reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞 W lipcu staraczki upałom się nie dają i dwie kreski na testach mają 🤰

Żeby nie było, że na innych wątkach wrzuciłam, a tu nie ma info.

Miałam dzisiaj USG. Stymulacja tak sobie bo mam jeden pęcherzyk (bliźniąt nie będzie :( ) 16mm na lewym jajniku. No i właśnie na lewym czyli tam gdzie miałam CP. Mam więc 15% szans na kolejną. Moje myśli są różne, czy starać się czy odpuścić (choć biorąc pod uwagę, że seks był nawet dziś, a ja dwa razy zaszłam w ciąże ze stosunku 5-7 dni przed owu to ...). W prawym raczej nic nie ma, raczej bo ja mam ten jajowód jakiś jakby mniejszy i mocno zakręcony. Bardzo ciężko go znaleźć i sprawdzić, ale ja go nigdy nie czuję więc mimo że na sono-hsg wyszedł drożny to nie wiem czy pracuje 🤷‍♀️😭
No ale to są pozytywne wiadomości, pecherzyk jest, seks był- kontynuuj jak tylko będziesz wiedzieć czy chcesz, a 15% to w porównaniu do 100% nadal.malo na kolejną cp.
 
reklama
reklama
Żeby nie było, że na innych wątkach wrzuciłam, a tu nie ma info.

Miałam dzisiaj USG. Stymulacja tak sobie bo mam jeden pęcherzyk (bliźniąt nie będzie :( ) 16mm na lewym jajniku. No i właśnie na lewym czyli tam gdzie miałam CP. Mam więc 15% szans na kolejną. Moje myśli są różne, czy starać się czy odpuścić (choć biorąc pod uwagę, że seks był nawet dziś, a ja dwa razy zaszłam w ciąże ze stosunku 5-7 dni przed owu to ...). W prawym raczej nic nie ma, raczej bo ja mam ten jajowód jakiś jakby mniejszy i mocno zakręcony. Bardzo ciężko go znaleźć i sprawdzić, ale ja go nigdy nie czuję więc mimo że na sono-hsg wyszedł drożny to nie wiem czy pracuje 🤷‍♀️😭
Kurcze, trudna sytuacja. Ciężko cokolwiek radzić, bo jednak ryzyko jest, a konsekwencje poniesiesz Ty.. Macie jakąś granicę, do kiedy chcecie się starać? Nie wiem za dużo o cp, ale przypuszczam że poza usunięciem jajowodu, to są również jakieś inne ryzyka i konsekwencje w przypadku ponownej cp? Jak się ogólnie czujesz po tej wizycie?
Z drugiej strony rozumiem Twoje obawy, bo sama ostatnio dowiedziałam się, że na jeden jajnik raczej nie mam co liczyć.. Więc chyba w tym przypadku bym zaryzykowała 🤷‍♀️ i od początku, jakbym w tą ciążę zaszła bacznie obserwowała wszystkie rzeczy, żeby w razie czego cp szybko wylapac..
 
Ostatnia edycja:
Do góry