🌞🌻🌼 W ciepłym sierpniu testujemy, dwóch kresek ⏸️ na teście wypatrujemy 🐞🐝

[Nelliel]

Dziś byłam u nowego gina z polecenia i się nie zawiodłam. Zrobił USG i sprawdził szyjkę itd i stwierdził żeby działać. Tylko tak zauważyłam od dwóch dni że mam bardzo dużo słuzu w to już po płodnych i że przy każdej ciąży mnie zalewa na początku że mam wrażenie że infekcja mi się rozwija. No i tak teraz tknęło mnie i zrobiłam test a 5 mam dostać okres no i ..

Ja też widzę cień!

 

[Nelliel]

Wybaczcie, że taki wałkowany temat, a mógłby ktoś się podzielić wiedzą co oznacza HLA-C? Bo dzisiaj mąż dostał wynik i mimo tabelek nie umiem zinterpretować z moimi kirami AA. Po lewej moje, po prawej męża.

 

[penguinlicious]

No androgeny w normie wszystkie ,nie martwiłabym się nimi
A to SHBG też zastanawiające dla mnie
Będziesz konsultować z kimś te wyniki?

Nawet mimo tego, że są w górnej granicy? Wiem, że daleko temu do hiperandrogenizmu. A skoro SHBG podwyższone, to znaczy że „wolne” androgeny mi nie krążą w krwi i to dobrze? Przeczytałam też, że wynik ponad normę towarzyszy anoreksji - ze mną aż tak źle nie jest, ale teoretycznie jestem niedożywiona (mimo, że czuję się dobrze, raczej skomplikowany temat). Eh… wypadałoby to skonsultować, ale nawet nie wiem z kim Z gin-endo?

 

[klaudia16]

To chyba nie zbyt dobrze że po 2 h jest tak nisko ?

 

[penguinlicious]

Wybaczcie, że taki wałkowany temat, a mógłby ktoś się podzielić wiedzą co oznacza HLA-C? Bo dzisiaj mąż dostał wynik i mimo tabelek nie umiem zinterpretować z moimi kirami AA. Po lewej moje, po prawej męża.

Mąż ma genotyp C1, więc to dobrze Ty masz mieszany.

„Ryzyko wystąpienia stanu przedrzucawkowego, poronień nawykowych, niedożywienia płodu czy samego niezagnieżdżenia się zarodka częściej obserwuje się przy występowaniu genotypu C2 HLA-C u partnera.”

 

[StaraStaraczka]

Pytanko - chce awaryjnie mieć umówioną wizytę w klinice niepłodności, żeby się dowiedzieć co z moimi ewentualnie niepękającymi pęcherzykami, dowiedzieć się czy brać te zastrzyki itp. Bo jednak wyniki coraz mocniej sugerują PCOS i poprzedni cykl był bezowulacyjny. I chciałam spytać czy wiecie kiedy się najlepiej umawiać, w sensie w jakim momencie cyklu?

Ewentualnie czy „normalny” ginekolog, nie z Luxmedu, może w razie co przypisać te zastrzyki?

 

[penguinlicious]

Mąż ma genotyp C1, więc to dobrze Ty masz mieszany.

„Ryzyko wystąpienia stanu przedrzucawkowego, poronień nawykowych, niedożywienia płodu czy samego niezagnieżdżenia się zarodka częściej obserwuje się przy występowaniu genotypu C2 HLA-C u partnera.”

Tak jeszcze dodatkowo z czasopisma naukowego Polskiego Towarzystwa Andrologicznego

 

[Nelliel]

Tak jeszcze dodatkowo z czasopisma naukowego Polskiego Towarzystwa Andrologicznego

Dziękuję bardzo

 

[anyżowa]

Nawet mimo tego, że są w górnej granicy? Wiem, że daleko temu do hiperandrogenizmu. A skoro SHBG podwyższone, to znaczy że „wolne” androgeny mi nie krążą w krwi i to dobrze? Przeczytałam też, że wynik ponad normę towarzyszy anoreksji - ze mną aż tak źle nie jest, ale teoretycznie jestem niedożywiona (mimo, że czuję się dobrze, raczej skomplikowany temat). Eh… wypadałoby to skonsultować, ale nawet nie wiem z kim Z gin-endo?

Lekarzem nie jestem, ale wg mojego myślenia w kontekście wiązania przez to białko androgenów, lepszą sytuacją jest, że one są bardziej w formie" związanej" niż wolnej. Zbyt duże stężenie wolnych androgenów może powodować cykle bezowulacyjne i burzyć równowagę innych hormonów z tego co wiem i mogą pojawić się dysproporcje rózne . U mnie SGBG jest obniżone, przy moim hiperandrogenizmie, moja nadwaga też może mieć na to wpływ . Czytałam o tym SHBG i też wpadłam na wzmiankę o anoreksji, a kojarzyłam, że masz problem z niedowagą.
Ja bym skonsultowała to wszystko co robiłaś właśnie z jakimś ginem- endokrynologiem. On powinien zrobić porządny wywiad i jakieś światło rzucić na to wszystko.

 

[penguinlicious]

Dziękuję bardzo

Ja sama próbuję dopiero zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi, bo jest to dość skomplikowane Wasza sytuacja chyba (@Mademoiselle_Nika? @8Ania8 też się chyba więcej orientuje, więc w razie czego niech mnie dziewczyny poprawią) nie jest zła, bo Ty masz genotyp C1C2, a mąż C1C1.

Edit: sorki, usunęłam część posta, bo w sumie nie mam pewności czy nie napisałam głupot, więc nie chcę wprowadzać w razie czego w błąd. Mam nadzieję, że dziewczyny napiszą jak to jest, bo mają w tym większe rozeznanie