Tak na pocieszenie może
Mam dwóch synów, starszy mając trzy miesiące zaczął przesypiac noce. Spał od 19,budzil się przed 6 ale nie przeszkadzały mi te pobudki bo szybko zasypiał wieczorem i w dzień 2-3h drzemki było do niemal czwartych urodziny. Młodszy od początku dawał czadu, usypianie godzinę na rękach, 15 minut spania i tak non stop, w nocy pobudki co max 1.5h i tak mniej więcej do roku a pobudka o 5albo i wcześniej. Mając półtora roku coś mu się tak porobiło, że budził się w nocy i 2-3h balety. Dramat. Dodam że starszy już spał a on do 23 tańcował ale teraz obaj śpią do 9w weekend bo w tygodniu to wiadomo trzeba wcześnie wstać. W nocy nie ma żadnych atrakcji. W końcu odsypiam te wszystkie lata
także spokojnie nic nie trwa wiecznie, będzie lepiej