Wieści ze szpitala - bez komentarzy

[AguniaGR]

Donoszę, że Julek grzecznie siedzi w brzuszku. Dzisiejsze badania wykazały, że skurcze się zmniejszyły więc już nie dostaję kroplówki. Jeżeli sytuacja utrzyma się bez zmian do jutra to wypiszą mnie do domu. Dostałam przed chwilą sterydy na rozwój płuc, bo dzieciaczek ma ciągle małą wagę. Jak to powiedział mi dzisiaj ordynator mogę urodzić dzisiaj, ale mogę też wytrzymać do kwietnia. Czyli g***o mi powiedział

 

[kroczek_k]

Wiadomość od Zovitki.Dostała pozwolenie na poród bo mały waży już 2, 5kg. Zdjeli jej szew z szyjki więc czeka teraz już spokojnie aż coś będzie się działo chociaż zakłada że jeszcze nie teraz

 

[kroczek_k]

Ancona nadal bez zmian. Czeka na obchód i ewentualne badanie i usg. Hubercik sie chyba chwilowo rozmyslil bo skurcze sa co 40min. Odezwie sie do nas pozniej

 

[milla_84]

Witam foremki. Od środy jestem w szpitalu ze względu na skaczące ciś.:-\ Dostaję 3x dziennie dopegyt i teraz wartości są w normie. Miałam usg i synuś waży już 3kg. Jeśli nadal wszystko będzię ok to mam nadzieję, że jutro wyjdę do domu. Cc mam mieć w 39 tyg.(o ile dotrwam).
Pozdrawiam

 

[niunia12a]

Kobietki Agutka jest w szpitalu, miala robione ktg teraz czeka na lekarza , bo jakas nagla cesarke maja. Bardzo ja boli. Czekamy na dalsze info.

 

[niunia12a]

Agutka wraca do domu,nie zgodzila sie na zostawienie na patologii,na ktg skurcze jakies wyszly jest zmeczona i zla.

 

[kroczek_k]

Wiadomość od Zovitki. Od soboty ma biegunkę i leki nie pomagają w związku z tym lekarze podjeli decyzję o rozwiązaniu ciąży. Jutro będzie miała cc. Prosi o trzymanie kciuków. Będziemy mieli pierwszego rodzynka. Olaf będzie w 36t4d i szacunkowa waga 2750-3000g. Zatem ściskamy kciuki za Zovitkę i Olafa

 

[kroczek_k]

Wiadomość od Zovitki. Olaf urodził się o 12.16. Nic mu nie jest. Sam oddycha ale ogrzewa się w inkubatorku. Zovitka póki co leży plackiem żeby nie mieć mdłości po znieczuleniu. Ból na razie do wytrzymania
Dziekuje za trzymanie kciukow

 

[milenka30]

Witam . w poniedziałek o 15. 36 miałam cc Milenka zdrowa, ważyła 3300, 53 cm. Nie chce ssać piersi, a ja mam już nawał i guzy, czyli to samo co z synem. Podziwiam laski po cc co śmigaja mi ciężko z łóżka wstać . jutro może wyjdziemy to napisze z domu.

 

[ancona]

22.30 SN urodził się Hubert
Waży 3700 i ma 56 cm.
Wymęczył mnie nieziemsko ale mąż był przy mnie cały czas i nawet pępowinkę przecinał. Mnie oczywiście słyszał pewnie cały szpitala ale co tam, najważniejsze że już jest dobrze. Teraz śpi koło mnie bo tak mi go położne dały a ja nie mogę sama do rana wstawać. Więc po całym dniu męczarni nadal nie śpię bo sama małego nie odłożę a spać się boję żeby mu czegoś nie zrobić.
Dziękuję Wam kochane za wsparcie.
Spokojnej nocki.