reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

Mario ma chyba trzy punkty w Poznaniu, ale dokładnie nie wiem, bo zawsze mi do mieszkania przywozili. Teraz już w Poznaniu nie mieszkam to dawno u nich nie jadłam. Ale mieli pyszną pizzę z brokułami :)

Pęcherzyki super :)

Postaramy się spróbować choć juz coraz mniej takiego jedzenia chcemy 😀
No oby rósł jeszcze ten pęcherzyk.
Ja zmeczona mąż tez bo przebadamy w dol i w szerz (nasienie itp) tylko do spania juz.... a i na trzon wrazie w.
 
reklama
Postaramy się spróbować choć juz coraz mniej takiego jedzenia chcemy 😀
No oby rósł jeszcze ten pęcherzyk.
Ja zmeczona mąż tez bo przebadamy w dol i w szerz (nasienie itp) tylko do spania juz.... a i na trzon wrazie w.
Ja tylko czekam aż mój wróci z meczu. Patrząc na wynik to pewnie wróci wściekły.

Porobiłam jeszcze trochę rzeczy do pracy.
 
Dobrze jest zająć czymś myśli , fajnie coś zaplanować, inaczej byśmy powariowały tu.
Ja też już trochę żyję urlopem w PL🫠
Zazdroszczę Wam tego urlopu ;) mam na majówke al nic specjalnego bo mąż pracuje. Musze czekać na lipiec ;)
Apropo planowania... mi pomaga robienie listy "do zrobienia" i odchaczanie ;) Zazwyczaj w pracy planowałam a jak przychodziłam do domu to zapominałam o wszystkim
 
reklama
Ojej :( a fizycznie czy psychicznie bardziej ciężej? czy miks?
co się dzieje kochana?
Głównie fizycznie. Praca na full etat do tego kurs w weekendy, ogarnianie chaty.
Ale psychicznie też chyba łapie doła bo zbliża się testowanie i boję się znów zawodu. Do tego w pracy mamy jakieś przepychanki pomiędzy spółkami. Niby jeden dział księgowy a jednak 3 różne. Z szefem też nie potrafię dojść do porozumienia. Wczoraj np mnie zjebał czemu jeszcze nie zrekrutowałam nowej osoby za osobę, która odchodzi na emeryturę od maja. Tłukłam o tym od lipca, ale jego zgoda na rekrutację dopiero była końcem marca. Jak opisałam jak wygląda sprawa to jeszcze mi pocisnął, że przecież w tym tygodniu miałam odebrać nadgodziny z audytu 🤦‍♀️
 
Do góry