reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

Oj tak... z tymi szyjkami to jest problem... :-(

Dziękuję wam wszystkim bardzo :* jesteście kochane... Strasznie się martwię bo wiem, że to jeszcze strasznie wcześnie...


Dzwoniłam do mojej prywatnej ginki u której byłam na prenatalnych i powiedziałam jaka jest sytuacja... powiedziała ze mam przyjechać we wtorek (w poniedziałek ona nie przyjmuję ale i mój mąż pracuje tak ze nie miałabym jak przyjechać bez małego) i wtedy się wszytko wyjaśni. Powiedziała ze w 16 tygodniu nic nie ma prawa się skracać... NIC! A jako że badała mi szyjkę na prenatalnych to teraz będzie miała porównanie i powiedziała ze będziemy działać jak coś. Jeśli się mną dobrze zajmie to będę tylko do niej chodzić... choć wiem że zostawię sporo kasy........ :zawstydzona/y: ale maluszek jest najważniejszy... mam tylko nadzieję że donoszę do bezpiecznego terminu...


Anisen nie mam pojęcia... w poprzedniej ciąży nic mi nie zakładali bo było za późno... szyjki zupełny brak (od ginka się obejrzała...) i krążka nie było na co założyć... a jako że mały był w kanale bali się szyć bo dosłownie minimetry dzieliły szyjkę od pęcherza płodowego... zreszta kanał był już drożny...no i musiałam jakoś to "wyleżeć",... lekarze nie dawali mi szans na donoszenie a wytrzymałam od 29 tygodnia do 37 w którym urodziłam... teraz nie wiem co gin postanowi... a ja się nie znam...


Vinga bo ogólnie nie powinno się samemu badać... można łatwo wprowadzić tam bakterie itp.... ja tego nie robie... raz mnie tylko tkneło bo miałam złe przeczucia... i jak widać się sprawdziły...


Wpisz mi wizytę na 16lipca - Fifka - Sprawdzenie szyjki




Ivi ma rację... to wcale nie jestczęsta przypadłość... ja po prostu cierpie na niewydolność szyjki i to było do przewidzenia ze tak będzie... mam nadzieję że jest czas zareagować.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Fifka, bardzo mocno trzymam kciuki i wierzę że wszystko będzie dobrze:)
Mi na ostatniej wizycie gin mówił coś o szyjce ale szczerze mówiąc nie przywiązałam do tego większej wagi:) Ale myślę że nie miał żadnych zastrzeżeń i tej wersji będę się trzymać:) Tak jak pisze Ivi, nie ma co się denerwować na zapas:)
 
Fifka super , że znasz tak doslonale swoje ciało. A Z lekarką masz racje,nie ma sensu do niej chodzić. Trzymam kciuki za Ciebie , oby wszystko było dobrze!
 
Fifka trzymam kciuki za te szyjkę
moja gina nic mi nie wspomniala o długości szyjki, tylko o tym ze jest mocno ośluziona i przekrwiona, a jak wpisytala w karte to kątem oka widzialam ze pisalam przy długość szyjki chyba 3cm ale nie mówiła ze to mało, na następnej wizycie musze sie zapytac jak to jest.

moja kolejna wizyta to 6.08 wizyta kontrolna i uga
 
fifka trzymam kciuki- będzie dobrze wcześnie zareagowałaś

mnie też prosze wpisać na cud listę....23 mam usg prenatalne/genetyczne
 
Dona szyjka ma normLnie 3-4 cm, to jest zupelnie normalnie u Ciebie.
a mnie sie cos przypomnialo jak piszecie o szyjce;-)
jak zaczely juz mi odchodzic wody i zajechalismy do szpitala i mnie zbadali to mowia: rozwarcie 1 cm, szyjka 1. Skurczy nie bylo, a poniewaz wod ubywalo to dali mi lekarstwo na szyjke,ktore mialo wywolac skurcze.zreszta okazalo sie b.skuteczne.
ale nie to w tym wszystkim najwazniejsze. Jak oni powiedzieli 1 cm i 1 cm moj facet za zadne skarby nie mogl zrozumiec jak to jest co to wogole znaczy. Dali mu broszure, gdzie bylo dokladnie wyjasnione, ile cm ma szyjka, ze ona musi zupelnie zaniknac, rysunek elegancki, potem o rozwarciu. Powiem Wam glupi nie jest bo i wyzsze wyksztalcenie ma i inteligencji mu nie brakuje, ale pojac tego nie mogl. A wiecie ja mnie to wkurzalo. Chcialam mu przed porodem chociaz troche wytlumaczyc jak to jest,co sie po kolei dzieje ale nie chcial...potem siedzial jak czub i wielkie zdziwienie.teraz powiem tak, albo dasz sie przeszkolic, albo nie biore Cie na porod. Wyobrazcie sobie tlumaczyc cos lezac i koncentrujac sie na skurczach i na tym,zeby miedzy nimi maksymalnie odpoczac.
Ja po prostu tej plci nie rozumiem i chyba dlatego tak bardzo chce dziewczynke:-D
 
Właśnie musze i ja dopytać ginki kurcze, mnie badała w sensie położyłam się pouciskała i w środku zobaczyła i nawet słowa.
ja mam takie pytanie czy nie macie wrażenia że jesteście spuchnięte ja jak dotykam to wszystko takie nabrzmiałe w śodku tzn. Ja się w środku nie badam ale tak przez skórę a czytałam że powinno tylko być kłucie przy rozciąganiu się macicy
 
reklama
Pustiszi ma prawo być nabrzmiałe :tak: Bo macica i pochwa jest przekrwiona od powiększającej się ilości krwi w organizmie. Myślę że każda z nas jest teraz taka spuchnięta.



Justynaj mój byl nieco bardziej rozgarnięty... ale strasznie mnie wkurzał uciszając mnie bo według niego nie potrzebnie krzyczałam przy partych :dry:




Kochane kciuki za dzisiejsze wizyty dla Hope i Milusi :-D
 
Do góry