reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🌞 W lipcu staraczki upałom się nie dają i dwie kreski na testach mają 🤰

Ja nie wiem, ja byłam w zeszłym miesiącu dwa razy, u różnych lekarzy bo mam darmowe wizyty w pakiecie z pracy i mimo że to w sumie tak na poważnie 4 cykl starań i ginekolog o tym wiedział, bo powiedziałam mu to na samym początku wizyty, to nie skomentował tego, że po co ja przyjeżdżam skoro to początki. Powiedziałam, że chce sprawdzić pecherzyki czy się rozwijają właściwie jakiej są wielkości a każdy z nich powiedział „No i słusznie” 🙂 wiec proponuje zmienić lekarza.
U mnie narazie gin chce się chyba skupić na tej torbieli
 
reklama
Ja ogólnie rozumiem, że lekarz może zasugerować że to początek - cieszcie się seksem itd. ale 99% tych wszystkich badań i tak nie da się zrobić na NFZ więc co takiego lekarza obchodzi na co wydaję hajsy ;)

Po 3 miesiącach starań trafiłam na IG n profil dziewczyny po in vitro. W luźnym Q&A po pytani ile się starali (6 lat), padło pytanie czy czegoś żałuje w tej drodze do macierzyństwa. Jej odpowiedź brzmiała, że jedynie tego że tak późno zaczęli się leczyć (nie pamiętam jaki to był czas) bo po prostu ten czas zmarnowali, wyszły takie problemy, że wiadomo było że tylko in vitro. Ten zmarnowany czas to też niższa rezerwa jajnikowa.
Dla mnie to był impuls do przebadania się konkretnie, akurat mój mąż nie miał problemu z badaniem nasienia. W sumie wyszła mi tylko insulinooporność choć jestem szczupła, uprawiam sport, zdrowo się odżywiam (jestem weganką), a glukozę i insulinę na czczo mam w normie więc drugi miesiąc jestem na metforminie, która może wpływać na jakość komórek jajowych
 
Ja ogólnie rozumiem, że lekarz może zasugerować że to początek - cieszcie się seksem itd. ale 99% tych wszystkich badań i tak nie da się zrobić na NFZ więc co takiego lekarza obchodzi na co wydaję hajsy ;)

Po 3 miesiącach starań trafiłam na IG n profil dziewczyny po in vitro. W luźnym Q&A po pytani ile się starali (6 lat), padło pytanie czy czegoś żałuje w tej drodze do macierzyństwa. Jej odpowiedź brzmiała, że jedynie tego że tak późno zaczęli się leczyć (nie pamiętam jaki to był czas) bo po prostu ten czas zmarnowali, wyszły takie problemy, że wiadomo było że tylko in vitro. Ten zmarnowany czas to też niższa rezerwa jajnikowa.
Dla mnie to był impuls do przebadania się konkretnie, akurat mój mąż nie miał problemu z badaniem nasienia. W sumie wyszła mi tylko insulinooporność choć jestem szczupła, uprawiam sport, zdrowo się odżywiam (jestem weganką), a glukozę i insulinę na czczo mam w normie więc drugi miesiąc jestem na metforminie, która może wpływać na jakość komórek jajowych
wlasnie. Mój mąż poszedł na badania po pół roku i pierwsze co powiedział jak zobaczył wyniki to, że każdemu bedzie mówił, żeby badać się od razu. A nie czekać. Badania nic nie zabiorą a można od razu reagować
 
Dziewuszki kto ze mną testuje 12.08?😁
Teraz najprawdopodobniej mam owulke. W tym miesiącu na czuja bo za dużo przeżywam przy testach owulacyjnych 🤣🤣 u nas seks co dwa dni zazwyczaj, aleteraz jak coś czuję, że się dzieje z moim organizmem to nie daje staremu żyć 🤣🤣 jak nic z tego nie wyjdzie to we wrześniu się wybiorę na monitoring 😁 a tak wogole to dwie poprzednie ciaze staraliśmy się na czuja co dwa dni i pierwsze cykle były nasze.. szkoda tylko, ze straszone.
 
Ja się przymierzam do testów owu ale z drugiej strony myślę jaki to ma sens jak tak naprawdę nie będzie wiadomo czy pecherzyk peknol,a tak przyjemność z sexu co 2 dni.i tak pewnie przy moim pragnieniu z 2 dziecka nic z tego nie wyjdzie...pozatym moje cykle były 27 dniowe.teraz był 32 dniowy i teraz tak naprawdę nie wiem kiedy mam się mniej więcej owulki spodziewać 🤷‍♀️
 
Ja się przymierzam do testów owu ale z drugiej strony myślę jaki to ma sens jak tak naprawdę nie będzie wiadomo czy pecherzyk peknol,a tak przyjemność z sexu co 2 dni.i tak pewnie przy moim pragnieniu z 2 dziecka nic z tego nie wyjdzie...pozatym moje cykle były 27 dniowe.teraz był 32 dniowy i teraz tak naprawdę nie wiem kiedy mam się mniej więcej owulki spodziewać 🤷‍♀️

Zależy jaką masz fazę lutealną (jest stała prawidłowa 10-16 dni). Jak taki standard 14 dni to w 18dc
 
Ja się przymierzam do testów owu ale z drugiej strony myślę jaki to ma sens jak tak naprawdę nie będzie wiadomo czy pecherzyk peknol,a tak przyjemność z sexu co 2 dni.i tak pewnie przy moim pragnieniu z 2 dziecka nic z tego nie wyjdzie...pozatym moje cykle były 27 dniowe.teraz był 32 dniowy i teraz tak naprawdę nie wiem kiedy mam się mniej więcej owulki spodziewać 🤷‍♀️
to może monitoringi?🤔
 
reklama
Do góry