reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wizyty lekarskie, wyniki badan, zdjęcia z usg, płeć

co do znieczulenia to mi anestezjolog na konsultacji powiedziała że to faktycznie zależy od rozwarcia - powyżej 6 cm już nie dają, ale też i od częstotliwości skórczów i regularności. Dlatego ostateczną decyzję czy podać znieczulenie podejmuje lekarz lub położna oceniając akcję porodową, ponieważ zzo wpływa też na pracę mięśni to po zaaplikowaniu skórcze najczęściej słabną co może prowadzić do spowolnienia- to na pewno - ale i zatrzymania akcji porodowej. Skoro lekarz lub położna widzi że istnieje takie ryzyko że akcja się zatrzyma i trzeba będzie ciąć to nie pozwalają na znieczulenie. Oceniany też jest stan kręgosłupa - mi anestezjolog oglądał kręgosłup przy kwalifikowaniu mnie do zzo - czy nadaje się do wkłucia.

A wiecie, że ja właśnie w tym krytycznym 7 cm rozwarcia poprosiłam o ZZO i go dostałam. Szok. Potem jak poczytałam, to wiedziałam, że nie byli prawa mi go dać...Ale może szpital chcial zarobić, już sama nie wiem...Koszt 600 pln prawie 6 lat temu (poród z Olą)

Anestezjolog zapodała mi jedną dawkę i wtedy zaczęły się już bóle parte, które świetnie czułam, tzn, mam na myśli potrzebę parcia. Wychodzi na to, że zanim mi zalożyła wszystko, wkłuła w kręgosłup, to pewnie był ojuż więcej niż 7 cm.
Niektóre kobiety tracą czucie całkiem i położna musi czuwać kiedy idzie odpowiedni skurcz i każe przeć, akcja się spowalnia przez ZZO, a u niektórych, jak u mnie na przykład, jest odwrotnie.
 
reklama
Madzia bidulko Ty nasza ;*** przyłączam się do oburzenia dziewczyn. Zapytaj się lekarzy który weźmie odpowiedzialność w razie gdyby (tfu tfu odpukać!) coś podczas porodu sn poszło nie tak? opierac sie na wynikach sprzed 5lat - doprawdy świetnie, rzetelnie i profesjonalnie...
3maj się Kochana!
 
jestem po wizycie................. ależ jestem wściekła......!!!!!!!!!!!!!!!!!

Szyjka mięka, skrócona, rozwarcie na 2 cm... mogłabym rodzić po długim weekendzie - 4 maja gdyby nie to, ze odebrałam wynik posiewu beztlenowego, gdzie mam jakas okropna bakterią - niebezpieczna dla dziecka - ktora musze przeleczyc antybiotykiem - 10 dni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

gin powiedział mi że teraz to lepiej jednak zebym zaciskala nogi - najlepiej do swojego terminu - 8 maja - bo to akurat minie 10 dni - ale wtedy nie bedzie go na dyżurze i najlepiej jakbym poczekała do 10 maja (choc mówi ze przewiduje raczej w tym tyg po długim weekendzie)

no kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuurcze!!!!!!!!!!!!!!

anyway - mam przyjsc do szpitala -5 lub 6 maja - chyba że sie coś wydarzy ...
 
Ostatnia edycja:
JULIENX nie dziwie się że jesteś zła, na koniec musiało przypałętać się jakieś paskudztwo. No ale jeśli ma to zaszkodzić dzidziusiowi to lepiej odczekać te 10 dni i przynajmniej będziesz spokojna że wszystko ok:-) trzymam kciuki żeby to cholerstwo szybko się od Ciebie odczepiło.
 
Magda, brak słów po prostu!:no:
Julienx, mega pech..... Pocieszę Cię, że ja czekam aż mi wyhodują (albo nie) GBSa, bo jak już pisałam, zapomnieli napisać na wynikach COKOLWIEK- czy jest, czy nie i musiałam badanie powtórzyć:crazy: Będę się jutro dowiadywać czy są wyniki, ale chyba marne szanse (doktor pobierał w poniedziałek po 21.00), więc w sumie też wolałabym nie rodzić bez tego wyniku....
 
Magda - no żesz kurde!!! Ale jazda - normalnie w szoku jestem - ta "konsultacja" była naprawdę konkretna... zatłukłabym gołymi rękami
JUlienx - współczuję, wszystko musi się walić w najmniej odpowiednim momencie, zatem zaciskaj nogi, może jakoś wytrzymasz, trzymam kciuki!
 
Właśnie wróciłam od gina.
Zrobił mi cytologię (bolało :/), przepisał tabletki dopochwowe, kazał przyjść na posiew 12 maja i tyle...
córcia ma 3 kg
 
hello babeczki juz jestem w domu
niestety nie zrobiono cc ponieważ nie zgadzaja się ze skierowaniem i argumentacją mojej lekarki... doszli do tego wniosku po 4 dniach bezsensownego leżenia, raz mi pobrali krew a poza tym cisnienie, tempka i ktg raz dziennie... jakis koszmar...
zaproponowali mi pozostanie pod obserwacją do dnia porodu za co serdecznie podziękowałam i wróciłam do domu.... stwierdzili że skoro urodziłam jedno dziecko to dam radę i drugie
na usg wyszło im że Antos waży 4100g.... jestem przerażona takim klocuszkiem... mam nadzieje że sie pomylili....
 
hello babeczki juz jestem w domu
niestety nie zrobiono cc ponieważ nie zgadzaja się ze skierowaniem i argumentacją mojej lekarki... doszli do tego wniosku po 4 dniach bezsensownego leżenia, raz mi pobrali krew a poza tym cisnienie, tempka i ktg raz dziennie... jakis koszmar...
zaproponowali mi pozostanie pod obserwacją do dnia porodu za co serdecznie podziękowałam i wróciłam do domu.... stwierdzili że skoro urodziłam jedno dziecko to dam radę i drugie
na usg wyszło im że Antos waży 4100g.... jestem przerażona takim klocuszkiem... mam nadzieje że sie pomylili....

Bidulka...to nie źle Cię zrobili, po co trzymali w ogóle jak i tak nie chcieli zrobić cc:( jakaś paranoja...
co się dzisiaj dzieje z tymi lekarzami, co jedna to się skarży:/
a to że Antoś już ma taką wagę to dla nich nie kwalifikuje się do cc?? masakra....trzymaj się
 
reklama
Szyjka mięka, skrócona, rozwarcie na 2 cm... mogłabym rodzić po długim weekendzie - 4 maja gdyby nie to, ze odebrałam wynik posiewu beztlenowego, gdzie mam jakas okropna bakterią - niebezpieczna dla dziecka - ktora musze przeleczyc antybiotykiem - 10 dni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

gin powiedział mi że teraz to lepiej jednak zebym zaciskala nogi - najlepiej do swojego terminu - 8 maja - bo to akurat minie 10 dni - ale wtedy nie bedzie go na dyżurze i najlepiej jakbym poczekała do 10 maja (choc mówi ze przewiduje raczej w tym tyg po długim weekendzie)
ooo kurrrr.... ale skoro jakaś niebezpieczna bakteria to faktycznie zaciskaj nogi!
na usg wyszło im że Antos waży 4100g.... jestem przerażona takim klocuszkiem... mam nadzieje że sie pomylili....

:szok:Alutka czym Ty go karmisz? ;-)
 
Do góry