edee24
Mama Alanka :-)
- Dołączył(a)
- 15 Maj 2008
- Postów
- 2 087
Edee, dzięki! To mam w takim razie jeszcze jedną prośbę Jak będziesz z p. Beatą, zapytaj jej proszę, czy można korzystać z tej wanny, żeby sobie po prostu ulżyć w II fazie porodu. Bo ja nie chcę stricte rodzić do wody, ale chciałabym korzystać z wanny właśnie w I i II fazie porodu. Za to też się płaci?
A tak Ci powiem jeszcze, napisałam do naszego szpitala maila z zapytaniem, na jakiej podstawie prawnej naliczają opłaty za poród rodzinny. Ale skubańce mi nie odpisali. Chyba sie tam wybiorę z takim zapytaniem.
A dla tych z Was, które też muszą w swoich szpitalach płacić za poród rodzinny, znalazłam:
Odpowiedź na interpelację w sprawie pobierania opłat za porody i opiekę okołoporodową w publicznych szpitalach
Wynika z tego, że owszem, szpital ma prawo pobrać opłatę za poród rodzinny (bo takiej usługi nie ma na liście refundowanych przez NFZ), ale wysokość tej opłaty nie może przekroczyć kosztów poniesionych przez szpital w związku korzystaniem z dodatkowej opieki osoby bliskiej. Więc moje pytanie: skąd np. na moim szpitalu kwota 200 zł??? Mój mąż nie dostał nawet specjalnego ubrania, a worki na buty kupić musiał w automacie, więc o jakich kosztach tu może być mowa?
Ok. zapytam P.Beatkę o to, bo w sumie to mnie też same te 2 pierwsze fazy interesują niż samo rodzenie dziecka, no i czy w takim przypadku też będą chcieli te 2 stówki , i ta opłata za poród rodzinny czyli też 2 stówy ja się pytam za co ???? za to, że partner- mąż musi sam sobie kupić w automacie ochraniacze na obuwie ??? skąd oni wzieli tą "chorą" kwotę ?? ZDZIERCY !!!
I jeszcze jedno;-) już wiem jakie są "wady" rodzenia na krześle-tym specjalnym z otworkiem w siedzeniu, bądz na worku sako w pozycji kolankowo- łokciowej