan....
A fenoterol wiem co to jest... brałam go ponad 2 miesiące... :no: Teraz na samą myśl o nim słabo mi się robi....



Kaha
tak jak dziewczyny piszą... szyjka skraca się i rozwiera podczas porodu... skoro się skarca wcześniej to znaczy ze organizm szykuję się do porodu a jest za wcześnie na to... :-( przez to można urodzić dużo przed czasem a wcześniactwo nie jest czymś kompletnie obojetnym dla dziecka...



Yoanna
na naszym etapie z 3 cm minimum.
 
reklama
mam nianie 3 razy w tygodniu na 3 godziny. Tyle . O pomocy kogoś innego choćby na godzinę mogę zapomnieć.
Właśnie zadzwonił J ze dzis moze o pólnocy wróci bo mu sie praca rozwaliła a pacjent musi mieć to jutro do południa :(
Teściową to ja mam super do komentowania, dyrygowania itp ale do pomocy ostatnia, ba ona nwet nie iwe co to jest pomoc. U niej pomoc znaczyła by tyle ze ja bym musiała jeszcze latać wkoło niej :(
Poki nie wymysle co to z tymi moimi malcami robić to dzis mamy czytanie bajek, malowanie , lepienie z plasteliny i budowanie z klocków ( zero zabaw ruchowych bo oni bez mamy nie potrafią sie bawić) a teraz umyci z grubsza ;) Kuba stał na podnóżku w brodziku , zjedli płatki z mlekiem i mama puściła im bajkę ( moze od jednej dziennie nie zgłupieją) a ja z laptopem na kanapie obok nich ;) to co da sie umyć w zmywarce czeka na jej zapełnienie ale reszta w zlewie i ... na razie nie mam wyrzutów sumienia ;)
a jutro mam nianię na chwilkę to pójdą na spacer a ja sie prześpię.
Tylko co z obiadami, praniem prasowaniem, sprzątaniem czy nawet umyciem łazienki :(
 
Anisen a Twoi rodzice mieszkają daleko? Strasznie Ci współczuję, z dwoma bąblami to awykonalne odpoczywać:confused2: A np. żłobek albo jakiś klub malucha chociaż na kilka godzin dziennie zamiast niani nie wchodzi w grę? Może wyszłoby to taniej? Eh, sama nie wiem co w takiej sytuacji można by mądrego wymyślić:-(
 
Heh ja o tyle mam łatwiej że Konrad jest jeden... też muszę go podnieść żeby wsadzić go do wanny... czy posadzić do fotelika itp. ale nauczyłam się już robić to w taki sposób zeby tylko moje ręce pracowały. Oszczędzanie sie okazało się nie takie straszne... sprzątam jak Konrad śpi albo go nie ma - swoim ślimaczym tempem... meża poganiam jak mogę - choć jak pracuję to ciężko z tym... - no ale mówie... on jest jeden więc jest mi łatwiej.... :-(
 
żlobek jest, Kuba mógłby chodzić ale to by było ok 750 zł miesięcznie a i tak jedzenie swoje trzeba dla malca wozić ( ktoś by musiał i tak gotować) Kinga do żlobka już nie bo on do 3 alt, poszla by do przedszkola , wysło by ok 500 , masakra :(

Moja mama 200km, mój tato jeszcze 3 alta musi pracować do emerytury :(

Mamy klub malucha, zajęcia raz w tygodniu , na 3 godziny , płatne 15 zł za dziecko. a i tak trzeba tam chodzić z dziecmi. ehh. Twardo myśle, jutro już piątek. Do niedzieli jakoś dotrwamy na tym co mam pomrożone a w niedizele muszę omówić z męzem strategie i plan działania.
 
Anisen to nie wiem obiady rob takie ktore wymagaja malo stania. Np. Jakas zupke pomidorowa, albo pieczone palki itd.
Zabawy najlepiej lezace dla ciebie do kanapy przysun im stolik i Ty sobie lez, a bajek troche wiecej co by szajby nie dostawali przec caly dzien. Myc nie musisz codziennie dzieci, mi nawet lekarz powiedzial ze to nie dobrze dla skory. Wiec u nas mycie co 2-3 dzien. Oczywiscie tylek myjemy codziennie. Czasem wytre wilgotnymi chusteczkami. Sa podstawki dla dziecki ktore podstawia sie pod zlew, toalete, czy wanne i moi chlopcy sami sie wszedzie wspinaja.
Nie wiem co jeszce moge Ci polecic. Ja mam o tyle dobrze ze moje maluchy do 14.30 codziennie sa w szkole, no i m w domu bo po zlamaniu nogi jeszcze na zwolnieniu.

Wspolczuje tej skracajacej szyjki..

Gratuluje wszystkim mamusiom wizyt i pozniania plci.
A ja dzis do mojego m mowie kochanie kiedy nam sie kredyt konczy ? A on ostatnie 2 raty , a ja to zauzmy ze mamy 3 i pojdziemy na usg prywatne, wiec chyba jednak pojdziemy na 4d w uk...tylko ja jutro zaczynam 24 t. I nie wiem czy za ok 8 tyg. Bedzie sens hehe...wiec musze cos wykombinowac by pojsc wczesniej.
 
reklama
Mam nadzieję, że mi nie wklei tylko pierwszego zdania. Ja też dzis po wizycie, bałam się strasznie, bo ostatnio znowu kiepsko z moim brzuchem, tzn ciągle go czuję, poza tym nigdy nie potrafie odróżnić czy to Jaś sie wypina czy macica stawia:( Ale na szczęście z szyjką ok. Nic się nie skrócila, nie ma rozwarcia. Lekarz twierdzi ze taki mój urok z tym brzuchem.
Dziewczyny jak stoicie, chodzicie to jaki macie brzuch? Bo mnie sie wydaje ze taki napięty jest i twardy.. Jak leżę czy siedzę jest miękko. Wiec nie wiem, lekarz mówi, ze jak sie stoi to brzuch ciagnie w dol i moze byc uczucie napięcia.
Anisen - współczuję:(ja mam jedną, ale i tak staram się ze względu na te moje brzuszne problemy wiecej odpoczywać, polegiwać. Ale my mieszkamy z moimi rodzicami, więc mam ogromną pomoc mamy. A miałaś jakieś dolegliwości, że szyjka się skróciła?

Wszystkim wizytującym gratuluję udanych wizyt.
 
Do góry