Ja też przy okazji wyjazdu kupiłam w Rossmann pinki ale jakieś super czule po 14 zł za sztukę
przy biochemie bardzo ładnie się wybarwiły w porównaniu np że zwykłym pinkiem czy pretestem. Zostały mi jeszcze easyhome -o ile owulaki super to ciazowe bardzo słabo się wybarwialy albo mi się tak trafiło
. Najbardziej zadowolona byłam z rossmanowskich strumieniowych i pinkow tych droższych.
Mój mąż już wyjeżdża więc koniec starań
ale jestem w 3 dniu "wyzszych" temp więc już chyba koniec płodności i tak.