- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2021
- Postów
- 1
Ja też jestem tydzień po badaniu, na którym okazało się że ciąża zatrzymała się w 6+1 zamiast być 7tc i serduszko przestało bić
Pierwsza ciaza po wielu latach starań i leczenia
Dzień po badaniu szpital- tam badanie i brak jednoznacznego potwierdzenia, bo "może coś tam faluje" a beta wysoka... Niedziela, leżenie i tylko czekanie... W pon badanie i decyzja o podaniu leku (cytotec). Po około dwóch godzinach od podania coraz silniejsze bóle, skurcze, wymioty, biegunka i utrata przytomności w łazience. Krwawienia wcale. Po około 6h kilka większych skrzepów i lekkie krwawienie. Kolejnego dnia badanie i usg- decyzja o zabiegu, znieczulenie i po zabiegu samopoczucie fizyczne ok, po wyjściu do domu też, niewielkie plamienie i czasem lekkie kłucie w podbrzuszu. Psychicznie pozbierać się niestety gorzej
. Straszne, że tyle z nas musi przez to przechodzić...
![Pensive face :pensive: 😔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f614.png)
![Pensive face :pensive: 😔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f614.png)