reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

'Wątek wyprawkowy - do domu i szpitala

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Kombinezon zimowy i fotelik - obowiązkowo. Gdy chodzi o bezpieczestwo dziecka, to nie uznaję ustępstw.
 
reklama
A w Opolu nie wypisują dzici ze szpitala bez śpiworka i fotelika. Położna pakuje dziecię do śpiworka - sprawdza czy jest wystarczająco ciepło ubrane - wkłada do fotelika przypina pasami daje pieluszkę na buzię i dopiero wtedy można wyjść z niunią na dwór :-p - niezła jazda
A powiem wam szczerze że ja miałam śpiworek 56 dla małej a i tak był za duży bo dzieci po porodzie podkurczają kończynki i wydaje się ze te śpiworki powinny być o połowe mniejsze hihihi
 
No to chyba rzeczywiście jutro sie udam po śpiworek lub kombinezon jakiś mniejszy, teraz tylko dylemat 56 czy 62 :confused:
 
Kladia śliczne imię dla synka:-) mój też się tak będzie nazywał;-)
co do kombinezonu... to lepiej większy (tak mi się wydaje), przez pierwsze 3 tygodnie i tak do minimum (przynajmniej ja) wychodzenie ogranicze... a dzidzie tak szybko rosną....

...w sumie to dobrze, że położna sprawdza czy dzidzia dobrze ubrana;-)
...szlak mnie trafia... jak patrze na angielskie hartowanie dzieci....:/ mała dzidziunia może miesiąc minus3 na dworze a matka ją ładnie w śpiworku trzyma tylko, że bez czapki:angry:, a sama się telepie z zimna....na domiar wszystkiego małą tak rzucała na wszystkie strony, bez wsparcia kręgosłupa, bo przez kom gadała.. ..a może ja jestem przewrażliwiona....:confused:
 
Ja też biorę kombinezon i fotelik, dodatkowo naszykowałam kocyk i pieluchę, żeby mąż się nie motał w razie czego. A nie wiadomo jaka pogoda będzie więc lepiej się zabezpieczyć.
 
ja mam spiworek i fotelik...co prawda dwie minuty drogi mnie czeka samochodem hihihihi no ale w spiworku go do rozka nie wepchne w zaden sposob ;-)
 
mi również wydaje się że mniejszego kombinezonu nie trzeba. tak naprawdę przez jakiś czas to oprócz wyjścia ze szpitala nie wyjdziecie teraz z domu, tym bardziej jak się utrzymają takie mrozy. nawet jeśli np wyjdziecie po 2 tygodniach to dziecko już będzie większe a przecież nie musi to być taki kombinezon dopasowany, dzidzia i tak jest w wózku
 
reklama
Dziewczyny a co pod kombinezon zakładacie? Dodam, że fotelik mam z nakryciem zimowym.... i nie chcę przesadzić z ilością ubranek.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry