Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jeszcze nieTy, piłaś już dziś?
ale zamierzam powiem wprost, że przyszłam sprawdzić co jest w środku (w sensie pęcherzyki, czy na owulację się zanosi czy nie)
No to ja miałam iść na żywioł sierpień, ale stwierdziłam, że pójdę sierpień i wrzesień, a od października monitoringi i ewentualnie jakieś dodatkowe badania.Jeszcze nie
I już czekam spokojnie na okres. Jestem z siebie dumna, że dałam radę wziąć 10/10 lutein mimo znacznych spadków nastroju. W sierpiniu ze staraniami zdaje się na naturę ale we wrześniu sprawdzam TSH i idę do lekarza w około 12 dc
No nikt Ci niestety nie powie co to znaczy. Albo powtórz test, albo idź na betę z krwi. Niestety to co my uważamy nie ma tu żadnego znaczenia. Trzymam kciukiHej dziewczyny podczytuje Was od początku ale jakoś tak bałam się odezwać żeby nie wiem „nie zapeszać”. Za mną już pół roku starań w czym 2 ciąże biochemiczne. Moje cykle to 28 -/+ 2 dni. Obecnie ostanie dwa cykle to było 27 dni. Miesiączkę powinnam dostać w niedziele (31.07) czyli jestem dziś 2 dni przed miesiączka. Do tej pory testy wychodziły negatywne,ostatni robiłam wczoraj rano-negatywny, dzisiaj o 14 coś mnie tknęło zrobiłam test i wyszła delikatna kreska, która jest różowa. Tak, tak wiem co chcecie powiedzieć o tym teście, mi tez on nie raz pokazał kreskę testowa ale zawsze była ona szara a tym razem jest różowa. Zdjęcie zostało zrobione 2 min po zrobieniu testu. Jako ze niedowierzałam ze się udało zrobiłam następny tez ten sam po 15 min od tamtego i wyszedł już negatywny. Co o tym sądzicie ? Nie wiem czy łudzić się i lecieć po test na rano czy może poczekać i się nie nakręcać tym
Test jest rozebrany bo szybka była pęknięta i nie dało się zrobić zdjęcia
Ja nie jestem fanką testów, a tych to już w ogóle nigdy nie miałam. Ale polecam jutro zrobić test z porannego moczu i od razu jechać na betę.Hej dziewczyny podczytuje Was od początku ale jakoś tak bałam się odezwać żeby nie wiem „nie zapeszać”. Za mną już pół roku starań w czym 2 ciąże biochemiczne. Moje cykle to 28 -/+ 2 dni. Obecnie ostanie dwa cykle to było 27 dni. Miesiączkę powinnam dostać w niedziele (31.07) czyli jestem dziś 2 dni przed miesiączka. Do tej pory testy wychodziły negatywne,ostatni robiłam wczoraj rano-negatywny, dzisiaj o 14 coś mnie tknęło zrobiłam test i wyszła delikatna kreska, która jest różowa. Tak, tak wiem co chcecie powiedzieć o tym teście, mi tez on nie raz pokazał kreskę testowa ale zawsze była ona szara a tym razem jest różowa. Zdjęcie zostało zrobione 2 min po zrobieniu testu. Jako ze niedowierzałam ze się udało zrobiłam następny tez ten sam po 15 min od tamtego i wyszedł już negatywny. Co o tym sądzicie ? Nie wiem czy łudzić się i lecieć po test na rano czy może poczekać i się nie nakręcać tym
Test jest rozebrany bo szybka była pęknięta i nie dało się zrobić zdjęcia
Jestem największa fanka bety, każdej dziewczynie polecam betę bo od razu widać czy jest ciąża czy nie. 
daj koniecznie znać jak wyszło
A ja we WrocławiuJa mieszkam pod Wrocławiem, a pochodzę z łódzkiego
U mnie na Miovelli pierwszy cykl i póki co jestem w ciąży. Na ile ta "stymulacja" pomogła to nie wiem ale gdzieś po cichutku do samej siebie mówię, że może to faktycznie pomogło?Hejo, u mnie dzisiaj 28 dc, wczoraj była ostatnia tabletka luteiny, zrobiłam test żeby nie zastanawiać się, czy mogę na luzie odstawić ten progesteron.
Wynik testu: "bielsze nie będzie". Test w śmietniku już.
Zastanawiam się, czy jest sens szukania, kupowania i brania dalej tej Miovelii Nac. To bym mój drugi cykl z tym, efektów zero. Macie jakieś doświadczenia z tym?
Ja tez
