reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

☀️W czerwcu kolor nieba niebieski, a my wszystkie liczymy na dwie prawilne kreski!☀️

reklama
Moja dobra passa trwa, jestem po kolejnej wizycie u spoko endokrynologa w luxmedzie 😅 ostatnio tsh mi podskoczyło do 2 z hakiem i poszłam na konsultacje, powiedziała że ogólnie wynik jest ok ale skoro będziemy zaczynać niedługo stymulację to zapisała euthyrox w najmniejszej dawce, bo po tych lekach może jeszcze bardziej podskoczyć ☺️ więc kolejna sprawa odhaczona
 
A miałaś to zalecone brać też jakbyś w ciążę zaszła?
tak, od pozytywnego testu. Natomiast bez leków dwa razy doszliśmy do etapu serduszka. Z lekami nam się nie udało.
Niektórzy zalecają heparynę od pozytywnego(czasem od owulki) a inni od serduszka na USG.
 
Powiem wam, że ten tydzień zaczął się paskudnie i z dnia na dzień gorzej. Nie mam nawet czasu ani sił żeby tu zajrzeć. Jeszcze od środy nie mam prądu, nad domem wiszą drzewa i walczę żeby to ktoś wyciął. Dziś od rana na telefonie i dzwonie i dzwonie. Nawet już nie musiałam się w sobie zbierać, żeby gdzieś dzwonić bo tak już mnie wszystko wkurza. Jeszcze wczoraj przyszła 🩸 więc już całkiem mnie dobiła.
 
Moja dobra passa trwa, jestem po kolejnej wizycie u spoko endokrynologa w luxmedzie 😅 ostatnio tsh mi podskoczyło do 2 z hakiem i poszłam na konsultacje, powiedziała że ogólnie wynik jest ok ale skoro będziemy zaczynać niedługo stymulację to zapisała euthyrox w najmniejszej dawce, bo po tych lekach może jeszcze bardziej podskoczyć ☺️ więc kolejna sprawa odhaczona
Niech ta dobra passa trwa i doprowadzi do dwóch kreseczek 💚
 
reklama
Jeśli pozwalacie sobie od czas do czasu na drinka czy dwa to tylko w czasie od okresu do owulacji i potem do testowania/okresu przerwa? Czy dopiero od pozytywnego testu byście w 100% odstawiły alko? Nie mówię o żadnym nałogowym piciu oczywiście.
Ja normalnie żyje i się nie ogaraniczam,jak mam ochotę wypić lampkę wina to pije,wiadomo nie codziennie ale raz na jakiś czas 😜
 
Do góry