Anbas, Panna.nikt gratuluje, super wiesci przynosicie:-)
dziekuje wszystkim dziewczynom, ktore trzymaly kciuki za mnie. Malam narazie tylko robione bad.krwii i ogolny wywiad.za to pobierala mi krew moja lekarka i robi to tak jak chyba nikt w moim zyciu,nawe nie wiem kiedy igle wbija.na tej zasadzie to mogliby mnie codziennie kluc
zdziwily mnie jednak pewne rzeczy: po pierwsze uwazam,ze to jest dziwne, ze jak mowisz,ze jestes w ciazy (usmiechnieta zadowolona) to sie pyta czy gratulowac.widocznie tutaj jest tak duzo niechcianych i przerywanych ciaz,ze automatycznie sie pytaja.powiem niesmak mam po tym.
poza tym z jedzeniem, to mozna jesc wszystko,w tym sushi( zrobione na swiezo, nie lezace w supermarkecie) surowa szynke itd. Takze jak widzicie co kraj to obyczaj...ja tam sie ciesze no i oczywiscie sie slucham lekarza a jak;-)
a jesli chodzi o uprawianie sportow to sie zdziwicie,bonslyszalam wiele przeciwnych glosow,ale jazda konna jest wrecz zalecana, z tym,ze nie skoki i jesli sie np.nie czuje pewnie w galopie to tez nie.chodzi o to by nie spowodowac ryzyka upadku z konia.natomiast klus anglezowany jak najbardziej:-) ale to ja bede decydowala i pewnie po 1 usg zrezygnuje;-)
podobno tez jak sie jest aktywnym w ciazy, uprawia sporty to dzieci rodza sie wieksze, mniej jest komplikacji przy porodzie.
Vinga zmienilam termin mojego usg na 19.06.(byl 25)dzieki za wprowadzenie zmiany.czyli tak jak Ivi;-)
wyniki badan krwii mam 20 dopiero, strasznie dlugo...no i przypilnuje mnie na konflikt krwii, bede miala conajmniej 2 klucia jeszcze