reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

☀️W czerwcu kolor nieba niebieski, a my wszystkie liczymy na dwie prawilne kreski!☀️

reklama
Jak Wam minął weekend dziewczyny?
My z mężem w końcu przetestowaliśmy piec do pizzy Ooni więc weekend z mega wyżerka 🙈
Woow! Brzmi super macie taki domowy czy na ogródku? :)

U mnie 😂 stary w piątek wieczorem wykonał swoją funkcje i wysłałam na kawalerski, miał wrócić na drugi dzień koło 16 pomoc mi wieczorem z zastrzykiem i wiadomo jeszcze co.
Godzina 14 a po starym ślad zaginął, a wziął 3 piwa 0 więc nic by na taki rozwój zdarzeń nie wskazywało. Ba, nie tylko mój - wszyscy na mes pare g temu dostępni, bez kontaktu.
Najpierw byłam zdziwiona, później zła, bardzo zła a następnie już serio przerażona. Zastrzyk zrobiłam sama z myślą ze są dwie opcje, albo im się coś stało albo ja mu coś zrobię.
W progach domu pojawił się o 21. Okazało się ze w ramach niespodzianki były kajaki - a ze go nie było z nimi cały piątek to nie wiedział sam. Trasa miała być na 2h a on nigdy nie był wiec zaufał ze tak jest i ze się w sam raz wyrobi 😅
Zabezpieczone telefony były tak szczelnie ze się wszystkie zagotowały i odmówiły posłuszeństwa 😂 a oni trafili na trasę kompletnie nie dla laików, jakieś konary nie wiadomo co, No a był 1,5 h drogi od domu 🙈
Mimo wszystko jeszcze spełnił powinność małżeńska 😆 i poszedł bidula spać.
Także tak, a z dobroci serca go puściłam 😂
 
Solenizantce wszystkiego najpiękniejszego 🥰🌷

Ja już po krwi, mam stresa, tak mnie nachadzą rozmyślenia czy po stratach można cieszyć się w pełni z kolejnej ciąży? W głowie tyle scenariuszy....
Kiedyś stres był tylko i wyłącznie przed 1 usg a teraz czy beta rosne, czy będzie zarodek, serduszko czy prenatalne będą ok czy w ogóle doczekam się prenatalnych....
Sorki za smęty....

Co do weekendu to byli u mnie rodzice na obiedzie, zabrali na plac młodą w domu zapanowała błoga cisza a później syn wrócił z dziewczyną, dziś zdaje na prawko 🥰.
 
Solenizantce wszystkiego najpiękniejszego 🥰🌷

Ja już po krwi, mam stresa, tak mnie nachadzą rozmyślenia czy po stratach można cieszyć się w pełni z kolejnej ciąży? W głowie tyle scenariuszy....
Kiedyś stres był tylko i wyłącznie przed 1 usg a teraz czy beta rosne, czy będzie zarodek, serduszko czy prenatalne będą ok czy w ogóle doczekam się prenatalnych....
Sorki za smęty....

Co do weekendu to byli u mnie rodzice na obiedzie, zabrali na plac młodą w domu zapanowała błoga cisza a później syn wrócił z dziewczyną, dziś zdaje na prawko 🥰.
rozumiem Cię całkowicie. Ja nie mam żadnej straty na swoim koncie, natomiast jak myślę o tym, ze miałabym być w ciąży to sobie wyobrażam, ze to będzie taki stres od kroku do kroku niż chyba ta cała niepłodność
 
Czy ktoś z was ma może jakąś listę suplementów, ale pokazująca co kiedy brać, czego z czym nie brać itp? Albo wiedzę w tym temacie i może coś doradzić? Nakupowałam trochę specyfików i mam teraz zagwozdkę jak je brać… 🫣

Biorę omrgamed optima, d3, ubichonol, alines metylofolian i astaksantyne. Chyba nic więcej…
 
Jak Wam minął weekend dziewczyny?
My z mężem w końcu przetestowaliśmy piec do pizzy Ooni więc weekend z mega wyżerka 🙈

My w sobotę wybraliśmy się do Ustronie na cały dzień i później na Małą Czantorię na nocne kino plenerowe , swoją drogą chyba nie spodziewali się takich tłumów , ale tik tok zrobił swoje i było tyle ludzi ze szok , dobrze że byliśmy wcześnie to zajęliśmy sobie fajne miejsca haha
 
Woow! Brzmi super macie taki domowy czy na ogródku? :)

U mnie 😂 stary w piątek wieczorem wykonał swoją funkcje i wysłałam na kawalerski, miał wrócić na drugi dzień koło 16 pomoc mi wieczorem z zastrzykiem i wiadomo jeszcze co.
Godzina 14 a po starym ślad zaginął, a wziął 3 piwa 0 więc nic by na taki rozwój zdarzeń nie wskazywało. Ba, nie tylko mój - wszyscy na mes pare g temu dostępni, bez kontaktu.
Najpierw byłam zdziwiona, później zła, bardzo zła a następnie już serio przerażona. Zastrzyk zrobiłam sama z myślą ze są dwie opcje, albo im się coś stało albo ja mu coś zrobię.
W progach domu pojawił się o 21. Okazało się ze w ramach niespodzianki były kajaki - a ze go nie było z nimi cały piątek to nie wiedział sam. Trasa miała być na 2h a on nigdy nie był wiec zaufał ze tak jest i ze się w sam raz wyrobi 😅
Zabezpieczone telefony były tak szczelnie ze się wszystkie zagotowały i odmówiły posłuszeństwa 😂 a oni trafili na trasę kompletnie nie dla laików, jakieś konary nie wiadomo co, No a był 1,5 h drogi od domu 🙈
Mimo wszystko jeszcze spełnił powinność małżeńska 😆 i poszedł bidula spać.
Także tak, a z dobroci serca go puściłam 😂
w ogródku, taki przenośny:)

Już myślałam że się tu szykuje jakas historia rodem z kac vegas 😆 no ale dobrze, że małżeński obowiązek spełniony 😁
 
reklama
Do góry