reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty lekarskie, wyniki badan, zdjęcia z usg, płeć

Fajnie macie z tymi kartami.Ja też musiałam książeczkę do Warszawy,do siedziby firmy posyłać i prawie miesiąc czekać,aż odeślą.

Gdzie robicie ktg?W szpitalach czy w gabinetach prowadzących?Bo u nas jak się wczoraj wybrałam do szpitala i chciałam zrobić,to odmówili i powiedzieli,że wykonają tylko w przypadku jak się na oddział przyjmę i zostanę już do porodu :baffled:
No i dzisiaj zarejestrowałam się prywatnie do jeszcze innego lekarza,bo do prowadzącej już na pewno się nie wybiorę.
Mam nadzieję,że zdążę na wizytę,bo nad ranem czop zaczął odchodzić,także obserwuję:-)
 
reklama
heh a ja jak mi wyszły bakterie w moczu ponnieważ jak wiecie nie wyparzyłam pojemnika powtórzyłam je, no ale wczoraj u gina jeszcze ich nie miałam a on stwierdził że nadmiar leukocytów od wyparzania jest niemozliwy.....A JEDNAK.....DZIS ODEBRAŁAM WYNIKI I SĄ WZOROWE !!!!!!!!!!!!!!!!!! dobrze ze jeszcze antybiotyku nie zaczełam brac...
 
aldonta to fajnie ze jednak w porządku z tymi leukocytami
evelinka to dziwne ze Ci nie chcieli zrobić w szpitalu jak jesteś już po terminie chyba powinni, ja miałam juz 3 i to zawsze w szpitalu
 
Fajnie macie z tymi kartami.Ja też musiałam książeczkę do Warszawy,do siedziby firmy posyłać i prawie miesiąc czekać,aż odeślą.

Gdzie robicie ktg?W szpitalach czy w gabinetach prowadzących?Bo u nas jak się wczoraj wybrałam do szpitala i chciałam zrobić,to odmówili i powiedzieli,że wykonają tylko w przypadku jak się na oddział przyjmę i zostanę już do porodu :baffled:
No i dzisiaj zarejestrowałam się prywatnie do jeszcze innego lekarza,bo do prowadzącej już na pewno się nie wybiorę.
Mam nadzieję,że zdążę na wizytę,bo nad ranem czop zaczął odchodzić,także obserwuję:-)


evelinka ja tez nie miałam ktg robionego bo lekarz prowadzacy nie widzi potrzeby.a jakbym chciala zrobic w szpitalu to tak jak u Ciebie musialabym zostac na oddziale bo na IP nie maja sprzetu.
 
witam Was wszystkie bardzo serdecznie ;-)

ja też już po wizycie (wczorajszej) niestety nie mogłam się z Wami podzielić nowinami ponieważ jak już wróciłam z Krakowa było dość późno i na dodatek okazało się że nie ma internetu :-( jakaś awaria serwerów ...

na wizycie zrobili mi KTG ale takie krótkie (chyba z 15 min) serduszko Krzysia puka idealnie ;-) niestety skurczów nie odnotowano :-( ... podczas badania gin zafundował mi taką "palcówkę" że aż poskoczyłam na fotelu a on na to najspokojniej na świecie jak gdy nigdy nic "proszę się rozluźnić" - normalnie bardzo śmieszne .. już miałam na końcu języka "co by Pan powiedział jak by to Panu zafundowano taką przyjemność" ... po czym stwierdził że rozwarcie na palec, szyjka się skraca .... powiedział że w przyszły weekend ma dyżur i zaprasza ale na jego "oko" to urodzę do tygodnia czasu i raczej wątpi co byśmy się na tym dyżurze spotkali ... oczywiście nie omieszkał poinformować o możliwości plamienia skutkiem badania, jak by się nasilało to mam sie do szpitala zgłosić ... potem jeszcze pogadanka "pytania i odpowiedzi" oczywiście pytałam o wszystko tylko stwierdziłam że coś jeszcze chciałam zapytać ale nie mogłam sobie za nic w świecie przypomnieć co to było ... on stwierdził że jak by było ważne to bym pewnie pamiętała ... i jak coś "gdybym do wtorku nie urodziła" to mam się zgłosić na KTG to wtedy zapytam jak mi się przypomni ....

