🌞 W lipcu staraczki upałom się nie dają i dwie kreski na testach mają 🤰

[ForgetMeeNot]

U mnie testowanie miało być jutro, ale zrobiłam dzisiaj i ja niestety nie przyczynie się do tej pięknej strony brzuszkowej póki co. Jak okres przyjdzie o czasie to jeszcze 31.07 mogę się zapisać na testowanie

Stary oddał też swoje płynne złoto do badania dzisiaj, więc zobaczymy co tam wyjdzie.

O, to będziemy być może testować razem jak owu będzie jakoś w miarę normlanie . U mnie dziś 2dc.
Tez jestem po 2 cc. Tak bardzo chciałabym urodzić SN

 

[ForgetMeeNot]

Kochana u mnie nie ma szyjki macicy i właśnie nie wiem czy da radę u mnie to zrobić. Jestem załamana,bo mogę nie mieć dzieci nigdy,ale jeśli miałoby to wyglądać tak co miesiąc, że leżeć w szpitalu ze stanem zapalnym,ryzykiem sepsy itd. to będą musieli usunąć macicę,bo co to za życie w ciągłym bólu i strachu.

Jeju, tak bardzo mi przykro. Mam nadziej, ze jednak to nie będzie konieczne. Ta sytuacja dotknąła Cię pierwszy raz?

 

[MartaS89]

Jeju, tak bardzo mi przykro. Mam nadziej, ze jednak to nie będzie konieczne. Ta sytuacja dotknąła Cię pierwszy raz?

Teraz te komplikacje po operacji są pierwszy raz. Wcześniej miałam konizacje szyjki macicy czyli usunięcie części szyjki macicy i z badań histopatologicznych wyszedł rak płaskonabłonkowy i musiałam przejść operację wybrałam operację oszczędzającą płodność trachelektomie radykalną z limfadenektomia miedniczą czyli z usunięciem węzłów chłonnych miedniczych i było do wyboru jeszcze usunięcie macicy czyli histerektomia,ale ja chciałam choć jedno maleństwo i stąd moja decyzja a teraz mam właśnie powikłania po tej właśnie operacji.

 

[olka11135]

O, to będziemy być może testować razem jak owu będzie jakoś w miarę normlanie . U mnie dziś 2dc.
Tez jestem po 2 cc. Tak bardzo chciałabym urodzić SN

Nie wiem jak po dwóch (tzn. wiem, że można) ale mi po jednym się udało
Także trzymam kciuki

 

[ForgetMeeNot]

Przepraszam, że zaśmiecam wątek. Myślisz,aby skonsultować się z innymi lekarzami jeszcze?

Ja na pewno skonsultowałabym to conajmniej z dwoma. Nawet najlepsi mogą się mylić .
Trzymam kciuki zeby to nie było konieczne

 

[Matylda.<3]

Dziewczyny dziękuję wam za słowa otuchy i wsparcia,nie przeczę, że psychicznie to jestem załamana i jest mi strasznie ciężko

przytulam Cię mocno i trzymam kciuki by się udało.

Na trudne sytuacje polecam terapie. Sama korzystam. Pomaga.

 

[ForgetMeeNot]

Mogę prosic o link do pinkow za 1,93? No zamierzam sikac codziennie do @ a co mi tam.

To i ja się chyba w te słynne pinki zaopatrzę i będę sikać i poszukiwać kresek jak obłąkana od 8dpo
Tak, wiem. To choroba, ale to silniejsze ode mnie. Niemal jak jakieś uzależnienie

Teraz te komplikacje po operacji są pierwszy raz. Wcześniej miałam konizacje szyjki macicy czyli usunięcie części szyjki macicy i z badań histopatologicznych wyszedł rak płaskonabłonkowy i musiałam przejść operację wybrałam operację oszczędzającą płodność trachelektomie radykalną z limfadenektomia miedniczą czyli z usunięciem węzłów chłonnych miedniczych i było do wyboru jeszcze usunięcie macicy czyli histerektomia,ale ja chciałam choć jedno maleństwo i stąd moja decyzja a teraz mam właśnie powikłania po tej właśnie operacji.

Nawet nie wiem co Ci napisać żeby chociaż odrobine podnieść Cię na duchu. Z całego serca życzę Ci żebyś została mamą. Tule mocno j życzę morza zdrowia i sił

Nie wiem jak po dwóch (tzn. wiem, że można) ale mi po jednym się udało
Także trzymam kciuki

I to jest bardzo dobra wiadomość Ja drugie cc miałam nagle, z dnia na dzień, a synek i tak urodził się z wrodzonym zapaleniem płuc

 

[olka11135]

To i ja się chyba w te słynne pinki zaopatrzę i będę sikać i poszukiwać kresek jak obłąkana od 8dpo
Tak, wiem. To choroba, ale to silniejsze ode mnie. Niemal jak jakieś uzależnienie

Nawet nie wiem co Ci napisać żeby chociaż odrobine podnieść Cię na duchu. Z całego serca życzę Ci żebyś została mamą. Tule mocno j życzę morza zdrowia i sił

I to jest bardzo dobra wiadomość Ja drugie cc miałam nagle, z dnia na dzień, a synek i tak urodził się z wrodzonym zapaleniem płuc

Wszystkie tu jesteśmy trochę obłąkane

 

[Co.ma.byc]

Przepraszam, że zaśmiecam wątek. Myślisz,aby skonsultować się z innymi lekarzami jeszcze?

Ja bym na pewno konsultowala przed podjęciem jakiejkolwiek nieodwracalnej decyzji mimo wszystko ktoś może spojrzeć świeżym okiem i mieć jakiś pomysł albo przynajmniej zyskujesz potwierdzenie, ze serio to jedyna opcja.

Przy czym - ja nigdy nie Byłam w tak ciężkiej sytuacji. Mówię tylko na podstawie tego co robię sama jak mam podjąć jakaś decyzje w sprawie leczenia która mi nie leży

 

[Rosse94]

Dzień dobry BARDZO!
Moje najlepsze urodziny ever

Gratulacje