reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty lekarskie, wyniki badan, zdjęcia z usg, płeć

My jesteśmy po KTG: wszystko ok, a skurcze: były od 0 do 9, w skali do 100, czyli praktycznie nie było. Za tydzień znów mamy jechać na KTG i na badanko. Córci naszej nie spieszy się na świat ;-)
A na nadciśnienie mam zwiększoną dawkę Dopegytu, a Cordafen mam odstawić i z tego się cieszę, bo Cordafen jest też na skurcze, więc mógł je hamować.

madziamadzia, a jaką masz dawkę Dopegytu i jakie masz ciśnienie po nim? Normuje się ładnie? Bo moje nadal jakieś podwyzszone, np 134/90, 129/84
Biorę 3 x 1 tbl 250 mg

Ja też po KTG i jak to lekarka powiedziała podczas badania: 'uuuu jeszcze długo" NIech to szlag. Małe skurczyki się zapisały jakieś, ale moja szyjka od 30 kwietnia taka sama, czyli 1,5-2 cm, ledwo opuszek przepuszcza, a wew. pozamykana, wrrr

Wieloródka ze mnie do bani ;((
 
reklama
Ja po wizycie, wszystko ok:-)
Mój gin nie ma w zwyczaju omawiać stanu szyjki i wyrokować kiedy urodzę, ale kilka razy przy gadaniu o następnej wizycie (za tydzień) dokładał "o ile pani jeszcze nie urodzi" a wcześniej tak nie mówił. Czyli może jednak niedługo:-) Oby, oby, bo dzidziak wielki, zdrowy i gotowy, a ja mam dość łażenia w ciąży, chcę już przytulić mojego synka!!!

to tez dobre podejście. Pamiętacie jak ten mój, u którego mam rodzić, na prywatnej wizycie powiedział mi: "i co Ci z tego przyjdzie, że powiem, że szyjka ma 2 cm i palec jakby przepuszcza"....

No i może jednak Pani urodzi do tygodnia, Pani Nikito ;))
Czego życzę :))
Super, że wszystko ok.
 
madziamadzia, a jaką masz dawkę Dopegytu i jakie masz ciśnienie po nim? Normuje się ładnie? Bo moje nadal jakieś podwyzszone, np 134/90, 129/84
Biorę 3 x 1 tbl 250 mg
Najpierw brałam też 3 x 1 tbl. 250 mg, ale ostatnio ciśnienie cały czas miałam między 130/75 a 145/85 i na ostatniej wizycie ginka kazała mi brać do tego Cordafen 3 x 1 tbl. Dosyć, że źle się po nim czułam, to jeszcze ciśnienie zamiast zmniejszyć się było wyższe - czasem nawet 157/86. Teraz mam brać sam dopegyt, ale 3 x 2 tbl 250 mg.
 
Najpierw brałam też 3 x 1 tbl. 250 mg, ale ostatnio ciśnienie cały czas miałam między 130/75 a 145/85 i na ostatniej wizycie ginka kazała mi brać do tego Cordafen 3 x 1 tbl. Dosyć, że źle się po nim czułam, to jeszcze ciśnienie zamiast zmniejszyć się było wyższe - czasem nawet 157/86. Teraz mam brać sam dopegyt, ale 3 x 2 tbl 250 mg.

bardzo Ci dziekuję :)

to ja dzisiaj tez się popisałam, bo miałam 156/88 szok....
i w ogóle nie chce za bardzo spadać jak juz pisałam. W niedzielę jak byłam na KTG, to lekarz powiedział, że jakby się zwiększało lub utrzymywało, to mam brać 4 x dz. 1 tbl i od jutra chyba tak zrobię

A boli Cie głowa i czujesz się jakoś dziwnie? Bo ja tak...
 
Tiger dzisiaj to chyba wpływ pogody, bo ja rano miałam 149/85, a teraz 152/83. Po samym Dopegycie czułam się ok, na początku tylko spać mi się chciało. Jak doszedł do tego Cordafen, to z samopoczuciem masakra: dosyć, że głowa mi napierniczała, to jeszcze ogólnie się źle czułam. Zobaczę jak teraz będzie przy zwiększone dawce samego Dopegytu. Głowa najczęściej mnie boli jak mam podwyższone ciśnienie, czyli m.in. dzisiaj :no:
 
ja tez po wizycie......i doooopa i juz,,,,i szlag mnie trafia..............jest to co było czyli 1,5 rozw. i 40 % zgładzona szyjka.......a MAŁA juz ma 3700...............i ani mysli wychodzić!!!!!!
jak mnie do nastepnej środy nie ruszy to w czwartek do szpitala............ jestem zła.....
i do tego antybiotyk bo leukocyty za wysokie więc w moczu jakaś bakteria łazi.....
 
NIkita, gratuluję wiyty i tylko nie myśl, żeby się wpychać w kolejkę ;-)

madziamadzia, Tobie rónież gratuluję wizyty

aldonta a mała ma już pokaźną wagę :-) zaraz się zbuntuje i zobaczysz, że wyjdzie :-)
 
Tiger dzisiaj to chyba wpływ pogody, bo ja rano miałam 149/85, a teraz 152/83. Po samym Dopegycie czułam się ok, na początku tylko spać mi się chciało. Jak doszedł do tego Cordafen, to z samopoczuciem masakra: dosyć, że głowa mi napierniczała, to jeszcze ogólnie się źle czułam. Zobaczę jak teraz będzie przy zwiększone dawce samego Dopegytu. Głowa najczęściej mnie boli jak mam podwyższone ciśnienie, czyli m.in. dzisiaj :no:

no to też nieźle pojechałaś z tym ciśnieniem....

Mnie głowa pobolewa od dłuższego czasu i właściwie jak zaczęła, to skupiłam się bardziej na ciśnieniu i zasygnalizowałam to gince, u której badałam się przed majowym weekendem.

W ciąży z Olą brałam Dopegyt chyba już od I trymestru. W ciąży z Alą ominęło mnie nadciśnienie, no i teraz w trzeciej ciąży pod koniec mnie dopadło.
Ale tak naprawdę w tej zawsze miałam przed górną granicą 130/80, 140/80, 130/90 i o dziwo mój prowadzący nie reagował.
Rzadko miałam 110/60 czy tym podobne.

aldonta, czyli jednak coś...współczuję antybiotyku na sam koniec. Pamiętam o czymś osłonowym żeby i grzybek się nie pojawił do kolekcji ;)
 
reklama
niezły ten mój gin, właśnie mi czop odszedł, a krzyż (albo nerka) tak boli że piszę na stojąco....

wczoraj aga pisala mi o 21 ze czop jej odszedl a o 2 w nocy wody odeszly,ale Nikita kurcze czekaj na swoja kolej co:-) ja przed toba jeszcze jestem he he:-)
 
Do góry