reklama
Ja po dzisiejszej wizycie mam mieszane uczucia...ogólnie jest wszystko ok, na KTG Mała dawała czadu i ciągle się ruszała. Przy badaniu ginekologicznym okazało się, że szyjka ma rozwarcie na 2 cm (na wizycie tydzień temu była zamknięta) także super ale lekarka do mnie z tekstem: "Widzimy się 18 maja (czyli dzień po terminie) bo nie widzę żeby Pani urodziła wcześniej..." Ehhh...mimo, że wiem jak lekarze trafiają w te terminy to jednak się zmartwiłam...aż tyle czasu miałabym czekać? Mam nadzieję, że zrobię jej na złość i urodzę wcześniej
evelinka
Fanka BB :)
No u mnie niestety będzie po terminie,ale Wam jeszcze trochę zostało,to jest szansa,że zdążycie
Alis ja bym tam do końca tej gin nie wierzyła i też nie powinna mówić,że nie widzi,że urodzisz wcześniej,bo do 18-go jeszcze sporo czasu,a jak wiadomo niekiedy szybko się wszystko potrafi rozkręcić :-)
Alis ja bym tam do końca tej gin nie wierzyła i też nie powinna mówić,że nie widzi,że urodzisz wcześniej,bo do 18-go jeszcze sporo czasu,a jak wiadomo niekiedy szybko się wszystko potrafi rozkręcić :-)
Dobry wieczór...
Siedzę od dwóch godzin jak na szpilkach. Byłam na badaniu i gin stwierdził że dziś w nocy może już coś się zacząć dziać, a do czwartku to powinno być po wszystkim. Ja nic szczególnego nie czuję, dzidzia wierci się niesamowicie w brzuchu, boli... No czop w końcu ruszył, bałam się że nie zauważę co i jak. Poza tym miałam brązowawy nalot na wkładce. Torba przejrzana, parę rzeczy odłożyłam, w razie czego P dowiezie. Pomimo że czuję się dobrze, strasznie mnie nosić zaczęło, nie mogę w miejscu usiedzieć. Chyba nerwy. Pozdrawiam Was wszystkie serdrcznie.
Siedzę od dwóch godzin jak na szpilkach. Byłam na badaniu i gin stwierdził że dziś w nocy może już coś się zacząć dziać, a do czwartku to powinno być po wszystkim. Ja nic szczególnego nie czuję, dzidzia wierci się niesamowicie w brzuchu, boli... No czop w końcu ruszył, bałam się że nie zauważę co i jak. Poza tym miałam brązowawy nalot na wkładce. Torba przejrzana, parę rzeczy odłożyłam, w razie czego P dowiezie. Pomimo że czuję się dobrze, strasznie mnie nosić zaczęło, nie mogę w miejscu usiedzieć. Chyba nerwy. Pozdrawiam Was wszystkie serdrcznie.
Ola, to ja na zapas życzę Ci powodzenia, wytrwałości, odporności na ból, szybkiego rozwarcia i co tam jeszcze jest przydatne............! Trzymaj się i dawaj nam koniecznie znać!!! Ja też pewnie z nerwów bym szalała... tak czy inaczej- zazdroszczę, że niebawem będziesz miała bąbelka po drugiej stronie brzuszka!!!
Ja też po wizycie i jestem totalnie przerażona.... Mam termin na 25-ty, a tu mały dziś waży 3750! Trzy siedemset pięćdziesiąt, żeby nie było że pomyliłam....
W dodatku gin powiedział że do pięć tygodni jeszcze mogę pochodzić i wcześniej wywoływać nie będą Jak ja wypchnę takiego klocka??? A mąż i rodzina śmieją się ze mnie że się boję:-(
W dodatku gin powiedział że do pięć tygodni jeszcze mogę pochodzić i wcześniej wywoływać nie będą Jak ja wypchnę takiego klocka??? A mąż i rodzina śmieją się ze mnie że się boję:-(
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 86 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 235 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 154 tys
Podziel się: