Nel331
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2021
- Postów
- 15 302
Nie potrafilibysmy po prostu.. albo swoje albo będziemy we dwójkęA mogę spytać czemu? U @Agnes4312 to wiem, bo już gadałyśmy o tym
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie potrafilibysmy po prostu.. albo swoje albo będziemy we dwójkęA mogę spytać czemu? U @Agnes4312 to wiem, bo już gadałyśmy o tym
nie, narazie nie, Póki co zrobię tą histero. Ale szczerze? Już nie mam siły walczyć. Nawet do inseminacji nie mam psychicznie siły. Wydaje mi się, że skończyły mi się pokłady, nie zależy mi już na tym, zeby mąż brał suple, pił ten osrany sok pomidorowy i olej. Bo i tak to wszystko nic nie daje.
wiem, że brzmię jakbym była jakaś załamana, ale nie jest tak. Ja po prostu już nie mam siły do walki.
Dziewczyny nie wiem nawet co napisać zeby podnieść Was na duchu. Jesteście siłaczkami i z całego serca życzę Wam ujrzenia dwóch kresek na teście.Doskonale Cię rozumiem.. ja po inseminacji, kiedy dostałam okres nie umiałam się pozbierać przez dwa dni.. to był taki ryk.. bo jednak bardziej się człowiek nastawiał, ze się uda.
Teraz jest to samo.. takie leczenie i prwnie tez nic z tego.. i już nie mam za bardzo innej drogi ani nie mam siły.. wczoraj byłam strasznie załamana, ze tak sobie namieszlam w organizmie, poczytałam jak ten accofil mieszka w morfologii.. nie wiem jakie będą tego skutki za kilka lat. I po co ? Żeby zobaczyć biel na teście. Tez już nie mam siły. Te leki albo i ten zastrzyk albo jedno i drugie doprowadziły mnie to tego, ze nie mam siły wyjść do sklepu bo tak biła mnie nogi, jakbym zwróciła z jakiegoś maratonu.. nawet jak podniosę ręce do góry to nie mam siły ich tak trzymać.
Właśnie zorivlam sobie drugi zastrzyk, i chyba z powodu już PMS się popłakałam..
tez brakuje mi sił. To wszystko i tak prowadzi do niczego.
Podziwiam kobiety, które walczą długimi latami. Albo ge które podchodzą do in vitro po kilka razy.. to jest chyba nie na moja psychikę.
Nie, myślę, że to nie dla nas...A czy jesteście otwarte na temat adopcji w przyszłości?
tak, dokładnie. We mnie już negatywny test nie wzbudza żadnych emocji.Dziewczyny łącze się z Wami, szczególności co do tego zrezygnowania. Kiedyś przeczytałam, ze nienawiść do danej osoby wciąż jest uczuciem (negatywnym, ale silnym). Dopiero obojętność sprawia, ze ta osoba przestaje mieć dla nas znaczenie. Dziś to samo przełożyłam na moje starania. Płacz i histeria były silnymi uczuciami wiążącymi się z wiarą i nadzieją. Dziś jak widzę negatyw to nie czuje już zupełnie nic, pustka i obojętność. Wiadomo, ze to do dupy pocieszenie, ale wiem w jakim miejscu jesteście i witam się tam z Wami.
Az nóżkami się chętnie przebiera mając tak pięknie i rzeczowo rozrysowany planMelduje się po wizycie u ginekologa.. o kurwino! Jaki lekarz!! Mega! Przemiły, delikatny.. i bardzo rzeczowy! Jakby co to OLAF LINDERT, ja byłam w Nowym Targu natomiast przyjmuje przede wszystkim na śląsku. Więc tak, w jajnikach zostały pęcherzyki które nie pękły, robimy badania pod kątem insulinoopornosci i do tego cały panel podstawowych hormonów. Od dziś dostałam Duphaston na wywołanie @. Od 5 dnia cyklu Lametta przez 5 dni, potem USG w 12 DC, jeśli pęcherzyki będą między 17 a 20mm to zastrzyk z Ovitrelle, po dobie dupczonko (przed 3 dni wstrzemięźliwości) Po 3 dniach zaś duphaston, za 12 dni od dupczonka bhcg, jak będzie ciąża to szał, jak nie to zaś od nowa. Jeśli 3 cykle nie przyniosą ciąży to badamy spermę itp. Kurde.. dawno nie byłam u takiego lekarza.. Zbieram szczenę z podłogi do teraz haha
Super, że znalazłaś lekarza, który ci odpowiada. Mieć lekarza, któremu się ufa to duża ulga.Melduje się po wizycie u ginekologa.. o kurwino! Jaki lekarz!! Mega! Przemiły, delikatny.. i bardzo rzeczowy! Jakby co to OLAF LINDERT, ja byłam w Nowym Targu natomiast przyjmuje przede wszystkim na śląsku. Więc tak, w jajnikach zostały pęcherzyki które nie pękły, robimy badania pod kątem insulinoopornosci i do tego cały panel podstawowych hormonów. Od dziś dostałam Duphaston na wywołanie @. Od 5 dnia cyklu Lametta przez 5 dni, potem USG w 12 DC, jeśli pęcherzyki będą między 17 a 20mm to zastrzyk z Ovitrelle, po dobie dupczonko (przed 3 dni wstrzemięźliwości) Po 3 dniach zaś duphaston, za 12 dni od dupczonka bhcg, jak będzie ciąża to szał, jak nie to zaś od nowa. Jeśli 3 cykle nie przyniosą ciąży to badamy spermę itp. Kurde.. dawno nie byłam u takiego lekarza.. Zbieram szczenę z podłogi do teraz haha
Żeby plemniki były najsilniejszeSuper, że znalazłaś lekarza, który ci odpowiada. Mieć lekarza, któremu się ufa to duża ulga.
Tylko ciekawe czemu kazał 3 dni wstrzemięźliwości?