Moje największe błędy to:
- farba kresowo magnetyczna na magnesy, totalne nieporozumienie,
- zlew dwukomorowy, drugiej komory używany tylko jako ociekacza z podstawką. Dziś zrobiłabym jedna wielka komorę.
- syfon zamykanie/otwieranie na przycisk w zlewie kuchennym - nigdy nie działało dobrze
- tak samo nie działał tip-on w szafce pod zlewem, będziemy wymieniać na serwonapęd.
- wszystkie materiały kupuj sama - dwie łazienki robiło mi dwóch różnych gości i większość silikonu kupowałam sama (pod kolor fug), ale jeden biały kupował fachowiec - do kabiny prysznicowej. Pomijam fakt, że nigdy nie był idealnie biały a kremowy (brodzik biały
), to chyba gość kupił najgorsze g*wno jakie było w sklepie, bo po pół roku wyszła na nim pleśń, której niczym się nie da usunąć (reszta silikonów w stanie idealnym). Teraz zostaje mi jedynie wymienić ten silikon, ale cała kabina jest nim uszczelnione i roboty więcej niż to warte.
A i nie warto zamykać się na fachowców z polecenia/bać nowych. Fachowiec z polecenia, robiący dużo remontów u rodziców, spieprzył mi jedne płytki (źle wymierzył) i dał ten kiepski silikon. Za łazienkę 5,5m2 zapłaciłam 14k mu. Fachowiec z fixly za łazienkę 8,5m2 skasował mnie niecałe 9k, jakość prac TAKA SAMA jak tamten z polecenia (piękne płytki, krzywo położony silikon, mały fail z montażem umywalek).