reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

reklama
widzisz nie prawdą jest ze amnio daje 100% pewnosci :(. tylko w przypadku tych chorób w kierunku których jest wykonywane badanie , a co z pozostałymi chorobami genetycznymi?

moja kuzynka ma dziecko z zespołem angelmana, padaczką i jeszcze kilkoma innym chorobami. kiedyś zapytalam jej czy zrobiła by amnio gdyby mozna było sprawdzić czy dziecko urodzi sie chore czy zdrowe. I usłyszałam : przeciez nie usunęła bym ciązy, to po co ? Jagoda to mój skarb.

Zapytalam męza powiedział to samo. ja bym nie dała rady usunąć tego dziecka.
 
Ostatnia edycja:
Kciuki za wizytki mocno zaciśnięte &&&&&&&&&&&

Moim zdaniem amnio jest potrzebne wtedy kiedy tak jak Panna pisze są wskazania typu np podwyższona przezierność. Ale to też tylko w przypadku kiedy wiemy co z ta wiedzą zrobimy. Bo jeśli jesteśmy przekonane, że nie usuniemy dziecka to warto zrobić amnio tylko dlatego, żeby się psychicznie przygotować i personel medyczny. Choć są osoby, które są przekonane, że nie podołają wychowaniu dziecka np z zespołem Downa i decydują się na usunięcie. Nie ocieniam Broń Boże bo to zapewne najtrudniejsza decyzja w życiu...
A test Pappa to tylko statystyka....
 
Anisen ale choroby wykrywane w amnio to nieuleczalne schorzenia i to już jest ważna wiedza, ja sie nie boje chorób rozwojowych bo taka ma moja córka, ale powołanie do życia dziecka o którym wiemy ze będzie głęboko uposledzone lub śmiertelnie chore to już inna sprawa.
 
Panna mojej kuzynki córka ma nieuleczalną chorobę genetyczną która nie jest wykrywana w amnio :( . skąd wiem bo zanim ją zdiagnozowali to wysyłali wyniki badać aż do Berlina by potwierdzić. Jagoda nie mówi, po intensywnej rechabilitacji chodzi. Ale jest umysłowo na poziomie małego dzicka i taka zostanie. tutaj nie da sie zoperowac
 
Jestem juz po wizycie...Maluszek ma 8,5cm..jest to 14w5d ciązy, wiec idealnie z suwaczkiem, wszystkie wyniki wzorowe, cytologia tez....ale oczywiscie Maluch nie dał się pooglądać bo spał na boszku...I ani drgnął...cos tam rączką poruszał tylko...nóżki podkurczone....moze jutro u brata pokaze...
Ginka powiedziala, ze jak rpzyjde na kolejna wizyte, czyli za 3 tygodnie to juz powinnam poznac płeć:) wytrzymam..najwazniejsze ze maluszek zdrowy I ma się dobrze:)
a ja straciłam kolejny kilogram z wagi:p
 
reklama
Super Ikasia, serdeczne gratulacje!!!
Panna zycze Ci naprawde z calego serca powodzenia, trzeba mocno wierzyc,ze bedzie dobrze.
Ja sie tez strasznie boje badan, bo ja tez jestem taka,ze decyzja o usunieciu zniszczyla by chyba moje zycie nieodwracalnie. Dlatego tez sie balam tej na przeziernosc, bo moj np. Nie bylby w stanie wychowywac dziecka z choroba Downa, i nie wiem co wtedy by bylo miedzy nami.nawet wole nie myslec.
Ja mysle,ze te badania sa takie bezduszne.w wielu krajach usuwa sie ciaze nie majac do konca pewnosci,ze dziecko jest chore. Myslenie o tym wszystkim powoduje u mnie glebokiego dola, wiec zaprzestaje.
Trzeba myslec pozytywnie, tak jak i o ciazy jak i o porodzie.
wiele razy to pomaga, bo porody mialam udane choc byly male komplikacje ale niezagrazajace mnie ani dziecku:-)
 
Do góry