po wizycie odwiedziłam jeszcze koleżankę i od słowa do słowa przypomniałao mi się o co chwiałam zapytać lekarza ... chodziło mi o to swędzenie ciała i to nie mam na myśli części ciała które w czasie ciąży się rozciągają ale np stopy, dłonie, kark itp. a koleżanka powiedziała że to może być od wątroby i żebym tego nie bagatelizowała ... no od razu złapałam za telefon ale niestety już go nie było ...

więc dziś rano jak tylko zaczęły się godziny wizyt zadzwoniłam do lekarza i na szybko mu mówię że już mi się przypomniało o co miałam zapytać i mu mówię że już kilka razy mi się przytrafiło że na wieczór, w nocy i czasem nad ranem mam takie swędzenie ale całego ciała ... on mi na to że o pierdołach to pamiętałam a istotne rzeczy zapominałam, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem i żebym się od razu wybrała do punktu pobrań i zrobiła próby wątrobowe bo to może być "cholestaza ciążowa" ... powiedziałam mu że jestem już po śniadaniu i stwierdził że nie nie ma na co czekać i żebym poszła mimo to nie powinno mieć większego wpływu na wynik ... i jak już będę mieć wyniki to mam zobaczyć czy wskaźniki są podwyższone i jeśli tak to mam się zgłosić do szpitala ... bo jego już od jutra do soboty nie ma (jakieś sympozjum czy coś takiego) ... a niestety w Olkuszu na wyniki trzeba czekać dobę bo nie robia na miejscu tylko próbki wysyłają do laboratorium ... :-( nie pozostaje mi nic innego jak czekać niestety bo z tego co zdążyłam poczytać o tej "przypadłości" to nie fajna rzecz ... dla zainteresowanych link do artykułu o cholestazie ciążowej ... Cholestaza ciążowa

no to y było na tyle ... ale się rozpisałam ...
 
Alis gratuluję udanego zapisu KTG, a na skurcze to chyba teraz każda z nas czeka :-D
Evelinka ja robię KTG w szpitalu, na oddziale, bo tam pracuje moja ginka
Aldonta super, dobrze, że nie musisz brać antybiotyku i gratuluję wzorowych wyników :-D
Kachn@ trzymam kciuki, żeby to nie była cholestaza
 
Ostatnia edycja:
Kachn@: poczekaj jednak, z czytaniem i nakręcaniem sie na cholestazę, na wyniki. Często jest tak ze swedzenie wystepuje przy suchości skóry i nie zawsze oznacza cholestazę.. nawet jak nie widzisz suchej skóry... gdybyś miala cholestazę, to pewnie byś ze swędzeniem nie wytrzymywała.. trzymam kciuki aby to nie byla cholestaza a wyniki wyszly dobre...

Aldonta: a jednak to była wina pojemnika ?? dobrze, że powtórzyłaś wyniki
 
Kachn@ na razie się nie stresuj. Nasza skóra się rozciąga i to są dla niej dosyć drastyczne zmiany, wiec czasami różnie reaguje. Moja jest tak mega wysuszona i napięta na brzuchu,że też ciągle się smyram, ale to nie było nic groźnego.
 
reklama
Kachn@ na razie się nie stresuj. Nasza skóra się rozciąga i to są dla niej dosyć drastyczne zmiany, wiec czasami różnie reaguje. Moja jest tak mega wysuszona i napięta na brzuchu,że też ciągle się smyram, ale to nie było nic groźnego.

tylko problem w tym że mnie swędzą nie tylko te części ciała na których się rozciąga skóra w ciąży ale całe ciało czyli np stopy, dłonie, kark itd a nie zmieniałam żadnych kosmetyków, nie wprowadzałam nic nowego do diety ... na razie cierpliwie czekam na wyniki i mam nadzieję że to się jakoś wyjaśni i wszystko będzie w porządku ...
 
Do góry