Aha zapomniałam zapytać,czy któraś z was ma hbs dodatni? mi taki wyszedł
agulam, ja mam HBS dodatni, a dowiedziałam się o tym będąc w 1-szej ciąży.
Przeżycie i zmartwienie straszne, ale zaraz miałam wizytę u hepatologa, ponowne pobieranie krwi na transaminazy, czyli aspat i alat + bilirubina.
Wyniki były w normie, nawet z biegiem ciąży malały.
A HBS + oznacza, że jesteś nosicielką wirusa typu B. Pewnie nie masz żółtaczki, tylko możesz nią zarażać. Uważaj na swoją krew, tzn. jak się skaleczysz, podawaj takie info u stomatologa itp. To ważne. Polecam Ci, aby mąż się zbadał i w razie czego zaszczepił
Mój tak zrobił. Nie zaraził się ode mnie, a teraz po szczepieniu jest bezpieczny.
Po porodzie Twoje Maleństwo od razu dostanie immunoglobulinę i jest bardzo bardzo duża szansa, że się od Ciebie nie zarazi.
Moje córy nie mają tego, ufff. Robiłam Im oczywiście już badanie.
W szpitalu z tego powodu możesz rodzić na osobnej sali i po porodzie możesz tez być sama, ale to nie jest reguła. Jak rodziłam Olę i po porodzie byłam na ogólnej, ale z zachowaniem wszelkich ostrożności, a jak rodziłam Alę, to byłam izolowana.
Dla Ciebie najwazniejsze jest teraz sprawdzić, czy jesteś nosicielką, czy zaraziłas się teraz żółtaczką oraz zbadanie poziomu aspat-u, alat-u i bilirubiny. A także spokój
Jesli jestes nosicielką, to co jakiś czas będziesz musiała kontrolować to co ww.
Ja miałam nawet robione badania w szpitalu zakaźnym na to jaki materiał genetyczny niesie ten HBS. Okazało się, ze jest jakiś stary w ogóle, czyli prawdopodobnie zaraziłam się jak byłam dzieckiem, a było jak w moim przypadku.
Polecam w razie wizytę u hepatologa i skierowanie na ww badania. Te zlecic może każdy lekarz, nawet gin czy internista.
Głowa do góry. Będzie dobrze
Powodzenia i jakby co, pytaj mnie śmiało. A przy okazji - późno Ci robili ten HBS. Oznacza się to na początku ciąży przeważnie, a potem często jeszcze na koniec.