reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Waga z przed ciąży, w ciąży i po.

herbata malo tluszczu, weglowodany tylko rano, zero slodyczy, duzo warzyw gotowanych na obiad i owoce z jogurtem na kolacje
ja to bym i chciala na rowerek stacjonarny wskoczyc ale co wejde to juz Jeremek wzywa, udalo mi sie ostatnio tylko pol godziny popedalowac, fajnie tak sie spocic:-)
 
reklama
Klementinka przy dwojce to i tak jestem pelna podziwu ze pol h dalas rade. ja rowerka nie mam, moze wroce do biegania na wiosne... ostatecznie moge biec z wozkiem :-D a ile Ci do zrzucenia jeszcze zostalo?
 
Klementinka a jaka dieta?
maggie bo to tak jest zazwyczaj, spada a pozniej nic, pozniej znow spada. od dawna stoisz w miejscu ?

no Herbata u mnie to jest tak, ze jak tylko zjem jakies weglowodany, np chleb i to wcale nie jasny (2 kromki dziennie), waga od razu mi skacze:crazy: wiec znow wracam na duzo bialka+warzywa, jogurty bez cukru i tluszczu i zero wegli i znow wraca do swojego poziomu sprzed dnia kiedy zjadlam chleb. I tak stoi od jakis 2,5 tyg:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Asionek jak nie moge nie robic, jestem uzalezniona od tych cwiczen :tak: ostatni raz w ciazy robilam przed wejsciem na porodowke :-p

wow niezle :)))
czuje sie jak len w takim razie smierdzacy :zawstydzona/y: zero diety , a nawet gorzej jak przed ciaza , bo slodycze pozeram tonami i zero sportu , no na spacery chodze :-D
ehh kiedy ja sie wezme za siebie ? :cool2:

u mnie zastój jak ta lala ale jak się tyle wiper*dala to nie dziwota :dry:

normalnie chyba jakimś wierszokletą zostanę czy cuś :-p

:-D:-D:-D
mnie to juz zeby bola od slodkiego :wściekła/y:
musze isc do dentysty niech zobaczy co sie dzieje i przestac zrec te batony :wściekła/y:

no wlasnie czemu tak jest? zastoj zastoj a potem kazdego dnia spada (bo ja gluptas waze sie codziennie, zzera mnie ciekawosc kazdego ranka jak tam sytuacja :))

ja mam zastoj i to mnie chyba doluje..brzuch sie nie wchlania i boczki sie wylewaja.. ciegle ponad 5kg nadwagi mam tzn do wagi przed ciaza, dzis nie ma ze boli - skrecam cross trainer(bo od przeprowadzki w czesciach), teraz pogoda do bani to nei spaceruje tyle godzin, na zawieji snieznej to nawet i 20kg nadwagi by mnie zachecilo :) tylko jakas godzinka dopoki mi tylek nie odmarznie :)

ja juz wogole na wage nie wchodze :) stoi pod szafa i nie chce mi sie schylic zeby ja wysunac :szok: to juz jest szczyt lenistwa :-D ale moze to lepiej spie spokojniej i jest git hehe
pewnie sie na dniach wkurze jak pojde spodnie kupowac :rofl2:
widze tez spacery u ciebie grane jako forma sportu :)
 
maggie wiec dlatego Ci skacze :tak: musisz rozplanowac to inaczej, w sensie uregulowac i weglowodany i tluszcze i bialka. no chyba ze jesz tylko bialka i nic absolutnie wiecej to zejdziesz z wagi, ale do pewnego momentu, a pozniej wzbogacajac diete mozesz ja utrzymac.
 
asionek bo Ty juz wrocilas do swojej wagi, gdybym (taaaa) przytyla przepisowe parenascie kg to juz bylabym na minusie , a ja przytylam/spuchlam do 21,5kg.....zostalo jeszcze 5-6 kg na plus i niestety wszytskie bluzki sa ciasne i pokazuja co mam za duzo, wiec ja mam motywacje przyajmniej taak ,ze na wiosne chce sie miescic w stare ciuchy bo an nowe kasy brak :-)

ja nie jem slodyczy, dieta jak na skaze bialkowa a waga mimo to stoi..

maggie - jesli wyeliminujesz wegle z diety to jak cokolwiek zjesz pozniej to organizm "rzuci sie" zeby to zmagazynowac i jojo bedzie szybko. trzeba przynajmniej minimalna ilosc jesc dziennie, chocby troche owsianki to organizm nie bedzie tak wariowal
 
Mnie slodycze gubia niestety bleeee. Do wagi sprzed ciazy brakuje 1 kg ale przydaloby sie zrzucic wiecej bo przed ciaza mi sie przytylo ze 3 kg :cool: ciekawe czy mi sie uda ehehe. Teraz jak karmie to kalorie sie spalaja jakos ale jak skoncze karmienie i bede dalej pochlaniac tyle slodyczy to bede swinka pigy!
 
chyba kazda slodycze gubia, nie wiem co sie ze mna stalo. kiedys jadlam sporadycznie. dobrze ze produkcja mleka pochlania z 500 kcal dziennie... ale co pozniej :cool:
 
reklama
asionek bo Ty juz wrocilas do swojej wagi, gdybym (taaaa) przytyla przepisowe parenascie kg to juz bylabym na minusie , a ja przytylam/spuchlam do 21,5kg.....zostalo jeszcze 5-6 kg na plus i niestety wszytskie bluzki sa ciasne i pokazuja co mam za duzo, wiec ja mam motywacje przyajmniej taak ,ze na wiosne chce sie miescic w stare ciuchy bo an nowe kasy brak :-)

ja nie jem slodyczy, dieta jak na skaze bialkowa a waga mimo to stoi..

maggie - jesli wyeliminujesz wegle z diety to jak cokolwiek zjesz pozniej to organizm "rzuci sie" zeby to zmagazynowac i jojo bedzie szybko. trzeba przynajmniej minimalna ilosc jesc dziennie, chocby troche owsianki to organizm nie bedzie tak wariowal
dokladnie monika.
Dlatego wszystkie diety eliminujace sa o dupe rozbic.
Jem sporo otrebow i czasem 2 kromki wasy i mysle, ze tak jest rozsadnie i pewnie tak juz zostanie, tylko pytanie czy dalej bede chudla. Waga, ktora teraz osiagnelam to moja standardowa, trzymalam taka wiele lat. Ale rok przed ciaza wycieli mi migdalki i osiagnelam wtedy swoja wymarzona wage i co wazne trzymalam ja i do niej teraz chce wrocic (3-3,5kg), tylko te ostatnie kg najciezej ruszyc i boje sie, ze mi sie juz nie uda:crazy: Najgorzej w sumie wisi brzuch, a cellulit na dupie i nogach to masakra, ale zawsze mialam tendecje do tego dziadostwa:angry:
eh, kiepski dzis dzien mam:crazy:
 
Do góry