reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Waga z przed ciąży, w ciąży i po.

herbata malo tluszczu, weglowodany tylko rano, zero slodyczy, duzo warzyw gotowanych na obiad i owoce z jogurtem na kolacje
ja to bym i chciala na rowerek stacjonarny wskoczyc ale co wejde to juz Jeremek wzywa, udalo mi sie ostatnio tylko pol godziny popedalowac, fajnie tak sie spocic:-)
 
reklama
Klementinka przy dwojce to i tak jestem pelna podziwu ze pol h dalas rade. ja rowerka nie mam, moze wroce do biegania na wiosne... ostatecznie moge biec z wozkiem :-D a ile Ci do zrzucenia jeszcze zostalo?
 
Klementinka a jaka dieta?
maggie bo to tak jest zazwyczaj, spada a pozniej nic, pozniej znow spada. od dawna stoisz w miejscu ?

no Herbata u mnie to jest tak, ze jak tylko zjem jakies weglowodany, np chleb i to wcale nie jasny (2 kromki dziennie), waga od razu mi skacze:crazy: wiec znow wracam na duzo bialka+warzywa, jogurty bez cukru i tluszczu i zero wegli i znow wraca do swojego poziomu sprzed dnia kiedy zjadlam chleb. I tak stoi od jakis 2,5 tyg:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Asionek jak nie moge nie robic, jestem uzalezniona od tych cwiczen :tak: ostatni raz w ciazy robilam przed wejsciem na porodowke :-p

wow niezle :)))
czuje sie jak len w takim razie smierdzacy :zawstydzona/y: zero diety , a nawet gorzej jak przed ciaza , bo slodycze pozeram tonami i zero sportu , no na spacery chodze :-D
ehh kiedy ja sie wezme za siebie ? :cool2:

u mnie zastój jak ta lala ale jak się tyle wiper*dala to nie dziwota :dry:

normalnie chyba jakimś wierszokletą zostanę czy cuś :-p

:-D:-D:-D
mnie to juz zeby bola od slodkiego :wściekła/y:
musze isc do dentysty niech zobaczy co sie dzieje i przestac zrec te batony :wściekła/y:

no wlasnie czemu tak jest? zastoj zastoj a potem kazdego dnia spada (bo ja gluptas waze sie codziennie, zzera mnie ciekawosc kazdego ranka jak tam sytuacja :))

ja mam zastoj i to mnie chyba doluje..brzuch sie nie wchlania i boczki sie wylewaja.. ciegle ponad 5kg nadwagi mam tzn do wagi przed ciaza, dzis nie ma ze boli - skrecam cross trainer(bo od przeprowadzki w czesciach), teraz pogoda do bani to nei spaceruje tyle godzin, na zawieji snieznej to nawet i 20kg nadwagi by mnie zachecilo :) tylko jakas godzinka dopoki mi tylek nie odmarznie :)

ja juz wogole na wage nie wchodze :) stoi pod szafa i nie chce mi sie schylic zeby ja wysunac :szok: to juz jest szczyt lenistwa :-D ale moze to lepiej spie spokojniej i jest git hehe
pewnie sie na dniach wkurze jak pojde spodnie kupowac :rofl2:
widze tez spacery u ciebie grane jako forma sportu :)
 
maggie wiec dlatego Ci skacze :tak: musisz rozplanowac to inaczej, w sensie uregulowac i weglowodany i tluszcze i bialka. no chyba ze jesz tylko bialka i nic absolutnie wiecej to zejdziesz z wagi, ale do pewnego momentu, a pozniej wzbogacajac diete mozesz ja utrzymac.
 
asionek bo Ty juz wrocilas do swojej wagi, gdybym (taaaa) przytyla przepisowe parenascie kg to juz bylabym na minusie , a ja przytylam/spuchlam do 21,5kg.....zostalo jeszcze 5-6 kg na plus i niestety wszytskie bluzki sa ciasne i pokazuja co mam za duzo, wiec ja mam motywacje przyajmniej taak ,ze na wiosne chce sie miescic w stare ciuchy bo an nowe kasy brak :-)

ja nie jem slodyczy, dieta jak na skaze bialkowa a waga mimo to stoi..

maggie - jesli wyeliminujesz wegle z diety to jak cokolwiek zjesz pozniej to organizm "rzuci sie" zeby to zmagazynowac i jojo bedzie szybko. trzeba przynajmniej minimalna ilosc jesc dziennie, chocby troche owsianki to organizm nie bedzie tak wariowal
 
Mnie slodycze gubia niestety bleeee. Do wagi sprzed ciazy brakuje 1 kg ale przydaloby sie zrzucic wiecej bo przed ciaza mi sie przytylo ze 3 kg :cool: ciekawe czy mi sie uda ehehe. Teraz jak karmie to kalorie sie spalaja jakos ale jak skoncze karmienie i bede dalej pochlaniac tyle slodyczy to bede swinka pigy!
 
chyba kazda slodycze gubia, nie wiem co sie ze mna stalo. kiedys jadlam sporadycznie. dobrze ze produkcja mleka pochlania z 500 kcal dziennie... ale co pozniej :cool:
 
reklama
asionek bo Ty juz wrocilas do swojej wagi, gdybym (taaaa) przytyla przepisowe parenascie kg to juz bylabym na minusie , a ja przytylam/spuchlam do 21,5kg.....zostalo jeszcze 5-6 kg na plus i niestety wszytskie bluzki sa ciasne i pokazuja co mam za duzo, wiec ja mam motywacje przyajmniej taak ,ze na wiosne chce sie miescic w stare ciuchy bo an nowe kasy brak :-)

ja nie jem slodyczy, dieta jak na skaze bialkowa a waga mimo to stoi..

maggie - jesli wyeliminujesz wegle z diety to jak cokolwiek zjesz pozniej to organizm "rzuci sie" zeby to zmagazynowac i jojo bedzie szybko. trzeba przynajmniej minimalna ilosc jesc dziennie, chocby troche owsianki to organizm nie bedzie tak wariowal
dokladnie monika.
Dlatego wszystkie diety eliminujace sa o dupe rozbic.
Jem sporo otrebow i czasem 2 kromki wasy i mysle, ze tak jest rozsadnie i pewnie tak juz zostanie, tylko pytanie czy dalej bede chudla. Waga, ktora teraz osiagnelam to moja standardowa, trzymalam taka wiele lat. Ale rok przed ciaza wycieli mi migdalki i osiagnelam wtedy swoja wymarzona wage i co wazne trzymalam ja i do niej teraz chce wrocic (3-3,5kg), tylko te ostatnie kg najciezej ruszyc i boje sie, ze mi sie juz nie uda:crazy: Najgorzej w sumie wisi brzuch, a cellulit na dupie i nogach to masakra, ale zawsze mialam tendecje do tego dziadostwa:angry:
eh, kiepski dzis dzien mam:crazy:
 
Do góry