reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

reklama
A ja polecam wpisywanie wszystkich objawów w jakiejś aplikacji/kalendarzyku. Dzięki temu, serio, schizuję mniej. Np. dzisiaj — cycki olbrzymie jakby miały wybuchnąć i z boku nie mogę się do nich dotknąć - pierwsza myśl oczywiście, że ciąża😆 następnie szybka analiza ostatnich zapisków i niestety, już tak bywało, że pod koniec cyklu miałam tak nabrzmiałe i bolesne piersi 😬 zobaczylam dzis tez jakikolwiek ślad na bieliźnie, co mi się zdarzyło dosłownie drugi raz w życiu ale właśnie dzięki zapiskom wiem, że drugi i wiem też by się z tej okazji zanadto nie podpalać … także morał mojej wypowiedzi miał być taki, że im więcej sobie notuję z cyklu na cykl, tym mniej płonnych nadziei się pojawia 😏 ogólnie wróciłam właśnie do domu, a ze rano test jak zwykle był biały to walnęłam sobie winko🥂 a w sumie to kilka winek👹 ostatnio jara mnie jazda na rowerze stacjonarnym ale że dzis się średnio nadaję raczej 🤪 to chyba poczytam sobie książkę. Trzymajcie się Staraczki🥰
Ja tak robię, wpisuje we flo objawy codziennie , czasem nawet z notatkami😉 dzięki temu wiem, że z tego cyklu też raczej nici🤷‍♀️
U mnie przed okresem też zawsze 1.5 kg do przodu na wadze i tak też jest , po okresie się unormuje .
No to miłego czytania😉 i wieczorku🙂🙂
 
A ja polecam wpisywanie wszystkich objawów w jakiejś aplikacji/kalendarzyku. Dzięki temu, serio, schizuję mniej. Np. dzisiaj — cycki olbrzymie jakby miały wybuchnąć i z boku nie mogę się do nich dotknąć - pierwsza myśl oczywiście, że ciąża😆 następnie szybka analiza ostatnich zapisków i niestety, już tak bywało, że pod koniec cyklu miałam tak nabrzmiałe i bolesne piersi 😬 zobaczylam dzis tez jakikolwiek ślad na bieliźnie, co mi się zdarzyło dosłownie drugi raz w życiu ale właśnie dzięki zapiskom wiem, że drugi i wiem też by się z tej okazji zanadto nie podpalać … także morał mojej wypowiedzi miał być taki, że im więcej sobie notuję z cyklu na cykl, tym mniej płonnych nadziei się pojawia 😏 ogólnie wróciłam właśnie do domu, a ze rano test jak zwykle był biały to walnęłam sobie winko🥂 a w sumie to kilka winek👹 ostatnio jara mnie jazda na rowerze stacjonarnym ale że dzis się średnio nadaję raczej 🤪 to chyba poczytam sobie książkę. Trzymajcie się Staraczki🥰
Ja tez notuje wszystkie objawy danego dnia. Dlatego właśnie żałuję, że nie istnieje objaw typowy tylko dla ciąży (a nie zarówno w ciąży jak i przed @) czy zapłodnienia, który sie pojawia lub nie przed pozytywnym testem 😄

Ja mialam dziś mix uczuć - najpierw glosna muzyczka - stare polskie przeboje - ogarnianie porządków, mycie okien.... ogolnie dance podczas robót domowych i świetny humor, śpiewy. Na koniec roboty włączyła się piosenka Ruchome piaski Kowalskiej no i co zrobiłam? Śpiewałam razem z nią rycząc jak bóbr taki smutek mnie zdjął i jednocześnie wkładałam do zmywarki "bałagan"....🤧😵‍💫🤯
Ogarnęłam porządki, zrobiłam obiad...i włączyłam "Ania" też parę łez uroniłam - piękna dziewczyna i taka dobroć, radość i naturalność z niej biła, żal, że dzieciom nie dane było być z nią jak najdłużej. ...
I ogolnie taki dzień jak pogoda, trochę słońca, dużo deszczu, zimno, i znowu taka doopa klimatyczna.
Chcę słońca, pogody, ciepełka, mimo, że kicham i walczę z alergią.
 
Ja tak robię, wpisuje we flo objawy codziennie , czasem nawet z notatkami😉 dzięki temu wiem, że z tego cyklu też raczej nici🤷‍♀️
U mnie przed okresem też zawsze 1.5 kg do przodu na wadze i tak też jest , po okresie się unormuje .
No to miłego czytania😉 i wieczorku🙂🙂
Też wpisuje objawy we Flo :) fajnie, że tam przypominajka wlatuje też o piciu wody bo ja zapominam
 
Ja tego nie wpisuje, bo zawsze dużo pije , to mi się nie chce zaznaczać tych szklanek 🤪
Ja dzisiaj rano poszlam oddać krew, siadłam i nagle olśnienie ze ja tylko pół szklanki wody wypiłam. A to u mnie za mało i krew nie leci. I na szybko przeprosiłam panią i poszlam z dyspozytora się napić.
A normalnie to ja z 1.5 litra samej wody wypijam. Plus inne rzeczy .
 
Ja dzisiaj rano poszlam oddać krew, siadłam i nagle olśnienie ze ja tylko pół szklanki wody wypiłam. A to u mnie za mało i krew nie leci. I na szybko przeprosiłam panią i poszlam z dyspozytora się napić.
A normalnie to ja z 1.5 litra samej wody wypijam. Plus inne rzeczy .
Miałam taką sytuację raz, krew nie chciała lecieć a ja nienawidzę igieł i prawie tam zeszłam bo tak długo to trwało 🤣
Od tamtej pory nie zapominam o szklanie przed badaniem 😅
 
Ja dzisiaj rano poszlam oddać krew, siadłam i nagle olśnienie ze ja tylko pół szklanki wody wypiłam. A to u mnie za mało i krew nie leci. I na szybko przeprosiłam panią i poszlam z dyspozytora się napić.
A normalnie to ja z 1.5 litra samej wody wypijam. Plus inne rzeczy .
Wode warto pić.
No ja też 1.5 l + inne wodne rzeczy.

Ja też ze względu na to , że miałam 3 lata temu kamienie nerkowe, i nie chce powtórki z rozrywki na własne życzenie, bo to niesamowity ból.😱
 
reklama
Do góry