Cześć, girls.
Nie wiem, co tu się od******** - tzn. wiem: myślę, że trafiłam na jakąś wadliwą partię testów. Siknęłam sobie dziś, a co mi tam:
Zobacz załącznik 1423893
To jest ten sam test, który we wtorek pokazywał cień, ale w środę i czwartek już biel. Został mi jeden, no to zrobiłam, by go wykorzystać.
W ogóle jakaś ta kreska dziwaczna, no nie wiem, dziwnie odbarwiona...
To jest test za 5,99 EURO jednak, nie powinien nagle odwalać takich rzeczy... To więcej niż Clearblue Digital w sumie...
Dodam, że mam konkretne plamienie jak na okres, który powinien być w niedzielę.
No to miłego piątku, laski ;-) Ja się szykuję na wyjazd do PL, gdzie będzie na mnie czekać karton Pinków