reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Urodzisz, to pokochasz. Jak było z wami?

Ona ma zaburzenia sensoryczne, i siostra chodziła z nią do psychologa jak miała z dwa latka, teraz potrafi zrobić awanturę o mojego syna, że też do babci przyjechał, jest strasznie zazdrosna.
Oczywiście w szkole dostaje już pierwsze uwagi, bo nikt z dzieckiem nie porozmawia, że to i to robi źle, tylko od razu uwaga i do widzenia, siostra trzyma oczywiście rękę na pulsie, ale nie ma wpływu na to co się dzieje w trakcie zajęć.

Moją w szkole uwielbiają akurat :D
Zazdrosna raczej nie jest o brata tylko ma swoje fazy np. też ostatnio aż się zanosiła od płaczu bo ona koniecznie chciała wejść do brata do pokoju. W domu 20 pokoi, ona musi tam xD A najgorsze to jest z nią oglądanie filmów typu np. "Pies który wrócił do domu" albo "Lessie wróć" wyje prawie cały film :D nawet trailer nie może się obyć bez ryku :D
Ona czasem płacze i mówi: Mamo, ja muszę sobie teraz popłakać bo tak mam :D

Ze spaniem też tak naprawdę jest gorzej bo teraz ona ma tyle do zrobienia, że zdarza jej się iść spać o 22-23, a o 6 trzema wstać i jest oczywiście rano problem. A jak była dzidziusiem to w 2 minuty zasypiała przy piersi, oczywiście spała potem godzinę na mnie więc ani zjeść, ani wyjść, ani się umyć no ale spała i można było sobie poczytać czy pooglądać coś ;) W nocy też współspanie wiec na luzie karmienie na śpiocha, także ja tam noce miałam przespane już w szpitalu (tak, spałam z dzieckiem w szpitalu w jednym łóżku). A teraz o 23 robię bransoletki czy kartki dla jej przyjaciół :D
 
reklama
Moją w szkole uwielbiają akurat :D
Zazdrosna raczej nie jest o brata tylko ma swoje fazy np. też ostatnio aż się zanosiła od płaczu bo ona koniecznie chciała wejść do brata do pokoju. W domu 20 pokoi, ona musi tam xD A najgorsze to jest z nią oglądanie filmów typu np. "Pies który wrócił do domu" albo "Lessie wróć" wyje prawie cały film :D nawet trailer nie może się obyć bez ryku :D
Ona czasem płacze i mówi: Mamo, ja muszę sobie teraz popłakać bo tak mam :D

Ze spaniem też tak naprawdę jest gorzej bo teraz ona ma tyle do zrobienia, że zdarza jej się iść spać o 22-23, a o 6 trzema wstać i jest oczywiście rano problem. A jak była dzidziusiem to w 2 minuty zasypiała przy piersi, oczywiście spała potem godzinę na mnie więc ani zjeść, ani wyjść, ani się umyć no ale spała i można było sobie poczytać czy pooglądać coś ;) W nocy też współspanie wiec na luzie karmienie na śpiocha, także ja tam noce miałam przespane już w szpitalu (tak, spałam z dzieckiem w szpitalu w jednym łóżku). A teraz o 23 robię bransoletki czy kartki dla jej przyjaciół :D
serio masz 20 pokojów w domu?
 
Próbowałaś Bebilon pepti albo nutramigen? Jest z refundacją, co prawda marną ale jednak. Z córką stosowałam kilka lat temu to puszka kosztowała po refundacji 3.50zl teraz syn to pije i kosztuje 32 🤷

Bebilon pepti lub nutramigen trzeba przemęczać, zwłaszcza w takim wieku, są dwa sposoby, albo mieszasz i stopniowo przechodzisz albo od razu na gloda. Nie jak jest jego pora tylko chwile go przytrzymać.

Z córką płakałam razem z nią ale musiała to pic. Kaszki, herbata dosypywana, nic nie pomagało, w końcu się przekonała. Syn od początku dobrze przyjął. Ale też wydaje mi się że to mleko tak nie śmierdzi jak wtedy.
To capri care też wychodzi okolo 32 zł tylko trzeba dobrze poszukać, chyba na doz było najtaniej. Ono jest kozie, jak spróbowaliśmy i mi się dziecko odmieniło to już nie chcialam mu mieszać nic innego.
 
To capri care też wychodzi okolo 32 zł tylko trzeba dobrze poszukać, chyba na doz było najtaniej. Ono jest kozie, jak spróbowaliśmy i mi się dziecko odmieniło to już nie chcialam mu mieszać nic innego.
To tak, jak cena podoba to szkoda mieszać i zmieniać na co innego. Ale kwestia refundacji w naszym kraju jest okropna.
 
Ja i tak czekam aż będą takie szescio, siedmioletnie. Uwielbiam te dzieci. Mają swoje spojrzenie na świat, swoje pomysły, które uwielbiam poznawać.

Moja Córa skończyła właśnie 11 lat i powiem Ci, że jak zawsze mi się wydawało, że właśnie takie 6-letnie są najlepsze, bo jeszcze z wyglądu słodkie dziecko, a już fajnie myślące, tak teraz uważam, że Młoda jest w super wieku, bo pogadać poważnie można, czasem nawet jak równy z równym, a i do wygłupów pierwsza :D Wreszcie mam kompana do szaleństw na parkach linowych, wesołych miasteczkach i do morsowania 🤣
 
reklama
Mam na stanie prawie 2 latkę i starszaka co wchodzi w wiek nastolatka. Panie jak mnie teraz nieraz wnerwia te jego zaraz, jakieś fochy 🙄😱 Jak dojdzie jeszcze bunt 2 latka do buntu nastolatka to w kaftanach mnie wywiozą 🤣 W pracy będę.czula się jak na wczasach, w dzień kumulacji fochów obojga.
Fakt z takim "chłopem" to już od dawna spoko pogadać można a i siostrę często uczy fajnych rzeczy, wymyśląa zabawy. Mimo różnicy wieku ciekawie potrafią ze sobą spędzać czas. Nikt nikogo nie zmusza a oboje szaleją za sobą. Syn nie raz proponuję, że zajmie się małą bym chwilę odetchnęła po pracy czy poczytała książkę.
 
Ostatnia edycja:
Do góry