reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

☀️W czerwcu kolor nieba niebieski, a my wszystkie liczymy na dwie prawilne kreski!☀️

reklama
Hej, a mam takie pytanie, macie też taki problem na dostanie skierowania na badania Luxmed/Medicover? Bo tak przeglądałam listę badań co tutaj krąży i poza tymi co czekam na wyniki z Katowic, to jeszcze nie miałam wymazów MUCHa. Więc stwierdziłam, że się umówię na teleporade. Jaki mi wykład zrobił, że on musi znać całą historię żeby dać te jedno skierowanie i nie dał -.-
Ja mam luxmed i mogę podpowiedzieć, że z doświadczenia umawiam się na teleporady do osób, które nie są z Polski. Znajduję jakiegoś Don vu Chatoyo i mówie ze lecze sie prywatnie i mam ogromną prośbe o skierowanie na daną rzecz bo mam w pakiecie. I o dziwo jeszcze nigdy nikt z nich mi nie odmówił 😅
 
Dziewczyny... ja nie moge z tymi lekarzami.
Lekarka pomyliła się w opisie.. wpisała mi wymiar jajeczka z pomiaru jajnika 25x23 mm a z pomiarów na zdjęcia usg wynika, że mój pęcherzyk na lewym jajniku ma 18 x 16.5, drugi na prawym jajniku ma 22 x 16 i moim zdaniem powiększyła mi się torbiel bo ten pęcherzyk podłużny był na prawym ale mniejszy..

Czy takie niekształtne pęcherzyki, nieidealne kule to Waszym zdaniem problem? Bo jak dziewczyny podają wielkość pęcherzyka to zawsze jedną, a ja mam podane dwa wymiary i teraz nie wiem...

Jestem zbulwersowana. Zapłaciłam 150 zł, zjeb*** mi wieczór i potem pół nocy dochodzę skąd pęcherzyk wielkości jajnika i przeżywam że zrobi mi sie giga torbiel. Dramat...
 
Pinki strumieniowe,czytałam że dużo dziewczyn chwali bo ponoć nie robią tych fałszywych cieni 😜 z aptekazdrowie 24 bo mają wysyłki za granice
Aaa bo Ty z zagranicy. Ja chyba też kupię te testy na necie, bo tańsze 😁 Tylko nienwiem jakie. Pinki niby dobre, ale tu widzę, że dziewczyną wybarwiaja za bardzo.
 
Ostatnia edycja:
To zależy jak długie cykle masz 😉 Ja ostatnio też poszłam gdzieś w okolicy 9/10dc i też nic u mnie się nie wybijało jeszcze wyraźnie. Dużym zaskoczeniem to nie było, bo ja mam cykle po 32-35 dni, ale to wypadło jakoś tuż przed Majówką i chciałam się upewnić, że niczego nie przegapię 😉
A zaczęłaś już robić testy w tym cyklu?
Cykle mam 27-33 , w zeszłym cyklu @ byla po 30 , tak robię też testy owulacyjne , ale po mojej ostatniej przygodnie jakoś nie do końca im ufam . Dodawałam też posta na grupę, bo miałam taka sytuacje ze pierwszy pozytywny miałam 2 dni po @ czyli w 7dc który utrzymywał się 3 dni , później zmienił się w negatywne i po i dniach od tego pozytywu znowu był pozytywny przez 3 dni i znowu negatywny , a jak poszłam do ginekologa przy tym 2 razie pozytywnych to powiedziała że nie widzi żeby była owulacja więc albo było faktycznie wcześnie albo jest to cykl bezowulacyjny, mówiła że pecherzyki sa takie jak powinny i endo 8mm , myślałam że jak będzie bezowulacyjny to @ sie spóźni czy coś ale była w terminie
 
reklama
Ja już zabezpieczona w testy 😂 dzisiaj przyszły bo specjalnie zamówiłam na ten wielki dzień testowania,oczywiście skusiło mnie już dziś sprawdzić bo co mi tam,wiadomo że biel zobaczyłam i jakby było mało już lekki smuteczek wjechał 😅 a już mówiłam sobie tyle razy ze nie będę testować przed okresem ale jednak to jest silniejsze🫣
Ja też przy okazji wyjazdu kupiłam w Rossmann pinki ale jakieś super czule po 14 zł za sztukę 🙈 przy biochemie bardzo ładnie się wybarwiły w porównaniu np że zwykłym pinkiem czy pretestem. Zostały mi jeszcze easyhome -o ile owulaki super to ciazowe bardzo słabo się wybarwialy albo mi się tak trafiło 😒. Najbardziej zadowolona byłam z rossmanowskich strumieniowych i pinkow tych droższych.

Mój mąż już wyjeżdża więc koniec starań 🤷‍♀️ ale jestem w 3 dniu "wyzszych" temp więc już chyba koniec płodności i tak.
 
Do góry